W 2015 r. przepłynął wpław Kanał La Manche, przed rokiem po raz pierwszy próbował pokonać Bałtyk. Wtedy się nie udało. Nie poddał się jednak. Elblążanin Sebastian Karaś w nocy z wtorku na środę po około 29 godzinach spędzonych w wodzie przepłynął 100 km pokonując dystans z Kołobrzegu na wyspę Bornholm. Zrobił to jako pierwszy człowiek na świecie.
Pochodzący z Elbląga Sebastian Karaś podjął pierwszą próbę przepłynięcia Bałtyku rok temu w sierpniu. W wyniku tzw. martwej fali oraz następstw choroby morskiej pływak został zmuszony do przerwania próby po 8 godzinach (pokonał wtedy 30 kilometrów).
Elblążanin nie zamierzał jednak odpuścić. Na początku sierpnia br. planował powtórzyć próbę, ale wówczas niesprzyjające warunki atmosferyczne przesunęły start o kilka tygodni. Sebastian rozpoczął swoją walkę w poniedziałek, 28 sierpnia około godz. 19. Po 29 godzinach przepłynął wpław przez Bałtyk i tuż przed północą 29 sierpnia zameldował się u brzegu duńskiej wyspy Bornholm. Gratulujemy!
Sebastian Karaś podczas tegorocznej próby przepłynięcia zachęcał swoich fanów do udziału w zbiórce na rzecz dwóch podopiecznych Fundacji Dzieciom „Zdążyć z pomocą”: Magdy Samoraj (która zmaga się z wodogłowiem, padaczką, niedowładem spastycznym czterokończynowym) oraz Jaśka Piesyka (cierpiącego na mózgowe porażenie dziecięce czterokończynowe).
Seastian Karaś tuż po dopłynięciu do Bornholmu (fot. Facebook)
Brawo Elbląg brawo pływak.
Brawo !!!
ale to raczej nie przepłynął całego Bałtyku, trochę takie naginane
Wielkie BRAWO! Dziś zapewne wielu żałuje, że nie wsparli Sebastiana choć mogli ! Pamiętam komu wysyłałem .......
A Antek Rokicki to nie jest info korespondent z Warszawy i były ich pracownik. Dobra robota
Redakcjo! Troszeczkę powagi polecam "...Po pokonaniu Kanału Zarzeczańska nie spoczęła na laurach. Po 17 latach powróciła, organizując pierwsze polskie sztafety kobiece, które ustanowiły w latach 1992-1994 pięć rekordów świata i pokonały najdłuższą na świecie trasę jednoetapowego maratonu z Kołobrzegu na Bornholm, liczącą prawie 95 km. ..." https://sportowefakty.wp.pl/inne/165521/35-lat-temu-pierwsza-polka-przeplynela-kanal-la-manche
Brawo! Nazwisko Karaś w końcu zobowiązuje i widać, że p.Sebastian czuje się jak ryba w wodzie :-) Jest to też nieliczna pozytywna wiadomość z Elbląga, która trafiła do mediów ogólnopolskich, bo zazwyczaj jest o kolejnym wyczynie patologi.
Niestety w wiadomościach ogólnopolskich news o tym wyczynie nie jest powiązany z Elblągiem, a szkoda.
ależ on apetyczny, ślinka cieknie normalnie
Powinien do Ystad dopłynąć a nie na Bornholm. Drugi etap w przyszłym roku :)