- W związku z informacjami o zmianach personalnych w dwóch miejskich jednostkach organizacyjnych tj . Miejskim Ośrodku Sportu i Rekreacji oraz Miejskim Ośrodku Pomocy Społecznej i pojawiającymi się w związku z tym pytaniami o transparentność decyzji kadrowych Pana Prezydenta chciałbym zwrócić się w imieniu mieszkańców naszego miasta z szeregiem pytań dotyczących organizowania obiektywnych konkursów na stanowiska kierownicze i dyrektorskie – mówił podczas ostatniej sesji RM radny Rafał Traks.
Radny za przykład podał sytuację z 2 października, kiedy stanowisko dyrektora Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji objął ówczesny zastępca dyrektora Andrzej Bugajny. Zastąpił on Marka Wnuka, który odszedł na emeryturę. Do podobnej sytuacji doszło dzień później w MOPS-ie.
- Zmiana nastąpiła również w dniu 3 października bieżącego roku i jest spowodowana odejściem na emeryturę Pani Mirosławy Grochalskiej. W ramach awansu wewnętrznego jej miejsce zajęła Pani Beata Kulesza pełniąca do tej pory funkcję kierownika tej placówki. W tym miejscu należy postawić kropkę i zastanowić się nad wymiarem etycznym takiego postępowania, awansowania wewnętrznego pracowników samorządowych bez otwartego postępowania konkursowego i informowania opinii publicznej dopiero po fakcie obsadzenia danego stanowiska - zaznaczył Rafał Traks.
Radny powołał się na Konstytucję Rzeczypospolitej Polskiej, gdzie w rozdziale II Wolności, Prawa i Obowiązki Obywatela w art. 60 stanowi o tym że „obywatele polscy korzystający z pełni praw publicznych mają prawo dostępu do służby publicznej na jednakowych zasadach”.
- Ustawa o pracownikach samorządowych która odnosi się również do procedury związanej z zatrudnieniem w miejskich jednostkach organizacyjnych takich jak MOSiR czy MOPS w rozdziale II art. 11.1. mówi o tym że „nabór kandydatów, w tym na kierownicze stanowiska urzędnicze jest otwarty i konkurencyjny”. W zapisach niniejszej ustawy mamy kolejny zapis co do którego odwołały się władze miasta podejmując decyzję o zatrudnieniu obu dyrektorów jest art. 20.1 który mówi o tym że pracownik samorządowy, który wykazuję inicjatywę w pracy i sumiennie wykonuje swoje obowiązki, może zostać przeniesiony na wyższe stanowisko w ramach „tzw. awansu wewnętrznego.” - podkreślał.
Rafał Traks przyznał, że niepokojące sygnały otrzymuje także od elblążan.
Z informacji, które docierają oraz są szeroko komentowane przez mieszkańców Elbląga, którzy mają pewną wiedzę o tym jak funkcjonuje od środka Urząd Miejski wiedzą, że tryb awansu wewnętrznego, który daje ustawodawca jest przez władze Elbląga nadmiernie wykorzystywany co uniemożliwia osobom z zewnątrz, wielokrotnie wykształconym młodym ludziom ubiegać się o wyższe stanowiska urzędnicze
- zaznaczył.
Zdaniem radnego w organizowanych konkursach brakuje transparentności.
Nic nie stoi Panie Prezydencie na przeszkodzie, aby na kierownicze i dyrektorskie stanowiska urzędnicze organizować obiektywne konkursy. Procedura ta jak wiemy jest jawna oraz objęta powszechnym dostępem do informacji publicznej. Pokazałoby to władze miasta w bardziej transparentnym świetle i ukróciło komentarze krytykujące władze miasta za nepotyzm i kolesiostwo. W obecnej kadencji mamy do czynienia z wieloma decyzjami kadrowymi budzącym wątpliwości przykłady można mnożyć każdy rok pokazuje, że elbląski ratusz staje się coraz bardziej hermetyczny i w 100% podporządkowany politycznie ekipie obecnego prezydenta. W związku z dopuszczalną prawnie praktyką tzw. awansów wewnętrznych, lecz z drugiej strony budzącą wątpliwości etyczne i moralne oraz wypowiedzi coraz większej liczby mieszkańców zarówno w bezpośrednich kontaktach jak i za pośrednictwem forów internetowych mówiących o kolesiostwie i swoistej hermetyzacji kadrowej w Urzędzie Miejskim
– stwierdził Rafał Traks.
Radny zwrócił się z prośbą do Prezydenta o przygotowanie na piśmie wykazu liczby osób zatrudnionych w Urzędzie Miejskim oraz jednostkach podległych na podstawie procedury konkursowej przewidzianej w trybie art 11 ustawy o pracownikach samorządowych a także pracowników zatrudnianych na wyższe stanowiska w trybie art. 20 niniejszej ustawy w ramach tzw. awansu wewnętrznego. - Zwiększona liczba przypadków tego typu zdaniem mieszkańców miasta powoduje coraz większe upolitycznianie samorządu terytorialnego w Elblągu - dodał.
W jednostach podleglych miastu konkursy sa rowniez ustawione. Np. Przed ogloszeniem konkursu na zastepce dyrektora mosir wszyscy wiedzieli ze bedzie nim Kucharczyk. Tak sie kupuje spokój u Wcisly i Kluge
Wszystko ustawione - tak jak przetarg na sprzątanie urzędu wygrał szwagier kaowca.
Traks to akurat w tej kwestii powinien się najmniej odzywać - nie przedstawi transparentność w swoim zatrudnienie
Dokładnie jak z listonosza awansował i czy brał udział w konkursach
Panie radny a kto Pana wsadzid do Startu i do Energii? Był jakiś konkurs bo sobie nie przypominam?
Wstyd!!!!!!!! zapomnieli jak Wilk obsadzał swoimi stanowiska!
Jedno pytanie : dlaczego nie może być obecny zastępca dyrektora czy kierownika mianowany na to stanowislo ? Przecież osoby będące zastępcami mają taką samą wiedzę jak ich szefowie. Nie mogli by być,gdyby nie spełniali warunków na dane stanowisko. Sądzę,że normalną rzeczą jest awansowanie takiej osoby ,jeśli spełniła się na danym stanowisku i zna pracę od podstaw. Czy to musi być koniecznie ktoś inny? Chciałabym usłyszeć ,jaki jest argument ,żeby to nie był /a/ zastępca.
Tylko wstyd ma racje. Traks a Ty jak trafiłeś do Energii, kto posadkę załatwił?
Pan radny to niech naprawdę wezmie sie do roboty na rzecz spolecznosci lokalnej a nie szuka tematow zastepczych oby błysnąc jak gwiazda betlejemska! Akurat partia ktora obsadza na stanowiskach nieudacznikow, miernoty niedowartosciowane i ogarniete obledem psychicznym nienawisci" nie powinien zabierac glosu!
O jego karierze i kolesiostwie też elblążanie szeroko komentują może by się redakcja zainteresowała