Emocje po niedzielnym referendum nie słabną. Na dzisiejszej konferencji prasowej zorganizowanej z biurze Prawa i Sprawiedliwości, Jerzy Wilk wraz ze swoją ekipą, stanowczo zdementował plotki, jakoby PiS, podczas kampanii referendalnej wszedł w koalicję z Ruchem Palikota, na którego podwalinach jest rzekomo skonstruowana Grupa Referendalna, która doprowadziła do kwietniowego plebiscytu w Elblągu, a z którą współpracy podczas referendum PiS się nie wypiera. - Prawo i Sprawiedliwość nigdy nie wejdzie w koalicję z Ruchem Palikota - podkreślano na dzisiejszym spotkaniu - Natomiast współpraca w Radzie Miejskiej nad głosowaniem konkretnych spraw dla Elbląga jest możliwa zawsze, z każdym - wyjaśniał były radny Marek Pruszak, obecnie szef zespołu programowego PiS.
Podczas kampanii referendalnej dużo emocji wzbudził spot reklamowy, w którym wziął udział wraz ze swoim 4-letnim synem członek PiS, Andrzej Fedak, również obecny na dzisiejszej konferencji prasowej. Idea tego spotu, jego realizacja i reżyseria to pomysł PiS-u, jednak podpisał się pod nim Kazimierz Falkiwicz, pełnomocnik GR, który przez niektórych postrzegany jest jako sympatyk Ruchu Palikota. - Dlatego zastanawiałem się, czy wziąć udział w spocie - wyjaśniał dziś Andrzej Fedak. - Pan Jerzy (Wilk- przyp. red.) wyjaśnił mi jednak, że pan Kazimierz Falkiewicz nie jest już członkiem Ruchu Palikota i ostatecznie zgodziłem się na emisję tego spotu referendalnego.
Jak podkreślał dziś Jerzy Wilk, referendum nie było oczekiwaniem grupy politycznej, ale samych mieszkańców miasta - Zorientowaliśmy się więc w składzie Grupy Referendalnej, a ja wręcz zażądałem od pana Kazimierza Falkiewicza, by określił się czy jest członkiem Ruchu Palikota, czy nim nie jest - tłumaczył Jerzy Wilk. - On wielokrotnie deklarował, że członkiem Ruchu Palikota nie jest, jest szefem Grupy Referendalnej i to z nią w pełni współpracowaliśmy. Na etapie referendum współpracowaliśmy z tymi, którzy są wiarygodni, i z którymi nam było po drodze, na pewno nie z Ruchem Palikota - jeszcze raz podkreślił Wilk.
Jerzy Wilk: "Jako jedyni z Rady Miejskiej apelowaliśmy, aby nas odwołano"
Trochę więcej nerwowości ekipy Prawa i Sprawiedliwości wzbudziło pytanie o wystąpienie Jerzego Wilka w TV Trwam, gdzie na nagraniu widać, jak rozdaje anonimową gazetkę, która w zeszłym tygodniu krążyła jeszcze po Elblągu, a którą tego samego dnia, jeszcze w czasie nagrania Jerzego Wilka dla TV Trwam, elbląski Sąd kazał skonfiskować, za szerzenie nieprawdziwych informacji w niej zawartych - Sąd na razie nie zdecydował jaka była rola tej gazetki i ile w niej było prawdy i nieprawdy - bronił się Jerzy Wilk. - Jak się dowiedzieliśmy, że jest wyrok Sądu w tej sprawie, zaprzestaliśmy tych działań. Ja nie jestem autorem tej gazetki, rozdałem ją tylko kilku elblążanom, by mogli ją sobie poczytać. Ale sama gazeta była zarejestrowana legalnie - podkreślał Wilk.
Najpierw jednak, jak zauważył Jerzy Wilk, należałoby wyjaśnić, czy informacje zawarte w takich ulotkach noszą znamiona przestępstwa. Jednak, jak podkreślał, nie chce i nie będzie dociekał, kto je napisał.
