Piątek, 22.11.2024, Imieniny: Cecylia, Jonatan, Stefan
Nie masz konta? Zarejestruj się »
zdjęcia
filmy
baza firm
reklama
Elbląg » artykuły » artykuł z kategorii POLITYKA

Marszałek Senatu nie wyraził zgody na wyjazd parlamentarzystów. Wcisła: Nie musiał. Jechaliśmy jako osoby indywidualne

15.07.2016, 19:08:37 Rozmiar tekstu: A A A
Marszałek Senatu nie wyraził zgody na wyjazd parlamentarzystów. Wcisła: Nie musiał. Jechaliśmy jako osoby indywidualne
fot. archiwum prywatne
Informowaliśmy o sytuacji do jakiej doszło w Odessie na Ukrainie z udziałem dwóch parlamentarzystów, którzy przez 11 godzin nie mogli opuścić hotelu. Jednym z nich był senator Jerzy Wcisła. Mężczyźni podający się za członków grupy Automajdan uniemożliwiali swobodne poruszanie się polityków po Odessie. Jak na tę sytuację zareagował Marszałek Senatu?

Przypomnijmy, że na zaproszenie (i koszt) Rady Matek 2 Maja, Jerzy Wcisła oraz Jan Rulewski pojechali do Oddesy. Mieli spotkać się z matkami ofiar zamieszek, do jakich doszło 2 maja 2014 r.

Jak poinformowała Wirtualna Polska, Marszałek Senatu stwierdził, że nie wyraził zgody na wyjazd zagraniczny parlamentarzystów, a w związku z tym to politycy odpowiadają za przebieg wizyty.

 
Poinformowaliśmy Ministerstwo i otrzymaliśmy informację, że Ministerstwo nie rekomenduje tego wyjazdu. Ale oni nie muszą się zgadzać czy nie na wyjazd. Nie jechaliśmy tam jako reprezentacja Senatu, tylko jako osoby indywidualne. Jako senatorowie, ale reprezentujący samych siebie
- zaznaczył Jerzy Wcisła.

Jan Rulewski oficjalnie spytał Ministerstwo o opinię na temat planowanej wizyty na Ukrainie. - Dostał informację, że Ministerstwo nie rekomenduje tego wyjazdu i tyle - zaznaczył Jerzy Wcisła. - Nie zmienia to, że Ministerstwo i podległe mu służby, czyli Ambasada i Konsulat, są zobowiązane dbać o Polaków przebywających za granicą, a już na pewno o senatorów.

Senator PO nie ukrywał zdziwienia zarzutem, że parlamentarzyści nie dostosowali się do obowiązujących procedur i nie skontaktowali z Biurem Spraw Zagranicznych. - Jechaliśmy jako senatorowie i nie musieliśmy uzgadniać tego z Marszałkiem Senatu - podkreślił Jerzy Wcisła. - Ministerstwo z własnej woli spytaliśmy o opinię i ją otrzymaliśmy, więc byliśmy świadomi.

Wyjazd potoczył się dość niespodziewanie. - Zostaliśmy zablokowani przez tzw. Automajdan i nie możemy wyjść z hotelu - relacjonował na gorąco Jerzy Wcisła, podczas pobytu w odeskim hotelu. - Był u nas przedstawiciel OBWE (Organizacji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie - przyp.red.), teraz nie wpuszczono przedstawiciela IFBG (International Foundation for Better Governance).

Jerzy Wcisła zgodził się z tym, że sam odpowiadał za przebieg wyjazdu. - Nie mamy pretensji ani do Ministerstwa, ani do Konsulatu, bo znamy realia. Konsulat jedyną bronią, jaką dysponuje to jest interweniowanie. Konsul do nas przyjechał, gdy dowiedział się o sytuacji. Porozmawiał z nami i był w kontakcie telefonicznym. Nic się jednak nie działo, co by zagrażało bezpośrednio naszemu bezpieczeństwu. Widzieliśmy, że policja ukraińska nie była w stanie usunąć mężczyzn z Automajdanu, więc wiedzieliśmy, że nie zrobi tego Konsul - stwierdził Jerzy Wcisła.

Wczoraj senatorowie wyjechali z Ukrainy. Wcześniej jeszcze raz rozmawiali z Konsulem.
 
