Przed piłkarzami trenera Łukasza Nadolnego trzeci mecz rundy wiosennej IV ligi. W Wielką Sobotę, 31 marca pomarańczowo-czarni zagrają na boisku przy ul. Skrzydlatej z Błękitnymi Pasym. Jesienią Concordia po słabym meczu uległa na wyjeździe swojemu rywalowi 2:3. Teraz elbląski zespół chciałby zrewanżować się przeciwnikowi za wcześniejszą wpadkę. Początek pojedynku o godz. 12.
Błękitni Pasym po 17 kolejkach zajmują 12 miejsce w tabeli IV ligi i tracą do Concordii 11 punktów. Dodać jednak należy, że beniaminek ma do rozegrania jeden zaległy mecz z pierwszej wiosennej kolejki, który został odwołany z powodu epidemii w zespole Mamr Giżycko. W swoich dotychczasowych spotkaniach Błękitni odnieśli 5 zwycięstw, 2 remisy i 9 porażek. Ich bilans bramkowy to 28 zdobytych goli i 43 stracone. W miniony weekend zespół z Pasymia zremisował u siebie z wiceliderem tabeli Tęczą Biskupiec 2:2. Dwie bramki w tym pojedynku zdobył Patryk Malanowski, który w tym sezonie w 16 meczach strzelił 16 bramek. To zdecydowanie najgroźniejszy zawodnik w ekipie rywala.
W zimowej przerwie z Pasymia odeszło 5 zawodników, w tym dwóch podstawowych: Damian Kruczyk i bardzo doświadczony Paweł Alancewicz, który zakończył karierę. W zamian zespół pozyskał trzech nowych graczy.
Błękitni po awansie do IV ligi fatalnie rozpoczęli sezon, przegrywając wysoko z Mamrami Giżycko 0:5 i z Tęczą Biskupiec 0:8. Przełamanie przyszło w trzeciej kolejce. Pech chciał, że był to mecz z Concordią. Wówczas w Pasymiu gospodarze pokonali pomarańczowo-czarnych 3:2.
Tamten mecz kompletnie nam nie wyszedł. Zagraliśmy bardzo słabo i teraz będziemy chcieli się zrewanżować za wyjazdową porażkę – zapowiada trener Concordii Łukasz Nadolny. - Mamy jednak swój cel i plan i chcemy go dalej realizować wprowadzając do seniorskiej piłki naszą młodzież. Wiosną mamy się ogrywać, a za tym mają iść dobre wyniki i dobra gra. Pasym to doświadczony zespół z doświadczonym trenerem. Dobrze wiemy obserwując ich wyniki, że potrafią sprawić niespodziankę i urwać punkty. Na pewno łatwo nie będzie. Musimy zagrać na 100%, aby zdobyć w tym spotkaniu 3 punkty. Cel jest jeden – wygrać na własnym boisku i w dobrych nastrojach spędzić święta
– mówi szkoleniowiec pomarańczowo-czarnych Łukasz Nadolny.
W sobotnim meczu w barwach Concordii na pewno nie zagra Mariusz Pelc, który musi pauzować za nadmiar żółtych kartek. Pod znakiem zapytania stoją natomiast występy Sebastiana Lubiejewskiego i Sebastiana Tomczuka, którzy narzekali ostatnio na drobne urazy.
Mecz Concordia – Błękitni odbędzie się w sobotę, 31 marca o godz. 12:00 na boisku ze sztuczną nawierzchnią przy ul. Skrzydlatej. Pierwotnie spotkanie miało zostać rozegrane na naturalnej trawie boiska przy ul. Krakusa. Ze względu jednak na obfite opady śniegu, jakie nawiedziły region w miniony czwartek i brak możliwości przygotowania boiska do należytego stanu, zdecydowano by mecz przenieść na boisko, na którym odbył się też pierwszy mecz rundy wiosennej z Unią Susz.
IV liga - sezon 2017/2018 - aktualna tabela, wyniki, terminarz