Wczoraj dyżur pełnić miał radny PO Wojciech Karpiński. Obowiązek ten przejął w zastępstwie radny Robert Turlej (PO), do którego zwróciły się dwie osoby. Radny musiał się zmierzyć z problemem nieodśnieżonych ulic, przesadnym zachowaniem Straży Miejskiej oraz niedoszłym remontem ul. Barona, Daszyńskiego, Rechniewskiego i Okrzei.
Problem nadgorliwości Straży Miejskiej w naszym mieście jest znany wielu osobom. Przedwczoraj do Urzędu Miejskiego zgłosił się jeden z mieszkańców ze skargą. Twierdził on, że wiatr, który w ostatnim czasie przybierał na sile – rozniósł śmieci na terenie jego prywatnej posesji. Było to tak naprawdę kilka papierków, jednak Straż Miejska zwróciła mu uwagę, że ma je posprzątać. Mieszkaniec był przestraszony, że zostanie ukarany mandatem.
Oni nie powinni zajmować się takimi błahymi sprawami, a jeżeli tak bardzo chcą się skupiać na czystości – niech kontrolują stan terenów należących do miasta, a nie terenów prywatnych. Gdyby było dużo śmieci i to z winy mieszkańców, mogliby zwrócić uwagę, ale tu ewidentnie nie było takiej sytuacji
– informuje Robert Turlej.
Radny będzie dzwonił w tej sprawie do komendanta Straży Miejskiej.
Kolejną poruszoną kwestią na dyżurze był remont ulic Barona, Daszyńskiego, Rechniewskiego oraz Okrzei. Mieszkaniec zgłosił problem do Urzędu Miejskiego już w roku 1988. Dopiero w roku 1994 otrzymał odpowiedź, że naprawa nastąpi w 1995 r. Nikt nie dopilnował sprawy, a ulice są w coraz gorszym stanie.
Sytuacja jest doskonale znana radnemu, który o remont walczy już od 2010 roku. Modernizacja ulic była zawarta w budżecie na 2013 r. Odbyło się jednak referendum, zmieniła się władza, a fotel prezydenta objął Jerzy Wilk. Do budżetu zostały naniesione zmiany, projekt został wykreślony. W 2014 r. ówczesna władza dalej nie mogła znaleźć środków. Pod koniec ubiegłej kadencji projekt został zapisany do Wieloletniej Prognozy Finansowej. Remont ma się rozpocząć najwcześniej w 2016 r.
- Od 2014r. miała być robiona modernizacja. Miasto zaczęło remontować inne ulice m.in.. Częstochowską. Zmieniono priorytety. Zamiast remontować Daszyńskiego i ulice przyległe zajęli się czymś innym. Sprawa jest mi dobrze znana, walczę o nią od wielu lat i dopilnuję, żeby nie była spychana na kolejne lata – obiecywał radny.
Mieszkaniec podkreślił również, że ul. Barona jest przez okres zimowy nieodśnieżana. Jak udało się nam ustalić, uliczki są tam na tyle wąskie, że pługi nie są w stanie tamtędy przejechać. Miejskie Przedsiębiorstwo Oczyszczania powinno zatem odśnieżać je ręcznie, jednak nie widać nikogo, kto by się tym problemem zajmował. Dyrektor MPO został powiadomiony przez radnego o sprawie i będzie ją wyjaśniał.
Coś ucich radny uuuuuuu........
Turlej super bohater
a czy mozecie przytoczyc wyniki glosowania na sesji rady miasta w sprawie likwidacji strazy miejskiej? cz wowczas radny turlej glosowal dla dobra mieszkancow czy tez kurczowo trzymal sie wytycznych narzuconych przez partie?
no to dobrze, że straż miejska interweniuje. powinni zająć się jeszcze właścicielami psów, którzy nie sprzątają po swoich pupilach - np. pod garażami na ul.Winnej chodzi pani z dwoma psami - nigdy nie sprząta a po dwóch dużych psach byłoby co.
Zagonic SM do sniegu
Straz miejska do sniegu I PO klopotach
Wy jeszcze nie znacie zimy , to był śnieg?, to było podobnne do śniegu ,śniegi i zimy były w 1948roku i w 1955 roku i nikt nie narzekał nie było opon zimowych nie było w samochodach ogrzewania , były walonki , korzuch i jazda do Warszawy, A PO DRODZE ZASPY DWUMETROWE . to byla zima i kazdy kierowca walną setę i jechał dalej i nie było wypadków . A dziś dwa centymetry śniegu i płacz .
Oj coś marniutko z naszym info skoro zajmuje się takimi bzdetami. Marniutko i trzeba stąd żagle zwijać.
Kiedy znikną z jezdni te bryły białe -czyli nie odśnieżone pojazdy.Policja powinna sypac mandat za mandatem .Zmiotka kosztuje do 5 zł.
Panie Radny,czy coś Panu wiadomo kiedy w Elblągu będzie padał śnieg?Przypominam Panu,że od poniedziałku nasze dzieci zaczynają ferie a śniegu jak nie było tak nima!!!!Może na następnej sesji należy złożyć odpowiednią interpelację.