Prawo i Sprawiedliwość tonuje nastroje i zapowiada, że jest otwarte na współpracę z prezydentem oraz jego koalicją w Radzie Miejskiej Elbląga. - Będziemy opozycją, ale nie opozycją totalną. Będziemy działali na rzecz mieszkańców Elbląga, dla dobra miasta - na dzień przed pierwszą sesją nowej rady zapowiada Janusz Hajdukowski, przewodniczący klubu radnych PiS w kadencji 2018 -2023.
PiS w nowej radzie miejskiej zdobył 9 z 25 mandatów. Tyle samo przedstawicieli ma Koalicja Obywatelska Platforma Nowoczesna. PO, mimo że niezadowolone z koalicji z prezydentem Witoldem Wróblewskim w minionej kadencji, postanowiło jednak "drugi raz wejść do tej samej wody". Wczoraj (20 listopada) ogłosiło porozumienie z prezydentem (KWW Witolda Wróblewskiego w radzie ma 6 osób). Ta koalicja oznacza, że PiS, który w minionej kadencji miał zdecydowaną przewagę, tym razem musi się zadowolić rolą opozycji.
Byliśmy klubem większościowym. Dzięki temu udało się wprowadzić pewne rzeczy, zrealizować nasze pomysły. Oczywiście prezydent może nie był zadowolony z takiej współpracy, z tego, że rada mu pewne rzeczy narzuca. Ja jednak twierdzę, że wtedy rada miała dużą podmiotowość, że mogła decydować sama o wielu rzeczach. W poprzednich kadencjach często tak nie było. Teraz jesteśmy gotowi na współpracę, pomoc prezydentowi i radzie w wielu sprawach
- zapowiada Marek Pruszak, wiceprzewodniczący klubu radnych PiS.
W przededniu pierwszej sesji Rady Miejskiej w Elblągu VIII kadencji 2018 - 2023 radni PiS wyraźnie łagodzą ton swoich wypowiedzi. W trakcie kampanii wyborczej Prawo i Sprawiedliwość, w dużej mierze skupiało się na krytyce prezydenta Witolda Wróblewskiego. Dziś (21 listopada) podczas konferencji prasowej, zarówno Janusz Hajdukowski, jak i Marek Pruszak zapewniali, że ich klub gotowy jest na współpracę z prezydentem i koalicją.
Myślę, że elblążanie nie chcą sporów politycznych i kłótni. Polityki w samorządzie powinno być jak najmniej, a jak najwięcej normalnej pracy na rzecz miasta
- przekonuje Marek Pruszak.
Rzetelna praca na rzecz mieszkańców to najważniejsza sprawa. Będziemy popierać rozwiązania korzystne dla rozwoju miasta. Nie będziemy akceptować pomysłów niekorzystnych dla mieszkańców
- dodaje Janusz Hajdukowski.
Antoni Czyżyk (PO), kandydat koalicji na przewodniczącego rady, może więc jutro liczyć na głosy PiS. - To doświadczony radny wielu kadencji i dyrektor dużej instytucji kultury. Życzymy mu powodzenia, aby pracował sprawnie i tak, jak deklaruje, współpracował ze wszystkimi. To ma być dla miasta, a nie dla nas - przekonuje Pruszak.
Jak będzie wyglądał ostatecznie podział stanowisk w nowej radzie? Komu przypadną funkcje wiceprzewodniczących, a kto będzie szefował komisjom? Tego dowiemy się najpewniej już w jutro. W czwartek, 22 listopada, o godz. 10 rozpocznie się pierwsza sesja rady miejskiej VIII kadencji.
Radni opozycji mimo wszystko chcieliby, aby zrealizowane zostały, niektóre punkty ich kampanii, chodzi np. o kontynuację programu Elblążanin Plus, opiekę senioralną i nad opiekunami osób niepełnosprawnych. Jolanta Lisewska zapowiada również, że zamierzają walczyć o lepsze warunki pracy i wynagrodzenia dla urzędników. - W Elblągu, w instytucjach miejskich, zarabia się marne pieniądze. Pracownicy od jakiegoś czasu domagają się również poprawy warunków pracy. Budynek po PZU stoi pusty, a pracownicy pracują w ciężkich warunkach. Dlatego nie odpuścimy - dodaje.
