Podczas debaty budżetowej powracał temat podwyżek dla pracowników samorządowych. W projekcie budżetu Miasta na 2019 r. przewidziano 9,4 mln zł na podwyżki (6,2 mln zł – dla nauczycieli oraz 3,2 mln zł dla pracowników administracji i obsługi). Radni PiS chcieliby, żeby na ten cel Prezydent przeznaczył więcej środków. Prezydent pyta – komu w takim razie ma zabrać?
- W projekcie uwzględniamy wzrost wynagrodzeń w sektorze budżetowy. Te środki są zabezpieczone. Problemem są pieniądze zapowiadanych podwyżek dla oświaty. Podwyżka 5 proc. od stycznia zapowiedziana przez panią Minister mija się z subwencją, którą dostaniemy, na minus 10 mln 700 tys. zł. Tyle środków brakuje do pokrycia propozycji przedstawionej przez panią Minister. Podwyżka, która była wprowadzona 1 kwietnia również nie była sfinansowana z subwencji i to jest na minus ponad 4 mln zł. Zostało to pokryte z budżetu miasta – wyjaśniał Prezydent Elbląga Witold Wróblewski.
Radna Jolanta Lisewska (PiS) odniosła się do pisma pracowników Pogotowia Socjalnego w Elblągu z Komisji NSZZ Solidarność przy MOPS-ie w Elblągu oraz NSZZ Solidarność Międzyzakładowej Organizacji Związkowej Pracowników Samorządowych przy Urzędzie Miejskim w Elblągu dotyczącego pracowników Urzędu Miasta, MOPS-u i Urzędu Pracy.
- Wnoszę o zabezpieczenie w budżecie Miasta większe niż przewidziane 3 proc. środków na podwyżki płac dla pracowników. Zgadam się z opinią związkowców, że to nie honor, że wykształceniu, wykwalifikowani urzędnicy z wieloletnim stażem pracy, w swoich instytucjach zarabiali niewiele ponad najniższa krajową. Dlatego wnoszę do pana prezydenta, by realizując swój wyborczy program „Zadowolony Pracownik”, zwiększył środki budżetowe na podwyżki dla pracowników – mówiła.
Chcemy być nowoczesnym, postępowym, idącym do przodu Miastem. Wybieramy rozwój, nie stagnacje. Dla mnie to polega tez na tym, że osoba z 10-letnim czy 20-letnim stażem, urzędnik zarabia niewiele ponad minimalną krajową w kwocie brutto. Takie przykłady też mamy. Oczywiście, że tego się nie da zmienić w jeden rok. Panie prezydencie, wiem, że częściowo te zadania już pan wdrożył. Ale to jest wniosek i do tego roku i do całej naszej kadencji. Spróbujmy się zastanowić, w jaki sposób w 5-letnim okresie, bo chodzi o to, żebyśmy realnie podeszli do tematu, jak wytępić resztki już tego zjawiska, które różnicuje przy podobnej pracy, kwalifikacjach różnice w wynagrodzeniach
– mówił radny PiS Paweł Fedorczyk.
Do tematu odniósł się także Marek Osik (KWW Witolda Wróblewskiego). - Sytuacja, która zaistnieje w 2019 r. i następnych latach, podwyżki różnych grup społecznych są oczekiwane i realizowane, spowodują to, że będziemy musieli bardzo mocno pochylić się nad sytuacją osób, które pracują na rzecz naszych mieszkańców, samorządu. (…) Z tym problemem będziemy musieli mierzyć się co roku i dobrze by było, że te osoby miały perspektywę – mówił.
Prezydent zapewniał, że środki na podwyżki zostały zabezpieczione w projekcie budżetu na 2019 r. i będą w kolejnych latach. Jednak prosił o zachowanie rozwagi.
