Mróz zabija! Nie czekaj! Reaguj!

Żadne zwierzę nie będzie Wam tak oddane, jak to przygarnięte ze schroniska. Takie słowa często padają z ust pracowników tej instytucji, ale czy w naszym sceptycznym świecie ktoś w nie wierzy? Myślisz – chcą się pozbyć zwierząt, to tak mówią… Prawda jest taka, że każde zwierze potrafi dać szczęście, jeśli tylko dostanie taką szansę. W elbląskim schronisku    czeka na nią około 300 psów. Ze względu na mroźną zimę, pracownicy schroniska ze wzmożoną siłą szukają domów tymczasowych dla swoich podopiecznych.

- Rzecz jasna naszą akcją chcielibyśmy objąć jak największą ilość psów i w zasadzie prawie każdy z naszych czworonogów potrzebuje choćby takiego domu – przyznaje Małgorzata Wielińska, pracownik Schroniska dla Bezdomnych Zwierząt w Elblągu. - Chętnym do przygarnięcia zwierzaka na czas mrozów wskazujemy, które psy są w najpilniejszej potrzebie.

Każdy człowiek wrażliwy na psią niedolę, który znajdzie w swoim domu miejsce dla bezdomnego czworonoga, może stać się dla niego domem tymczasowym. - Psy zostaną u swoich czasowych opiekunów do chwili, gdy mrozy odpuszczą – wyjaśnia Małgorzata Wilińska. - Ale mamy gorącą nadzieję, że nie będą już musiały wrócić do schroniska, że uda nam się znaleźć nowy dom dla nich już na stałe.

Pies, któremu uda się znaleźć dom tymczasowy będzie mógł zimę spędzić w cieple, w przytulnym mieszkaniu, ale nie w spokoju. Nadal grozi mu powrót do schroniska i ponowne porzucenie, dlatego przez cały czas pracownicy elbląskiego schroniska będą szukać dla niego  stałego domu. - My ogłaszamy psiaki, ale oczywiście chcielibyśmy, by również i tymczasowi opiekunowie nam w tym pomogli. Im więcej ogłoszeń tym lepiej – podkreśla Małgorzata Wilińska. - Jeśli chodzi o koszty utrzymania psa, czy koszty związane z leczeniem bądź wizytą u weterynarza, wszystko jest kwestią indywidualną, do uzgodnienia. Jeżeli zajdzie potrzeba leczenia, to oczywiście można się zgłosić z psem do naszego weterynarza w schronisku.

Przerażony Rasti

Rasti trafił do elbląskiego schroniska 31 grudnia 2011 roku. - Tutaj, wśród ponad 300 innych psów, stał się następnym anonimowym psiakiem czekającym na nowy dom. Paradoksalnie to siarczysty mróz, jeden z największych wrogów mieszkańców schroniska, okazał się dla niego sprzymierzeńcem, bowiem to za sprawą panującego zimna elbląskie schronisko rozpoczęło akcję " Mróz zabija! Nie czekaj! Reaguj!" – zaznacza Małgorzata Wilińska. - I kiedy zjawiła się u nas druga rodzina chętna do przygarnięcia psa na czas mrozów, zaproponowaliśmy jej Rastiego, bo Rasti przez ten miesiąc pobytu w schronisku zdążył schudnąć i wyraźnie podupaść na duchu.

Dzięki jego tymczasowym opiekunom teraz można powiedzieć o nim o wiele więcej niż tylko to, że jest młodym, niewielkim psiakiem, który dobrze dogaduje się z innymi psami. - Wiemy, że w domu jest grzeczny i spokojny - w dzień lubi wylegiwać się na swoim posłanku, a w nocy grzecznie śpi – zapewnia Małgorzata Wilińska. - Swoje potrzeby załatwia tylko na dworze, nie ciągnie prowadzony na smyczy. Szybko się uczy - już opanował komendy: "siad!" i "daj łapę!" .

Nie pozwólmy Rastiemu wracać z powrotem do schroniska! Otwórzmy przed nim swoje serce i swój dom!

Grzeczny Bingo

Bingo jest młodym i bardzo grzecznym psiakiem, który z całą pewnością nie zasługuje na spędzenie życia za kratami schroniska. Pomóżmy znaleźć dla niego dom.

- Bingo jest niedużym, około półtorarocznym pieskiem, przebywającym od szczenięcych lat w schronisku. Fala mrozów skłoniła mnie do zabrania Bingo do siebie do domu, do tzw. domu tymczasowego, dopóki nie znajdzie się dla niego właściciel na stałe – opowiada Małgorzata Wilińska. - Binguś jest bardzo kochanym pieskiem, potrzebuje wiele czułości, uwielbia siedzieć na kolanach i być głaskanym. Na spacerach zachowuję się bardzo spokojnie, choć nigdy nie chodził na smyczy. Bardzo dobrze dogaduje się z innymi psami. Wiem to, ponieważ obserwuję jego zachowanie w stosunku do mojego pieska.

Bingo jest zaszczepiony, zaczipowany, odrobaczony oraz wysterylizowany.

- Bardzo proszę wszystkich o pomoc w znalezieniu domu dla Rastiego i Bingusia. Nie pozwólmy na ich powrót do schroniska – apeluje Małgorzata Wilińska.

Warto pamiętać, że „Pies jest jedynym stworzeniem na ziemi, które kocha cię więcej niż siebie samego” (Josh Billings). Czy człowiek tak potrafi? Wierzymy, że tak, i że znajdą się wśród nas ci, którzy doświadczą miłości przedstawionych wyżej psiaków.