Przez całą dobę, na miejskim basenie, trwała pływacka sztafeta. Wzięło w niej udział 141 uczestników - o 3 więcej niż w zeszłym roku. Organizatorzy mają nadzieję, że w 2015 będzie jeszcze lepiej. Inicjatywę zamierzają kontynuować. Rekord frekwencji został pobity, niestety zeszłoroczny rekord dystansu pozostał niezmieniony - w 2013 było 73350 metrów, w 2014 jest 71550.
- Walczymy tak naprawdę o dwa rekordy, o rekord frekwencji i rekord dystansu. Ważne jest, żeby była ciągłość sztafety, żeby ona się nie przerwała. Organizacyjnie czuwa nad tym przez cały czas kilka osób. Gdyby ktoś na przykład wypadł, nie przyszedł, spóźnił się, żeby sztafeta nie została przerwana cały czas przygotowani są dyżurni pływacy. Na 36 minut przed końcem ilość osób w sztafecie to 132. Idziemy na styk z zeszłym rokiem. Dystansu wydaje mi się pobić nie ma szans, brakuje nam w tym momencie koło 70 000 przepłyniętych metrów. To tylko świadczy o tym, że ten zeszłoroczny wynik był bardzo mocny - mówi pan Marcin Trudnowski z Grupy Wodnej, organizator całego przedsięwzięcia, pół godziny przed zakończeniem sztafety.
Wiek uczestników nie miał znaczenia. Ważne było by bez pomocy dodatkowych sprzętów (jak na przykład deska do pływania) byli w stanie przepłynąć dwie długości dużego basenu. Najstarsza uczestniczka wydarzenia, pani Krystyna, miała 76 lat. Najmłodszym uczestnikiem natomiast był 5letni Konrad. Styl pływania obowiązywał dowolny.
Momentami było ciężko, 20 minut przed końcem czasu zabrakło zgłoszonych uczestników. Do wyrównania ubiegłorocznego rekordu brakowało 4 osób. Nikt nie miał pewności czy uda się podołać zadaniu. Dość szybko znalazły się jednak dwie chętne osoby, po czym rozpoczęło się poszukiwanie kolejnych. Sytuację uratował, przyczyniając się tym samym do pobicia rekordu, między innymi 6letni Alek, który pod czujnym nadzorem samodzielnie pokonał niezbędny dystans.
Całą sztafetę zakończył pan Marcin, w pełni wykorzystując ostatnie 9 minut. Jeden z rekordów został pobity, być może drugi uda się wywalczyć w przyszłym roku. Nad tegoroczną edycją sztafety patronat honorowy objął Prezydent Elbląga, Jerzy Wilk.
A może Elblążanie bili rekord? Bo pobijali ..... nie brzmi zbytnio :)