Sztab wyborczy PiS, bo o takim można juz chyba mówić, nie chciał jednak jednoznacznie odpowiedzieć na pytanie, czy w kampanii wyborczej, która czeka nas najpewniej na początku lata, wyraziłby zgodę na to, ażeby w mieście pojawiały się materiały wyborcze podobnej treści, jak te zawarte w osławionej gazetce, czy ulotkach referendalnych, które niedawno zalały Elbląg. Materiałów bez podpisu autora, anonimowych, czy bez zweryfikowania zawartych w nich informacji i wzięcia za nie odpowiedzialności? - Na pewno odnieślibyśmy się do takich ewentualnych, nieprawdziwych zarzutów, jeśli takie by sie pojawiły - wyjaśnił tylko Marek Pruszak. - Zaś wszystkie materiały, które pojawią się w naszej w kampanii wyborczej, będą miały logo PiS-u i będą firmowane przez podpis autora - dodał Jerzy Wilk.
Były wiceprzewodniczący elbląskiej Rady Miejskiej nadal nie chce zdradzić, czy będzie brał udział w wyborach na prezydenta miasta - To nie jest decyzja Jerzego Wilka, tylko ugrupowania - podkreślał - Kandydata na to stanowisko z ramienia PiS poznamy w pierwszej połowie maja.
Prawo i Sprawiedliwość wystawi za to pełną listę kandydatów na radnych - Jesteśmy do tego przygotowani programowo, merytorycznie i kadrowo - podkreślał dziś Jerzy Wilk.
Palikot to SWIR
Festiwal wyborczych obietnic rozpoczęty! Mam nadzieję że ta kiełbasa wyborcza stanie wam (wszystkim pisiorkom) w gardle :D
w ferworze referendum zapomnieliśmy o odwolaniu Straży Miejskiej , a przynajmniej ich Komendanta .oni sa niereformowalni , a jednak się im upiekło.
ale ***oli ten Wilk -ściskał się z Palikotem i wcale nie popierali referendum tylko "on jako Jerzy Wilk popiera" oszuści i tyle
Dziwne żebyście nie byli przygotowani kadrowo! he he śmiech na sali. Pchają się do koryta aż się chce ... ... nie napiszę co, bo nie wypada. Konferencja PiS na wszystkich portalach. Inne partie jakoś się tak nie wychylają, A TE BUCE JAK ZWYKLE, TYLKO ŁAPY ZACIERAJĄ - KORYTO, KORYTO. Ciekawe kogo wystawią na radnych.
MY CHCEMY BEZPARTYJNYCH DOSC Z KOLESIOSTWEM A PALIKOT to SWIR
"Najpierw jednak, jak zauważył Jerzy Wilk, należałoby wyjaśnić, czy informacje zawarte w takich ulotkach noszą znamiona przestępstwa. Jednak, jak podkreślał, nie chce i nie będzie dociekał, kto je napisał" Nawet ćwierkające wróble wiedza skad one wyszły i dlatego nie zdaniem PiS ma co dociekać.
A wypoczynek letni dzieci bedzie organizowała rodzina Pruszaków i ich znajomi
Czyimiś łapami zrobili rozróbę ,żeby wepchać się na stołki,jesteście nieuczciwi,kompetencja jest gdzieś na boku.Wielu z was znam bardzo dobrze o kościele to sobie przypomnieliście teraz niedawno,łamaliście prawo i obrażaliście ludzi w czasie ciszy wyborczej,Pan Wilk powinien zniknąć ze sceny publicznej za fałsz i obłudę.
Dociekać, niezły Jesteś, bravo. Bardzo podoba mi się komentarz - dlatego zacytuję "Najpierw jednak, jak zauważył Jerzy Wilk, należałoby wyjaśnić, czy informacje zawarte w takich ulotkach noszą znamiona przestępstwa. Jednak, jak podkreślał, nie chce i nie będzie dociekał, kto je napisał" Nawet ćwierkające wróble wiedza skad one wyszły i dlatego nie zdaniem PiS ma co dociekać.