Starsza młodzież na pewno kojarzy polski serial “Siedem Życzeń”, w którym czarny kot Rademenes, spełniał prośby młodego chłopca. Wielu kibiców Olimpii Elbląg mając takiego futrzaka pewnie poprosiłaby o zmianę klubowego zarządu - tak wynika z ostatnich wydarzeń na stadionie przy Agrykoli, a także negatywnych komentarzy pojawiających się z siłą porównywalną do wystrzeliwanych pocisków z westernowskich coltów. Ewentualne zmiany miały nastąpić dzisiaj (21 października) podczas Walnego Zebrania Olimpii.
Niezorientowanym przypominamy, że zgrzyt na linii kibice-zarząd spotęgowały wydarzenia z poprzedniego sezonu kiedy odpuszczono walkę o awans na zaplecze Ekstraklasy. Oczywiście nikt oficjalnie nie potwierdził tej tezy, ale jej uwiarygodnieniem były rozwiązywane umowy z trenerem Noconiem oraz z kluczowymi zawodnikami. Granie młodzieżowcami promocji sportowej niezagrwarantowały, jedynie klubowe konto zostało zasilone pieniędzmi z Pro Junior System.
Tym samym płynnie zakotwiczyliśmy do drugiego problemu. Kwestie finansowe i zarzuty o braku transparentności nurtowały wielu kibiców. Prezes Guminiak ustosunkował się wcześniej do tematu na łamach sport.interia.pl: - Jestem gotowy na audyt. Tu nie ma co do ukrywania. Jeśli ktoś się ujawni, chętny do kontynuacji rozwoju Olimpii, chcemy klub przekazać w sposób pokojowy i cywilizowany.
Podczas Walnego Zebrania prezes Guminiak ponownie odniósł się do ww. zarzutów. Na początku jednak przyznał, że zatrudnienie Łukasza Kowalskiego w miejsce trenera Adama Noconia było po prostu błędem, a dodatkowo swoboda w kwestii transferów pozostawiła wiele do życzenia. Ksiądz Paweł wyjaśniał również, że pieniądze z PJS zostały spożytkowane na spłatę zaległości wobec piłkarzy, a także na bieżącą działalności podkreślając, że obecnie sytuacja jest stabilna. Enigmatycznie.
Niepoprawni romantycy, którzy marzyli o nowy prezesie magiku, który niczym jak Davidem Copperfieldem wyskoczy ze skrzyni wrzuconej do wodospadu i sfinansuje wszystkie problemy Olimpii muszą czuć się zawiedzeni. Takiego kandydata nie było, a jacy w ogóle byli? Niewątpliwe Anton Kolosov, który akces potwierdził za pośrednictwem facebooka. Kandydatura jednak nie znalazła aprobaty wśród kibiców, którzy swoje stanowisko przedstawili na fanpage’u e-olimpia.com.
Zresztą - nota bene - dzisiaj (21 października) na ww. stronie pojawiła się informacja, że "w związku z brakiem odpowiednich kandydatów na stanowisko prezesa, doszliśmy do porozumienia z obecnym Zarządem polegającym na wprowadzeniu do niego dwóch przedstawicieli kibiców (...)". Tym samym impertynencje idą w zapomnienie, obie strony podały sobie dłonie, doszło do dialogu i konsensusu. W struktury stowarzyszenia "od kibiców" weszli Michał Pietroń oraz Marcin Romańczyk.
Bardziej znany zapewne jest Pietroń (35 lat) ze względu na przeszłość piłkarską i sukcesy odnoszone w Olimpii. W sezonie w 2015/2016 jego piękna bramka z rzutu wolnego z Motorem Lublin przyczyniła się do awansu na szczebel centralny, wcześniej w sezonie 2010/2011 występował w drużynie, która awansowała do I ligi. Nowy członek zarządu podkreślał, że będzie dbał o aspekty piłkarzy i odpowiednią komunikację między zawodnikami i zarządem przy odpowiednim poziomie współpracy wszystkich osób decyzyjnych.
Pietroń chce również przedefiniować kwestię skautingu oraz wykorzystać doświadczenie oraz znajomości w światku piłkarskim w pozyskiwaniu zawodników na odpowiednim poziomie. Podkreślił również niezwykle ważną kwestię dotyczącą młodzieżowców przypominając, że niegdyś piłkarz bez względu na wiek swoją wartość musiał udowodnić umiejętnościami, a nie gratyfikacją systemową.
Marcin Romańczyk jest elblążaninem, urodzonym 44 lata temu. Jego praca ma się skupić na ustaleniu trzyletniego planu, który ma zapewnić I ligę. Zależy mu na rozmowach z panem Prezydentem Witoldem Wróblewskim i spotęgowaniu działań ukierunkowanych na dokończeniu modernizacji stadionu. W planach jest powołanie Klubu Stu, w celu skonsolidowania firm aby stworzyć odpowiedni potencjał finansowy. Romańczyk zapowiada także rozbudowę sektora social media z naciskiem na klubowy kanał YouTube i ogólnym poprawieniu wizerunku klubu, który w ostatnich miesiącach został nadszarpnięty z czym trudno się nie zgodzić.