Chciał się upewnić, że wszystko jest wporządku. Powiedział, że Konsulat rozważa napisanie noty protestacyjnej, ale to już jest decyzja Ministerstwa albo Konsulatu. Trudno mi powiedzieć, czy do tego dojdzie. Ja ani o to nie proszę, ani nie będę tego komentował
 
- dodał Jerzy Wcisła.

Choć celem mężczyzn podających się za członków Automajdanu było, jak twierdzi Jerzy Wcisła, niedopuszczenie do spotkania parlamentarzystów z matkami ofiar majowych zamieszek, spotkanie się odbyło.

- To spotkanie było wstrząsające. Rozmawialiśmy z dwiema matkami. Okazało się, że znały tych mężczyzn co stali przed hotelem, z agresywnych zachowań. Dostaliśmy informację, że Automajdanowcy się zbierają, prawdopodobnie dlatego, że dowiedzieli się o naszym spotkaniu, szybko je zakończyliśmy, by ich nie narażać - opowiadał Jerzy Wcisła.

Jakie tematy poruszono podczas spotkania? - To, co nam opowiedziały i materiały, które otrzymaliśmy, szokują. Młodzi ludzie, tak samo "polityczni", jak nasz słynny Janek Wiśniewski vel Godlewski nie dość, że zginęli, to nie mogą liczyć na wyjaśnienie zbrodni. Trwa proces w sprawie 4 z 48 ofiar, ale ciągle sąd jest zrywany w sposób, który dla Polaków kojarzyć się może z historycznym Nihil Novi -stwierdził Jerzy Wcisła. - Im dłużej myślę o tym spotkaniu, tym bardziej jestem przekonany, że ono było potrzebne.

 
Kamila Jabłonowska
Wyślij wiadomość do autora tekstu

Oceń tekst:

Ocen: 2

%0.0 %100.0


Komentarze do artykułu (17)

Dodaj nowy komentarz

  1. 1
    +6
    ~ swojak
    Piątek, 15.07

    POJECHALI PODOBNO ZA ICH KASE I PODOBNO OPLACILY ICH WIK I OPIERUNEK NO TO MOSCI SENATOR DO ROBOTY CZAS NA REWIZYTE I POMOC I TO TE ZA WASE COS O TYM CICHO JAK TRZEBA ZE SWOJEJ KAY ZAPROSIC UGOSCIC NO I ZE SWOJEJ POMOC JAKI EKTOAT TAKI SENATOR JEDEN Z DRUGIM I JASNE REKLAMA SIE NIE UDALA I KTO WAM ZUCHY JESZCZE WIERZY I JESZCZE TE TLUMY NA ZDJECIU TE PELNE NADZIEI TWARZE TYCH ZGROMADZONYCH KOBIET NO I T SZCZERZE ZATROSKANE WASZE ,, POMOZECIE - POMOZEMY " - DOBRYM SLOWEM A MOWA TO SREBRO ALE ZEBY BYLO NA BOGATO TO MILCZENIE JEST CENNIEJSZE BO JEST ZLOTEM WIC PO.......

  2. 2
    +4
    ~ rom
    Piątek, 15.07

    I niech tak zostanie Panie senatorze, niech Pan myśli . Nie wybierali Pana Ukraińcy,niech Pan sobie przypomni swoje hasło wyborcze z kampanii,chyba że ma Pan zamiar na następna kadencję startować w Odessie....sukcesu życzę .....szczerze.

  3. 3
    +2
    ~ jan-49
    Sobota, 16.07

    jakby jechali wspierac banderowcow to pan marszalek podpisal by sie obiema rekami a ze jechali tan gdzie majdanowcy spalili zywcem przeciwnikow majdanu to pan marszalek nie wyrazil zgody w czyim interesie pan marszalek pelni swoja funkcje ?przeciez mial byc taki bezstronny

  4. 4
    +6
    ~ klik
    Sobota, 16.07

    Jak mógł / marszałek z PiS-u / rekomendować wyjazd senatorów z PO? Gdyby to zaproszenie dotyczyło PiS-owskich parlamentarzystów, to zapewne i ochrona BOR-u by się znalazła, czy nie tak? Wszyscy jesteśmy Polakami.

