Coraz trudniej jest patrzeć w przyszłość Olimpii z optymizmem. Podobnie jak przed tygodniem tak i dziś zespół Jacka Trzeciaka przegrywa mecz ligowy i utrudnia swoją pozycję w tabeli eWinner 2. Ligi. W ostatnich sekundach meczu bramkę na otarcie łez zdobył dla Związkowych Janusz Surdykowski.
Spotkanie rozpoczęło się od kilku zmian w wyjściowej „jedenastce”. Na prawej obronie wystąpił Michał Ressel, a w środku pola od pierwszych minut rozpoczął Dawid Jabłoński. Nowością było także desygnowanie od początku na lewej flance strzelca bramki przeciwko Stali Rzeszów – Damiana Polińskiego.
W pierwszej połowie naszą uwagę skupiły dwa wydarzenia. Pierwsze, to akcja w polu karnym Sokoła i upadek Janusza Surdykowskiego, który wydawało się, że wychodzi na czystą pozycję strzelecką, lecz prawdopodobnie został nieprzepisowo powstrzymywany. Arbiter w tej sytuacji nie dopatrzył się przewinienia, natomiast kilka chwil później dostrzegł je po przeciwległej stronie.
Faul Sedlewskiego zakończył się „jedenastką”, do której podszedł Krzysztof Wicki. Pomocnik Sokoła zdobył bramkę, ale jak się okazało nieprzepisowo. Sędzia Marcin Szczerbowicz po konsultacji z pozostałą obsadą uznał, że zawodnik gospodarzy wykonywał rzut karny nieprawidłowo, napomniał go żółtą kartką i nakazał wznowić grę przez piłkarzy Olimpii.
W drugiej odsłonie na boisku pojawił się Dawid Wolny, a więc najskuteczniejszy napastnik Sokoła oraz strzelec dubletu podczas pierwszego starcia pomiędzy oboma zespołami. Teraz także nie chciał pozostać dłużny wobec kibiców i dwukrotnie wpisał się na listę strzelców. Najpierw wykorzystał nieporozumienie przed polem karnym Olimpii, wbiegł z futbolówką w pole karne i nie dał szans Witanowi na skuteczną interwencję, a później bezbłędnie wykonał rzut karny.
Olimpia nie miała dzisiaj żadnych atutów w fazie ataku, natomiast udało im się zdobyć bramkę kontaktową. Po rzucie rożnym i małym zamieszaniu najlepiej zachował się Janusz Surdykowski i zdobył swoją dziesiątą bramkę w sezonie dla Olimpii.
Porażka oznacza przesunięcie się na przedostatnie miejsce w tabeli. W następnej kolejce Związkowi zmierzą się na wyjeździe z Hutnikiem Kraków i jeżeli nie wrócą do Elbląga z punktami, to trudno będzie myśleć o następnym sezonie w 2. Lidze.
OKS Sokół Ostróda 2:1 (0:0) ZKS Olimpia Elbląg
1:0 – Dawid Wolny (63min)
2:0 – Dawid Wolny (77min) / rzut karny
2:1 – Janusz Surdykowski (90min)
Olimpia: 1. Andrzej Witan - 8. Michał Ressel, 2. Tomasz Lewandowski, 5. Kamil Wenger, 16. Tomasz Sedlewski (77min - 25. Eryk Filipczyk) - 92. Sebastian Kamiński (82min - 94. Sebastian Bartlewski), 34. Wojciech Zyska (77min - 93. Aleksander Waniek), 17. Dawid Jabłoński (82min - 98. Filip Sobiecki), 22. Klaudiusz Krasa, 97. Damian Poliński (64min - 77. Oskar Kordykiewicz) - 28. Janusz Surdykowski
II liga - sezon 2020/2021 - aktualna tabela, wyniki, terminarz
Kolejna porażka elbląskiej Olimpii. Niepoprawnym optymistom komunikuję że w przeciągu 10 dni nastąpią prawdopodobnie jeszcze dwie. Przykro na to patrzeć ale ten klub na dzień dzisiejszy nie jest przygotowany organizacyjnie, a już tym bardziej finansowo do prowadzenia zespołu piłkarskiego na tym szczeblu rozgrywkowym. Uważam że szczebel w którym elbląski klub będzie występował w przyszłym sezonie ( postawię dolary przeciwko orzechom ) , a mam tu na myśl III ligę, jest w dzisiejszych czasach odpowiednią przystanią do zakotwiczenia dla tego klubu. Z tego co można usłyszeć od pracowników klubu jak i samych piłkarzy na dzień dzisiejszy klub ma poważne problemy z wypłatą uposażeń dla swoich zawodników, zresztą kiedy ich nie miał ?
W kolejnym sezonie, zespół III ligowy oparty w większości na wychowankach klubu, bo po co młodzi adepci tej emocjonującej dyscypliny sportu przez tyle lat są szkoleni w tym klubie ? I od tego momentu można zacząć budować zespół który za kilka lat zapewne pokusi się o awans na wyższy szczebel rozgrywek, czyli II ligę. Ale do tego zapewne potrzebna będzie lepsza organizacja jak i zdobycie sponsorów, którzy będą widzieli sens zainwestowania w klub, który powinien się rozwijać, a nie tylko tak jak dzisiaj trwać.
No niestety jest jak jest i lepiej nie będzie, na jesieni zdobyli 16 pkt a na wiosnę będzie jeszcze mniej .Prezes przegioł i jest taka rzeczywistość a nie inna
DNO.3 liga.
Bo grać to trzeba umic, słowa Ferdka.
To prezes już spakowany czy czeka na taczke. Precz.
Derby III ligowe z Concordią nieuniknione ...
A gdzie jest Jo? Gdzie jesteś? Tak cieszyłeś się ze zwycięstwa od którego minęło 15 kolejek. Cicho siedzisz?
powiem tak od wielu lat koncepcja guminiaka nie sprawdza sie pamietajmy piłkarze grają dla kibiców a nie pod rankongi a kibice ????????????/ poza tym co sie zbuduje to roz............................to metoda? jak sie nie ma pomysłu to budujmy klub na przykładzie zawiszy bydgoszcz co sezon to dno jak długo kiedy stabilizacja ktos przeciez ponosi odpowiedzialnosc
Skrót meczu na You Tube : https://www.youtube.com/watch?v=9jKI8U8IFVE