Coraz więcej mieszkańców miasta korzysta z możliwości przedstawienia problemów swojej dzielnicy na dyżurach w Urzędzie Miejskim. Radni mają okazję się wykazać, ponieważ każda sprawa wymaga indywidualnego podejścia. Wczoraj, 19 stycznia, odwiedziliśmy Jolantę Janowską (PiS), która próbowała poradzić sobie z długą listą problemów zgłoszonych przez elblążan.
Jeden z mieszkańców, który stawił się na dyżurze, martwił się ciągiem rowerowo-pieszym przy ul. Mazurskiej. Jak poinformował, za koszarami kończy się chodnik, a ludzie muszą kontynuować drogę poboczem. Miejsce to nie jest jednak dostatecznie oświetlone, przez co narażone jest bezpieczeństwo pieszych. Radna postanowiła przedstawić sprawę Prezydentowi na kolejnej sesji.
Kolejną prośbą, z jaką należało się zmierzyć było dostawienie ławek przy ul. Legionów. Jeden z mieszkańców poinformował, że na tak długiej ulicy nie ma żadnego miejsca, w którym można by było spokojnie usiąść i odpocząć. Co więcej, przystanek autobusowy obsługujący linię nr 18, 31 i 7 nie jest zadaszony. Gdy przychodziło zmierzyć się z deszczem, ludzie chowali głowy pod kioskiem. Niestety został on rozebrany, a mieszkańcy zostali z niczym.
Radną odwiedziła również pani z ul. Czerniakowskiej, która jest wdową i ma niepełnosprawną córkę. Dziewczynka jest już dorosła, niestety umysłowo zatrzymała się na etapie dziecka. Elblążanka prosiła o pomoc w zamianie mieszkania komunalnego, ponieważ dzielnica na której mieszka nie jest bezpieczna, zwłaszcza dla jej córki. Matka obawia się zostawiać dziecko same, bowiem żyje w środowisku narkomanów. Jolanta Janowska chciała sprawdzić to miejsce, jednak jak poinformowała, po prostu bała się przejść. Radna postanowiła odwiedzić dyrektora Departamentu Gospodarki Nieruchomościami i Geodezji , Zbigniewa Czerepko by wspólnie zastanowić się nad spełnieniem warunków i złożeniem wniosku o zamianę mieszkania.
Jeden z mieszkańców prosił również o wprowadzenie do Kalendarza Imprez elbląskich Dni Mazur (21 maja) oraz Dni Morza, z racji posiadania portu. Pomysły będą zgłoszone w biurze Promocji UM.
Elblążanin wystąpił także z propozycją przeniesienia posterunku Policji na Modrzewinę, a także otworzenia kolejnego oddziału na Zawodziu. Według relacji mieszkańca, dzielnica jest bardzo niebezpieczna. Starsi ludzie borykają się z pijącą młodzieżą, która często zaczepia i prosi o pieniądze. W okresie letnim miejsce jest bardzo uciążliwe dla mieszkańców. Wzmożone kontrole policyjne przyniosły skutek, ale nie wiadomo na jak długi czas.
Radna podkreśla, że bierze pod uwagę wszystkie zgłoszenia mieszkańców, jednak zachowuje ostrożność.
Zawsze sprawdzam swoich podopiecznych, którzy do mnie przychodzą. Często kontaktuję się z różnymi instytucjami i weryfikuję dane. Jestem w stanie pomóc na szeroką skalę, jednak obowiązuje jedna zasada : moi podopieczni mnie nie oszukują. Gdy ktoś się do mnie zgłosi, działamy razem, żeby poradzić sobie z problemem
– informuje Jolanta Janowska.
Dyżury radnych odbywają się od poniedziałku do czwartku w godzinach 14-15.30. Każdy z mieszkańców może zgłosić się ze swoją prośbą.
Sprawy będą rozpatrywane indywidualnie.
Jutro, 21 stycznia, opublikujemy relację z dyżuru radnego Wojciecha Karpińskiego.
Ja pitole ale bzdury no faktycznie problemy rangi państwowej potrzebujące zaangażowanie prezydenta i rady miasta do ich rozwiązania...-kompromitacja! Jak będziemy takimi bzdurami się zajmowali to na pewno Elbląg będzie miastem przyjaznym dla obywateli. Proponuję również 22 maja wprowadzić dzień kosmonauty bo przecież w Gdańsku ma powstać kosmodrom.....
Na Mazurskiej nie ma jeszcze żadnego ciągu rowerowo-pieszego :-)))))))
Pani radna jak bała się sama iść na Czerniakowską to mogła iść pod rękę z Panem Czerepko. Przyda mu się rozeznanie w terenie. Administratorki z ZBK nie mogą się bać ani Czerniakowskiej, ani Skrzydlatej, ani Łęczyckiej. No ale kto ruszy radną lub Dyrektora departamentu zza biurka.
cieciorka ty malkontencie - krytykujesz wszystkich po za przedstawicielami PO .Sam weż się do roboty a nie pykasz na klawiaturze o każdej porze
Pani Jolanta Janowska jest bardzo pomocną kobietą właśnie dla potrzebujących ludzi. Bardzo pozytywna osoba.
dziwne dopiero zobaczyła problem, jak Pan Wilk przestał być prezydentem. Zastanawiąjce
Nie potrzebne Dni Mazur. Elbląg to Żuławy i tu powinny być Dni Żuław.
Elbląg to Powiśle Dni Powiślan
W Elblągu powinno powstać "dzień malkontenta, roszczeniowca i referendalisty" najlepiej w każdy piątek dnia 13 kolejnego miesiąca
do cieciorki-ty jesteś matoł i powinieneś się zajmować psimi odchodami