W poprzedniej kadencji, oprócz pierwszego roku (…) wprowadzane były podwyżki wynagrodzeń. (…) Też jestem za podwyżkami. Są one przewidziane w tym projekcie budżetu, ale im bardziej zwiększymy wydatki bieżące, tym mniej będziemy mieli nadwyżki operacyjnej i mniejsze szanse na inne propozycje, które mówią o wydatkach inwestycyjnych. Nie da się mieć ciasto i zjeść ciastko. To musi być w sposób wyważony. Przedłożyliśmy propozycję zwiększenia wydatków. Gdyby mielibyśmy wystarczające zabezpieczenie środków z subwencji to wachlarz dyskusyjny byłby łatwiejszy
– stwierdził Witold Wróbllewski.
Radni PIS doznali olśnienia .Kiedy mieli większość w radzie palcem nie kiwnęli .Obłuda
"Chcemy być nowoczesnym Miastem, a urzędnik z 20-letnim stażem zarabia niewiele ponad minimalną krajową" a Radni od serwowania podwyżek , nawet 2600 na rękę . I faktycznie jak to się ma ...
Jak Elbląg ma się stać miastem nowoczesnym skoro nie ma wizji rozwoju miasta. Czy włodarz ze swoim klubem jest w stanie cośkolwiek zmienić, poza wymianą wybranych radnych na "zamienników"?
No to teraz radni będą cały czas debatowali o podwyżkach, a może by tak opracować kompleksowy program, skoro państwo nie daje tyle pieniędzy co obiecuje.Pierwsza sprawa to restrukturyzacja Spółek miejskich, tam wynagrodzenia są ponad przeciętne krajowe, a to jest przecież z naszych pieniędzy. Wynagradzać wszystkich uczciwie, czy nauczycieli, czy pracowników MOPS,czy pracowników Tramwai, czy pracowników Spółek. Spółki co zyskami się zasłaniają to wymaga weryfikacji- EPEC produkuje tylko 12% zapotrzebowania na ciepło, a płace? no powinny być takie w MOPS. Dlatego należy dokonać restrukturyzacji w podległych jednostkach, nie podwyższać kapitału w spółkach i będą pieniądze.
Panowie mam głęboko w d...wasze wyznania odkąd zaklepujecie prezydenckie podwyżki np : 30 %. Które drenują portfele elblążan . Nie udawajcie , że na czymś się znacie .
Nowoczesnym miastem ? Z ekipą z lat ubieglego stulecia, z mosiężnym mysleniem i dzialaniem, bez wizji! Co za bzdury ! Od urzędasa wymaga sie wiedzy specjalistycznej , a co w zamian ? ***..... obrażająca pensja ! wystarczy poczytać wymogi ! Urzędników ze stazem i doswiadczeniem proponuje sie byle co, z wyjatkami oczywiscie ! Co sprawdzic mozna wszystko! Ktos tu udaje dla pijaru ze intersuje sie zarobkami hahaha, przez ostatnie lata ktoś zadbal o to? Jedynie o własną kieszeń! Obluda , zenada i kpina z pracy ludzi !
To znaczy ze jak urzędnicy będą zarabiać więcej to miasto będzie nowoczesne?!!!!! Prezydent Elblaga zarabia tyle co prezydent Gdanska i co ? Jestesmy takim miastem jak Gdanska?!! Urzednicy i włodarze niech wezma się do roboty a nie grzeją stołki byle do emerytury.Nikt nie pracuje tam na siłe.Jestescie na służbie u nas mieszkancow którzy pracują na wasze pensje.
cyniczny błazen
czy bycie urzednikiem w ratuszu jest przymusowe? jezeli urzednikom malo niech zmieniz zawod np.zaloza swoje prywatne firmy beda mieli wiecej na wszystkich urzednikow trzeba zarabiac oni zysku nie przynosza podwyzki mozna dac oczywiscie z kieszeni podatnikow np. podwyzki cen smieci wody ogrzewania bilety itd. W TAKIM MIESCIE JAK ELBLAG URZEDNIKOW JEST STANOWCZO ZA DUZO PO CO SA KOMPUTERY?
Za duzo urzedasow bo po kazdych wyborach muszą usadowic swoich i dac im kasę kosztem calej reszty, tak bylo, jest i będzie w tym grajdolku ograniczonym umyslowo