Jednak najważniejszym ogniwem spotkania było wybranie nowego prezesa. Kandydat był jeden - Paweł Guminiak. Uprawnionych do głosowania było 14 osób. Jedna się wstrzymała, jedna była przeciwko, reszta przyjęła kandydaturę i tym samym Guminiak został wybrany prezesem Olimpii na kolejną, czteroletnią kadencję.
Doszło także do sentymentalnego pożegnania. Elbląski przedsiębiorca i współtwórca Stowarzyszenia Kibiców Olimpii Elbląg, do dziś wiceprezes Łukasz Konończuk, podtrzymał zdanie o dymisji i w nowym rozdaniu brać udziału nie będzie. Zakończyła się zatem historia rozpoczęta 29 kwietnia 2010 r. kiedy został prezesem. Po fuzji dwóch Olimpii w czerwcu 2013 r. został wiceprezesem. Na stałe wrósł w "Olimpijską" rzeczywistość, zatem cieszy fakt, że na wniosek Pawła Guminiak delegaci jednogłośnie przyjęli i nadali tytuł Honorowego Prezesa ZKS Olimpii Elbląg Łukaszowi Konończykowi. .
Najważniejszą informacją po Nadzwyczajnym Walnym Zebraniu Członków stowarzyszenia ZKS Olimpia Elbląg jest fakt pozostania na stanowisku prezesa Pawła Guminiaka, także wiceprezesów Jacka Perlińskiego i Dariusza Kaczmarczyka oraz dopuszczenie do struktur klubowych przedstawicieli kibiców. Szefem Rady Sponsorów pozostał Maciej Romanowski.
W naszym odczuciu klub otworzył się na szeroko rozumianą współpracę. Odpowiedzialność rozłoży się na kilka osób. Być może to pierwszy krok dla rozwoju Olimpii, bo pamiętajmy, że każdy kto chce osiągnąć ideał, musi nauczyć się pogardzać rozkoszami i dni spędzać pracowicie. Zgadzamy się także z Michałem Pietroniem, który zaapelował na złapanie głębszego oddechu przez całą społeczność Olimpii.
PS..................
W punkcie IV obrad Walnego Zebrania głosowano nad podsumowaniem pracy zarządu. Ośmiu osobom podobała się działalność, wstrzymało się sześciu delegatów, w tym Łukasz Konończuk.
CZ
Nie bedzie modernizacji stadionu z prawdziwego zdarzenia i jasnych deklaracji jeżeli chodzi o finansowanie Olimpii przez nas (miasto) A także utworzenia SA.To możemy zapomniec o szczeblu centralnym.Powiem wiecej już od nowego sezonu czeka raczej na nas 3 liga.
A pp co i na co wam stadion z prawdziwego zdarzenia? Do piłki kopanej? Gdyby to był jeszcze stadion lekkoatletyczny to tak. Ale dla samej piłki się to nie opłaca. Olimpia to nie jest ekstraklasa. To jest któraś tam liga powiatowa. Nikt z miejskich pieniędzy nie spełni fanaberii dla garstki kibiców . to nieopłacalne. Jedynym rozwiązaniem jest duży prywatny inwestor który wybuduje za własne i nazwie stadion i drużynę swoją nazwą firmy. Czyli np durex GE power Wójcik. Jeśli nie to cieszcie się tym co macie. A macie i tak bardzo dobrze. Zobaczcie na czym gra dąb kadyny barkas tolkmicko(ten sam poziom co olimpia)
Przez bandę spasionych kretynów, którzy zamiast przecinka używają inwektyw, brak jest prawdziwych kibiców. To z ich powodu brak rodzinnych wyjść na stadion, czytaj kupna wejściówek, koszulek i innych gadżetów. Od tego trzeba zacząć, a nie tylko prośby i groźby do miasta na "pandę". J/w stadion lekkoatletyczny tak, monotematyczny nie.
ksiądz-prezesem klubu sportowego?a kaplica klubowa jest?
kpina?
Czyli bez zmian i po co ten cyrk?
Czyli w przyszłym roku, co widać po "dobrej zmianie" w zarządzie, III ligowe derby Concordia-Olimpia.
Zarząd znakomicie pokazał władzy samorządowej, gdzie należy mieć zdanie kibiców. Ja to wiedziałem od dawna. Siła sprawcza kibiców w okresie przedwyborczym jest bardzo znikoma; żeby nie powiedzieć...żadna. Kibice to nie górnicy i nie rolnicy. Taka jest prawda...czasem smutna, ale prawda. Trochę pokrzyczycie, pomarudzicie, porozklejacie, a potem i tak wybaczycie i zapomnicie. Taką siłą sprawczą dysponujecie w Elblągu. Wszyscy ogrywają was jak chcą
Niech się autor artykułu podpisze, bo tekst wygląda jak autopromocja z klubu. :)
Facet czasy komuny i przyklejania do stołka minęły. Gdzie honor . Olimpia spada z 2 ligi do 3 . Tak rządzi. PRECZ.