Wczoraj, 30 października, o godzinie 17.00 w budynku przy ulicy Agrykola 8 odbyło się spotkanie zarządu i piłkarzy Olimpii Elbląg z kibicami.
- Spotykamy się z kilku powodów. Pierwszym z nich jest to, że chcielibyśmy was informować, co jakiś czas, jakie są nasze plany, co się dzieje w Olimpii Elbląg, żeby nikt nam później nie zarzucił, że jest jakaś tajemnica czy ktoś czegoś nie wie. Drugi powód, to zbliżający się koniec sezonu. Chcielibyśmy podsumować to, co się w nim wydarzyło. A trzecia sprawa to niedzielny mecz derbowy, o którym również chcieliśmy porozmawiać – tymi słowami przybyłych kibiców wprowadził w temat spotkania prezes Olimpii, Łukasz Konończuk.
Oprócz prezesa na spotkanie przybyli również: trener Oleg Raduszko, w-ce prezes ds. sportowych, Bartłomiej Piór oraz dwóch piłkarzy: napastnik Anton Kolosov i bramkarz Aleksei Rogaczow. Ponadto pojawiło się około 30 zagorzałych kibiców Olimpii.
Omówiona została 9 pozycja drużyny w tabeli II ligi (grupy wschodniej), która, jak stwierdził prezes, była zakładana jeśli nie w średnim, to w najgorszym wariancie. Wspomniany został także planowany remont stadionu, który w najbliższym czasie się nie rozpocznie. Łukasz Konończuk nadmienił również o sprawach finansowych Olimpii. Chodzi o to, że największy inwestor Rapsodia, ma trudności z budową centrum handlowego i związane z tym problemy finansowe, więc nie może sponsorować drużyny.
Sprawa słabej gry piłkarzy Olimpii „u siebie” wzbudziła największą dyskusję. Kibice zarzucają, że chcieliby, aby drużyna walczyła w każdym meczu, a nie była zaangażowana w grę tylko na wyjazdach. Łukasz Konończuk oraz Bartłomiej Piór stwierdzili, że spowodowane jest to faktem, iż chwilowa licha gra piłkarzy wywołuje w trakcie meczów negatywny odzew ze strony kibiców. Proszą oni, by doping podczas meczu był zawsze pozytywny i głośny, a wszelkie negatywne uwagi niech kibice kierują do piłkarzy po meczu, by nie obniżać ich samopoczucia i motywacji do gry.
Wniosek z tego spotkania można wysnuć taki: by zwyciężyć mecz potrzebne jest nie tylko zaangażowanie piłkarzy, choć jest ono najważniejsze, ale także dobre pokierowanie drużyną przez trenera, dostrzeganie przez niego najmniejszej niedyspozycji zawodników i jego jak najszybsza reakcja. Ponadto bardzo ważne jest wsparcie kibiców, bez których drużyna nie potrafi się obejść. Miejmy nadzieję, że w czasie najbliższego meczu zarówno kibice Olimpii, jak i Concordii, postarają się o jak najlepszą atmosferę.
ta 10 kibiców........
Po zainteresowaniu i obecności garstki kibiców,wynikach w lidze i poziomie jaki reprezentują piłkarze ten klub jest na dnie.Konferencja polsko-ruska,z tym że ruskich więcej.W niedziele to już nie będą zwykłe derby,ale gra o resztki honoru prezesa,który niby podał się do dymisji,a dalej buduje białoruskie Dynamo.Concordia mam nadzieje udowodni,że można postawić na polskich i elbląskich zawodników.Wojna polsko-ruska tuż tuż.
i po stadionie... (w najblizszym czasie?)
Koncz wasc wstydu oszczedz !!!! jak mozna zalozyc przed sezonem srodek tabeli ???? zero ambicji
ciekawe czy Grzegorz N. bedzie na derbach w szaliku OLIMPII ktory lansował sie przed wyborami!!!!!!!!!!!!!
do fan Olimpii,Grzegorz N w ogóle nie będzie.Chyba Cie porąbało.Obraził sie ,zabrał zabawki i poszedł do domu.A po co mu teraz kibice Olimpii ??
Co za miasto niby 130 tyś, a robi się pod górę jedynemu zasłużonemu klubowi w mieście i próbuje lansować jakiś wiejski twór typu concordia. Widać mocne lobby tam zasiada. Kibice byli potrzebni do wygrania wyborów, a teraz niech spadają na drzewo. Obok ciągłych porażek zarządzającego miastem związanych z budową galerii handlowych, kładek przez rzekę dochodzi infantylna decyzja o przeniesieniu krytej trybuny z Agrikola na Krakusa. Zamiast stworzyć ośrodek szkoleniowy z prawdziwego zdarzenia na Skrzydlatej będzie tu lipa i tu lipa. Na Skrzydlatej mógłby być fajny teren do szkolenia jak i zastępczy stadion dla obu zespołów na czas remontu na Agrykola. Przecież z tego terenu mogą korzystać wszystkie kluby w mieście bo to nie jest własność Olimpii.
Ojojoj jakież wielkie zainteresowanie sowietskich kopaczy spotkaniem z kibicami, brakuje tu tylko ziewwanki.
Jeśli to prawda z krytą trybuną, która ma zostać przeniesiona na Krakusa, to jest to wielki skandal!!! Nic nie przemawia za tym, żeby owa trybuna znalazła taką siedzibę, no chyba że osobiste i prywatne interesy jednostek spełniających swoje ambicje. Natomiast przemawiają do mnie argumenty, które podał oli. Okazuje się, że Elbląg przebija swoimi absurdami słynny z anegdot Wąchock. Gdzie przyszło nam mieszkać i żyć? :(
Ten zasłużony klub stał się przechowalnią dla białoruskich bezrobotnych kopaczy i trenerów.Pośmiewiskiem i prywatnym folwarkiem kilkunastu oszołomów dla których prezes Konończuk ma wizje.Niestety nikt poza nimi jej nie widzi.Trybuny pustoszeją,wyników brak,a to,że miejskie pieniądze lądują w kieszeniach białoruskich ubogich zamiast iść na szkolenie elbląskich piłkarzy to już jest skandal.Przykro się na to patrzy,a Nowaczyk i tak wykazuje się,przyznając dotację dla obcokrajowców,za co mam nadzieję zostanie w wyborach rozliczony.