Wygrana rzutem na taśmę. Olimpia zgarnia komplet punktów w meczu z Lechem

Nareszcie udaje się piłkarzom Olimpii Elbląg dopisać komplet punktów na swoje konto. Okoliczności tej wygranej były dość dramatyczne, bo dopiero w ostatniej minucie doliczonego czasu gry Janusz Surdykowski zdobył gola na wagę zwycięstwa.

Mecz rozpoczął się od kilku zmian w wyjściowym składzie. Tym razem dostępu do bramki Olimpii strzegł Paweł Rutkowski, na boki obrony powędrowali ponownie Kiełtyka i Sedlewski, a rolę środkowego napastnika spełniał Janusz Surdykowski, który w ostatnim czasie leczył uraz.

W pierwszej połowie lepiej prezentowali się Związkowi, a tę tezę potwierdził Marcin Bawolik, który w 38. minucie spotkania otworzył wynik meczu. Do przerwy więcej bramek nie oglądaliśmy.

Druga odsłona przyniosła nam kolejną zdobycz strzelecką gości. Faulowany w polu karnym Bąkowskiego został Michał Kiełtyka, a za wykonanie „jedenastki” zabrał się Kamil Wenger. Strzał środkowego obrońcy obronił golkiper Lecha, lecz przy dobitce był już kompletnie bez szans.

Gdy wydawało się, że Olimpijczycy będą już do ostatniego gwizdka ze spokojem kontrolować przebieg meczu, nastała bolesna chwila słabości. Najpierw w 70. minucie bramkę kontaktową zdobył Hubert Sobol, a trzy minuty później ten sam zawodnik doprowadził do remisu skutecznie wykonując rzut karny. Pozostało 17. regulaminowych minut na zmianę rezultatu.

Piłkarze z Elbląga robili co w ich mocy, by ponownie objąć prowadzenie, lecz tego dnia dobrze między słupkami spisywał się ledwie 17-letni Krzysztof Bąkowski. Opłacało się walczyć do ostatniej minuty, bo właśnie w doliczonym czasie gry Związkowi wykonywali stały fragment przed polem karnym rezerw Lecha. Kamiński dośrodkował na zamykającego akcję Lewandowskiego, ten odegrał głową do Surdykowskiego, a napastnik Olimpii w łatwy sposób skierował piłkę do siatki dając swojej drużynie pierwsze zwycięstwo w tych rozgrywkach.

Zwycięstwo nad Lechem znacząco nie polepsza sytuacji w tabeli, ale na pewno pozwala spoglądać z większym optymizmem na pozostałe mecze w rundzie jesiennej. Najbliższy mecz Olimpijczycy zagrają w Siedlcach z tamtejszą Pogonią. Spotkanie 11. serii gier planowo odbędzie się 4 listopada (środa) o godzinie 18:00. Więcej o tym meczu wkrótce.

KKS Lech II Poznań 2:3 (0:1) ZKS Olimpia Elbląg

0:1 – Marcin Bawolik (38min)
0:2 – Kamil Wenger (63min)
1:2 – Hubert Sobol (70min)
2:2 – Hubert Sobol (73min; rzut karny)
2:3 – Janusz Surdykowski (90min+3)

Olimpia: 12. Paweł Rutkowski - 16. Tomasz Sedlewski, 2. Tomasz Lewandowski, 5. Kamil Wenger, 23. Michał Kiełtyka - 34. Sebastian Kamiński, 21. Wojciech Zyska (81min - 14. Damian Poliński), 22. Klaudiusz Krasa, 20. Kacper Falon (81min - 11. Orest Tkaczuk), 45. Marcin Bawolik (73min - 77. Oskar Kordykiewicz) - 28. Janusz Surdykowski.

                        .....................Wspieramy medialnie piłkarzy Olimpii Elbląg.....................