Zgodnie z przewidywaniami rozgrywany w Hali Sportowo-Widowiskowej finał przyniósł wiele sportowych emocji. W ostatniej serii gier obejrzeliśmy bezpośredni pojedynek o mistrzostwo pomiędzy Stalowymi oraz ABC, których w tabeli dzieliły tylko cztery „oczka”. Przed tym meczem poznaliśmy także zwycięzcę konkursu rzutów za trzy punkty. Tego wieczora działo się naprawdę sporo! Zobacz galerię zdjęć.
Podobnie jak przed rokiem ostatni turniej WAITW Grand Prix 3x3 w koszykówce przeniósł się do Hali Sportowo-Widowiskowej MOSiR przy Al. Grunwaldzkiej. Na miejscu zameldowało się 9 ekip, które do samego końca walczyły o ostateczne miejsca w tabeli.
Po zakończeniu meczów w grupach i przed rozpoczęciem spotkań o miejsca podium wyłoniliśmy najlepszego strzelca zza łuku. Do konkursu zaproszono po jednym graczu z każdej drużyny, a rzuty oddawane były z pięciu różnych pozycji. Najlepszy okazał się Olivier z ekipy Dinosaurus Pro, który oddał trzy celne próby. Gratulacje!
Rywalizacja o najniższe miejsce podium rozstrzygnęło się dużo wcześniej. Pewni zdobycia tego tytułu byli Żniwiarze, a swoje umiejętności potwierdzili zwyciężając 8:6 w swoim ostatnim meczu nad ekipą My Tylko Pobiegać.
Na koniec pozostało nam poznać triumfatora całych rozgrywek. Zarówno ABC jak i Stalowi wiedzieli, że muszą odnieść zwycięstwo w finale, aby móc cieszyć się z medali i pucharu za 1. miejsce. Ostatecznie na tablicy wyników mieliśmy 3:13 dla ABC, którzy tym w zrównali się ze Stalowymi liczbą punktów w tabeli, lecz z uwagi na wyższą ilość wygranych w poszczególnych turniejach, wskoczyli na fotel lidera. Pełna tabela znajduje się tutaj.
Serdecznie dziękujemy wszystkim uczestnikom drugiego sezonu WAITW Grand Prix 3x3 i mamy nadzieję, że zobaczymy się ponownie podczas kolejnej edycji.
Sponsorem Grand Prix 3x3 w koszykówce była firma spawalnicza i biuro pracy WAITW, właściciel Gaming Room i E-Bike.
Tekst i fot. MOSiR
może pan prezydent wyda polecenie panu z "awansu wewnętrznego" aby zaczął się ubierać jak przystało na wice MOSiR-u? bo to jakaś żenada jest i dodatkowe pośmiewisko z pracowników chyba też?