Z kolei Janusz Hajdukowski podkreśla, że radni PiS będą zachęcali prezydenta do współpracy z rządem, parlamentarzystami w celu pozyskania środków na rozwój miasta, między innymi na realizację programów Mieszkanie Plus, czy Maluch.
Ta trójka powinna podać się do dymisji. Przez nich przegrał PIS i Wilk. Gdzie został honor?
Pisiści - swoje 5 minut i biegi nie czuja już mieliście. Piękną Wigilię 2017 w katolickim stylu z wartościami pis też pokazaliście. Brak programu dla miasta a jedynie populizm klęcząco - prawicowy też już był. Uwiesiliście się na przekopie który jest inwestycją centralną i wciskaliście kit o potędze gospodarczej Elbląga która wymaga "swobodnego" dostępu do Oceanu Indyjskiego. Towarzyszu były przewodniczący i towarzyszu szafka - zaopiekujcie się waszymi niemowami w sejmie i zostawcie miasto, a szczególnie mieszkańców w spokoju. Nikomu w niczym nie pomagajcie - wasze niedźwiedzie przysługi będą tylko jątrzyć. Jesteście wici potrzebni, to prawda, ale tylko jako straszak do dyscyplinowania "koalicji". Dla was jest 5 lat na rachunek sumienia i zestarzenie się na tyle aby zapomnieć o sali obrad
Pani Jola papuguje sprawy pracownicze po byłej radnej .Trochę samodzielności ,a czemu Pani tego nie robiła w poprzedniej kadencji .Obłuda
Pani Lisewska - czas może powiedzieć już swoje zrobiłam, a może / nic nie zrobiłam / i odchodzę na zasłużoną EMERYTURĘ. Koniec
No i jak tu się nie śmiać, nie sądzę , żeby ktoś się dał na to nabrać. A za nieudzieleniem absolutorium rączka w górę była czy nie, ?
Czekam na przekop port i plany jego rozwoju oraz ściągnięcie u marszałkowskiego do Elbląga. Od Wróbla oczekuje budowy nowego źródła ciepła obniżki opłat i stałego wsparcia PIS w kwestii przeniesienia urzędu marszałkowskiego , budowy przekopu i portu. Oraz rewitalizacji basenu odkrytego wg jakiegoś racjonalnego projektu bez załatwiania spraw dla jakiś tajemniczych hotelarzy.
Nie potrafią oddać pola młodym z PIS,być może nawet tyle by nie przegrali. Ta trójka tylko pociągnie cały PIS w dół.
w końcu nie będą się wozić..... jak wóz z węglem
Czy Wam ktoś da wiarę?. Odpowiadam nie. Przez ostatnie 4 lata pokazaliście kim jesteście.
Wątpliwości są w zasadzie trzy. Pierwsza - skąd nadzieja, że umówiona ze sobą "koalicja" będzie chciała z PiS porad skorzystać. Teraz oni zapadną na chorobę pychy, wszechwiedzy i arogancji tak jak PiS na to obłożnie chorował w zakończonej porażką wyborczą kadencji. Druga - jak szybko ze sztandarów znikają hasła w której nawet autorzy przestają wierzyć. Czy ktoś jeszcze pamięta o programie Elblążanin +. Trzecia kluczowa - dlaczego PiS nie wnosi w kartonach ankiet, które wypełniło tak dużo elblążan zgłaszając swoje pomysły na miasto i recepty na choroby Elbląga? To materiał nad którym warto się pochylać w długiej kadencji, tam szukać postulatów społeczeństwa. Tylko czy takie ankiety w ogóle istnieją? Były?