W związku z wypadkiem autokaru piłkarzy Olimpii Elbląg skontaktowaliśmy się z dyrektorem klubu, Robertem Pileckim, aby poznać aktualny stan zdrowia zawodników i sztabu szkoleniowego.
27 października, w sobotni wieczór, autokar wiozący drużynę Olimpii, z meczu ligowego w Radomiu, wpadł w poślizg, zjechał do rowu i przewrócił się na bok. Stało się to w miejscowości Czosnów, kilkanaście kilometrów za Warszawą. Do szpitala przewiezionych zostało 5 osób: pierwszy trener (uraz ręki i głowy) i drugi trener (złamanie żeber), lekarz (ogólne obrażenia i złamanie kilku żeber) oraz dwaj piłkarze (jeden z urazem ręki, a drugi żeber).
- Mieliśmy wczoraj po południu spotkanie organizacyjno-pedagogiczne. Zawodnicy nie narzekali na żadne urazy, nic nowego się nie pojawiło. Pozostaje jakiś uraz psychiczny i piłkarze cały czas myślami są gdzieś tam przy wypadku, ale fizycznie wszyscy twierdzą, że są jak najbardziej ok - oświadczył Robert Pilecki. - Niemniej jednak lekarze twierdzą, że trzecia doba po wypadku to jest kluczowy moment, i zobaczymy czy dzisiaj nie pojawią się jakieś urazy, ale nie spodziewam się żadnych mocnych kontuzji, bo to by wyszło od razu. Mogą to być jedynie obolałe kości.
Czterech z pięciu poszkodowanych wyszło już ze szpitala, lecz drugi trener, Szymon Szałachowski, nadal tam przebywa. - Wczorajsza popołudniowa diagnoza była taka, że drugi trener ma we wtorek wyjść ze szpitala, ale dzisiaj rano dostałem od niego informację, że niestety, ale musi tam pozostać. Lekarze nie oceniają jeszcze jego stanu zdrowia na tyle bezpiecznie by mógł opuścić szpital. Nie wiadomo czy wyjdzie we środę, czy w czwartek, ale na pewno nie stanie się to we wtorek – poinformował dyrektor klubu Olimpia.
Po naszej rozmowie z Robertem Pileckim na redakcyjną skrzynkę otrzymaliśmy od rzecznika prasowego KS Olimpii Elbląg oświadczenie:
"W odpowiedzi na oświadczenie Zarządu MMKS Concordia Elbląg odnośnie propozycji przełożenia meczu mistrzowskiego planowanego na 4 listopada Klub Sportowy Olimpia Elbląg informuje, że nie przewiduje zmiany terminu rozegrania tego spotkania. Mecz odbędzie się w najbliższą niedzielę o godz. 13.00.
- Dziękujemy za miły gest ze strony rywali, ale nasza sytuacja po tym traumatycznym wydarzeniu z sobotniego wieczoru nie jest tak zła, byśmy musieli przełożyć najbliższy pojedynek. Poinformowałem o tym już szefa Warmińsko-Mazurskiego Związku Piłki nożnej pana Tomasza Miętkiewicza, który jako pierwszy zwrócił się do nas z ofertą pomocy w ewentualnym przełożeniu meczu z Concordią - mówi prezes Olimpii Łukasz Konończuk. Jestem po rozmowie z trenerem Olegiem Raduszko, który w niedzielę spotkał się z zespołem i wspólnie zdecydowaliśmy, że sytuacja nie wymaga od nas rezygnacji z gry w wyznaczonym terminie. Część zawodników narzeka na potłuczenia i urazy, wszyscy na pewno głęboko przeżyli to zdarzenie, ale wierzą, że do niedzieli się pozbieramy. Dlatego najbliższy mecz dojdzie do skutku zgodnie z wcześniejszymi ustaleniami. Już dziś zapraszam wszystkich kibiców na piłkarskie święto w naszym mieście. Zapraszam ich również na jutrzejsze (wtorek 30 października) spotkanie do siedziby klubu - zakończył prezes Olimpii."
Miejmy nadzieję, że stan zawodników Olimpii unormuje się całkowicie i nie zniekształci wyniku derbów Elbląga, a piłkarze obydwu drużyn zapewnią nam ciekawe, emocjonujące i uczciwe widowisko.
noo, zawsze będzie na co zrzucić:):)
Brawo info konkretna i rzeczowa informacja.