Radny Marek Pruszak zgłosił do Prezydenta Elbląga interpelację, w której zwraca uwagę na brak skrzynki pocztowej na zwrotną korespondencję w budynku przy ul. Jaśminowej 11.
Z tym problemem do radnego Marka Pruszaka zgłosiła się elblążanka. - Z uzyskanych informacji telefonicznej z Warszawy dowiedziałam się, że zakup dodatkowej skrzynki pocztowej „na zwroty stanowi minimalne koszta, a zamontowanie takiej skrzynki świadczy o pozytywnym kierunku działania w celu ochrony korespondencji zwrotnej, o ochronie danych osobowych i nie stanowi wygórowanych żądań, lecz zgodnych z prawem lokatorów – stwierdziła.
W piśmie, jakie elblążanka otrzymała od Macieja Świtkowskiego, dyrektora Departamentu Poczty Ministerstwa Infrastruktury, czytamy: „obowiązek instalacji oddawczych skrzynek pocztowych w budynkach wielorodzinnych, w których wyodrębnione są co najmniej 3 lokale, powinien być realizowany poprzez umieszczenie w ogólnie dostępnej części nieruchomości zestawu oddawczych skrzynek pocztowych w liczbie odpowiadającej liczbie samodzielnych lokali mieszkalnych raz i innym przeznaczeniu, jeżeli posiadają osobny adres”.
W budynku wielorodzinnym z kilkoma wejściami przy każdym z nich może być zainstalowany zestaw skrzynek z liczbą skrzynek odpowiadającą liczbie lokali znajdujących się w danej części budynku. Dodatkowo jedna skrzynka może być przeznaczona na zwroty przesyłek listowych. Skrzynkę tę oznacza się napisem „ZWROTY”. Montaż dodatkowej skrzyni „ZWROTY” jest dobrowolny
– informował Maciej Świtkowski.
Radny prośbę mieszkanki ul. Jaśminowej skierował do Prezydenta Elbląga. - W związku z interwencją mieszkanki proszę o ustosunkowanie się do sprawy i podjęcie stosownych działań w celu zamontowania skrzynki pocztowej na zwrotną korespondencję w budynku przy ul. Jaśminowej 11 – zaznaczył w swojej interpelacji Marek Pruszak.
Do sprawy doniósł się wiceprezydent Elbląga Janusz Nowak. - W 2018 r. Zarządu Budynków Komunalnych wymienił wszystkie dotychczasowe skrzynki indywidualne w budynku przy ul. Jaśminowej 11 ponosząc znaczne nakłady finansowe z uwagi na ich zły stan techniczny spowodowany dewastacją przez mieszkańców – zaznaczył.
Wychodząc naprzeciw oczekiwaniom jednego z mieszkańców budynku montaż dodatkowej skrzynki na tzw. „ZWROTY” nastąpi w terminie do 31 grudnia 2019 r.
- zapewnił Janusz Nowak.
radni - skąd oni się urwali ? ze słupa ?
Kpina p. Pruszak.Czym Pan się zajmuje?? Może nie długo będzie Pan interpelowal że ludzie do Urzędu wchodzą w brudnych butach i Wróblewski ma się tym zajać. Kpina człowieku kpina!!!!
Pewnie Wilk mu podpowiedział taki temat
Albo już wam (wybranym) solidnie odbiło, albo celowo ośmieszacie nie apodyktycznego, konsyliacyjnedo, pracowitego, dbającego o miasto i mieszkańców, administratora z głosowania obejmującego urząd prezydenta miasta, niejakiego Witolda Wróblewskiego. Ten chłop ma fobię - boi się usamodzielnić dyrektorów i urzędników departamentów. To ważna funkcja za taką pensję i jakże odpowiedzialna - kałuże, zebry na jezdni, "z uwagi na ..., - nie"..... Nosorożec ma łaskotliwą skórę i sprawny mózg wobec pytania o skrzynkę na list i kałużę. Nie sądzę aby "radny" Pruszak był tak "inteligentny". Zwalcza administratora jego bronią - satrapa sam o wszystkim decyduje, więc interpelujący pokazują mu do czego się nadaje. A on jest dumny i ważny, że go pytają.
cóż za niezłomna odwaga pana radnego - proponuje wystąpić z wnioskiem o Krzyż Walecznych dla niego - on mu się po prostu należy...
Ale jaja !!! Dobrze że punktujecie taką głupotę
To niech idzie zgłosić na pocztę polską, to do nich należą skrzynki. Niezły Idiota.
Ludzka głupota niezna granic. Sprawa skrzyki urosła do rangi problemu na miarę p. Pruszaka.
No w końcu, wszystkie problemy Elbląga zostały rozwiązane i przyszedł czas na skrzynki. Brawo.
Chwała, że takie sprawy dzieją się na forum publicznym. Oddala to wszelkie podejrzenia o kumoterstwo albo nawet korupcję, które na pewno pojawilyby się gdyby tę skrzynkę ktoś tam po prostu powiesił. Nikt też nie może powiedzieć że rada działa w oderwaniu od zywotnych, nawet najmniejszych problemów trapiacych zwykłych mieszkańców. No a poza tym, musimy się przyzwyczaić do takiej wagi spraw poruszanych przez radę w toku dyskusji, polemik a nawet ostrej walki. Są na miarę budżetu, o którym mówi pan prezydent, że ledwo odbiega od budżetu przeciętnie zarabiających mieszkańców miasta.