  5. 5
    +7
    ~ Rambo-11
    Sobota, 16.07

    Pani Kamilo kogo obchodzi facet który wali z butli razem z ukraińskimi żulami w bramie bimber a potem jak mu się film urwie ,to pieprzy że porwali go kosmici mniej alkoholu I nie będziemy musieli słuchać bełkotu beznadziejnego senatorzyny 😩😩😩😩😩😩😩😩

  6. 6
    +9
    ~ mius
    Sobota, 16.07

    Jeżeli nie mieli zgody marszałka senatu i jechali na własną rękę, to w poprzednim artykule powinno być napisane, że : nie senator Jerzy Wcisła pojechał jako parlamentarzysta na Ukrainę spotkać się itd. tylko ... Jurek Wcisła pojechał sobie z kolegą Jankiem Rulewskim na wycieczkę. Zmienia to postać rzeczy, a wtedy wiadomości o utrudnieniach dwóch turystów z Polski nie powinny zajmować miejsca na stronach internetowych...

  7. 7
    +12
    ~ do minus
    Sobota, 16.07

    Masz rację, rozdęte ego bez rozumu prowadzi do śmieszności

  8. 8
    +9
    ~ pampi - ZAWADA
    Sobota, 16.07

    No tak, pojechali na własną rękę ale jaki darmowy pijar na całą Polskę . Jaka to krzywda się stała ....to może zagłosują znów na następną kadencję ?? Granie na ludzkich uczuciach ???

  9. 9
    +7
    ~ Polak......
    Sobota, 16.07

    Łgarstwa wcisły: w poprzednim artykule redaktorka go pyta: "Czy wiedząc, że tak się sprawy potoczą podjąłby Pan ponownie decyzję o przyjeździe?Najpierw bym szukał gwarancji ze strony czynników politycznych. Dzisiaj bym pewnie nie pojechał jako senator. Chciałbym mieć zapewnienie Ministerstwa, że takie spotkanie będzie chronione." - NASTĘPNYM RAZEM NIE POJECHAŁBY JAKO SENATOR, A CO MÓWI NASTĘPNEGO DNIA W POWYŻSZYM ARTYKULE, JAK MINISTERSTWO ODCIĘŁO SIĘ OD JEGO WYCIECZKI - "Nie jechaliśmy tam jako reprezentacja Senatu, tylko jako osoby indywidualne. - wczoraj łgał, ze jechał jako senator, dziś, że jako osoba indywidualna - w zależności od okoliczności i kto pyta - żenada Partii Obłudy

  10. 10
    +5
    ~ ano
    Sobota, 16.07

    Ukarać i tyle.Posłów też obowiązuje prawo.

Redakcja serwisu info.elblag.pl nie odpowiada za treść komentarzy i treści dostarczone przez firmy i osoby trzecie.
Jeśli chcesz z nami tworzyć serwis napisz do nas e-mail.


Regulamin komentowania artykułów w serwisie info.elblag.pl

W trosce o kulturę i wysoki poziom debaty w serwisie info.elblag.pl wprowadza się niniejszy Regulamin.

  1. Komentujący umieszczając treści sprzeczne z prawem musi liczyć się, że może ponieść odpowiedzialność karną lub cywilną.
  2. Komentarze dodawane przez czytelników służą prowadzeniu poważnej i merytorycznej dyskusji na temat zamieszczonych wiadomości oraz problemów z nimi związanych.
  3. Czytelnicy mogą umieszczać informacje i opinie niezwiązane z treścią artykułów dla istotnych powodów (np. poinformowanie innych czytelników o wydarzeniach).
  4. Zabrania się dodawania komentarzy: wulgarnych, obraźliwych, naruszających dobra osobiste osób trzecich lub zawierających treści zabronione przez prawo.
  5. Celem komentarzy nie jest prowadzenie jałowych sporów osobistych między czytelnikami.
  6. Wszystkie wpisy stojące w sprzeczności z powyższymi warunkami będą niezwłocznie kasowane w całości bądź w części.
  7. Redakcja interpretuje Regulamin i decyduje, które wpisy, komentarze (lub ich części) należy usunąć i dokona tego w możliwie jak najszybszym czasie.


Właścicielem serwisu info.elblag.pl jest Agencja Reklamowa GABO

Copyright © 2004-2024 Elbląski Dziennik Internetowy. Wszystkie prawa zastrzeżone.


0.9876229763031