- Witam w Ratuszu Staromiejskim, 10 grudnia 2012 roku, akurat dwa lata po tym, jak Państwo powierzyliście mi i moim współpracownikom zarządzanie Elblągiem - tymi słowami prezydent Elbląga Grzegorz Nowaczyk przywitał zebranych, którzy licznie przybyli, by wspólnie z władzami miasta podsumować ostatnie dwa lata ich rządów.
Oprócz Prezydenta, na pytania mieszkańców gotowi byli odpowiadać również wiceprezydenci, dyrektorzy departamentów oraz spółek miejskich. Trzeba przyznać, że z tak liczną ekipą Prezydentowi nie straszne były żadne pytania.
Spotkanie rozpoczął kilkuminutowy film przedstawiający w wielkim skrócie to, co Urzędowi Miejskiemu udało się osiągnąć w przeciągu ostatnich dwóch lat. Wśród pięknych obrazków można było zobaczyć m.in. Elbląski Park Technologiczny, Kaliningrad, z którym Elbląg ściśle współpracuje, starsze osoby zadowolone z programu "Bezpieczny Senior" oraz kontrowersyjne logo, które ma określać nasze miasto.
Następnie przyszedł czas na wystąpienie gospodarza tego spotkania. - Właśnie mijają dwa lata od czasu, kiedy mówiliśmy, że zmienimy prezydenturę, że będzie to prezydentura nowoczesna, dynamiczna, ale przede wszystkim oparta na otwartości, transparentności, partycypacji i rozmowach z mieszkańcami - przypomniał Grzegorz Nowaczyk. - Mówiliśmy o tym, że będziemy dążyć od tego, żeby nasze miasto stało się miejscem innowacyjnym, dobrym do życia, ale przede wszystkim przyjaznym i atrakcyjnym dla
mieszkańców, turystów praz inwestorów. Dwa lata, to jest taki dobry okres, żeby po pierwsze w takiej pigułce podsumować to, co się zdarzyło, to co się nie zdarzyło, ale także to jest dobry moment na to, żeby powiedzieć króciutko o tym, jakie są nasze prognozy na następne dwa lata.
„W Elblągu jest dobra energia do zmian na lepsze”
Prezydent cieszył się, że elblążanie tak licznie przybyli na spotkanie. - W Elblągu, w mieszkańcach, wytworzyła się taka bardzo fajna energia - dodał. - Energia do działań, do zmian. Ona się jeszcze różnie objawia, ale ja zawsze wolę patrzeć na te jasne strony życia i twierdzę w rozmowach z moimi kolegom, prezydentami z innych miasta, że w Elblągu jest dobra energia do zmian na lepsze, bo bez Państwa akceptacji oraz Państwa współpracy nic w naszym mieście dobrego nie zrobimy.
Podczas wystąpienia Grzegorz Nowaczyk jako powody do dumy wymienił m.in. budżet obywatelski, którym może się pochwalić niewiele miast w Polsce. - Otworzyliśmy się, ja i Rada Miejska, na oczekiwania w zakresie małych inwestycji, projektów, idei. Państwo na te nasze oczekiwania odpowiedzieliście wspaniale - podkreślał. - Ponad 5 tys. głosów, ponad 700 wniosków, które będą w części, w 2013 roku realizowane.
Jeszcze przed rozmową z mieszkańcami Prezydent odniósł się do malkontentów. - Nie chcę się zgodzić z tymi, którzy mówią, że w Elblągu jest źle. We wszystkim jest źle. Miasto idzie w dół. Jest tragicznie. Z tym się nie mogę pogodzić - zaznaczył. – Owszem, mamy rozkopane ulice i zgadzam się, że Elbląg może wygląda w pewnych fragmentach gorzej niż po II Wojnie Światowej, ale to jest efekt bardzo wielkich pieniędzy, które dzięki Unii Europejskiej oraz naszym wysiłkom przeznaczamy na inwestycje. Modernizujemy dwie główne arterie - 503 i 504. Za chwilę w Elblągu wyląduje siódmy orlik. Otworzyliśmy w tym roku nowoczesną, na europejskim poziomie, marinę. Zabezpieczamy w Elblągu Żuławy przed powodzią. Elbląski Park Technologiczny, otwarty w kwietniu br., ulokował już 20 przedsiębiorstw. Port Elbląski w ubiegłym roku po raz pierwszy "spiął się" finansowo. W tym roku jego zysk będzie jeszcze większy. Dzieje się naprawdę dużo. Oczywiście zgadzam się z tymi, którzy się denerwują korkami, tym, że mogą jechać tylko na jedynce, dwójce i trójce, jak to przeczytałem w jednej z gazet, ale to są wszystko elementy, które musimy przejść wspólnie. To są wszystko trudności, które da się znieść i o których za 15-17 miesięcy nie będziemy już pamiętać.
Razem nam się uda
Jak Grzegorz Nowaczyk widzi najbliższe dwa lata? - Naszym priorytetem jest ustawienie Elbląga na torach ku miastu innowacyjnemu, ku miastu, które będzie liderem gospodarczym w swoim regionie, dobrym partnerem dla Kaliningradu i dla metropolii trójmiejskiej - zapewniał. - Mamy narzędzia, budujemy te narzędzia, wiemy, jak to zrobić i potrzebujemy do tego jeszcze Państwa akceptacji. Wierzę, że zrobimy to razem.
Tymi słowami Prezydent zakończył swoją przemowę. Choć namawiała ona do współpracy i przedstawiała piękną wizję przyszłości nie została nagrodzona brawami.
Kolejnym punktem spotkania była rozmowa Grzegorza Nowaczyka z dziennikarką Mirą Stankiewicz. Kto jeśli nie dziennikarz, od lat obserwujący życie polityczne, uczestniczący w prawie każdej konferencji prasowej i rozmawiający z politykami wszystkich ugrupowań, lepiej przepytałby prezydenta? Podczas tej kilkunastominutowej rozmowy zostało poruszonych wiele kwestii. Być może dlatego kilku elblążan, którzy przed wejściem na salę deklarowali chęć zadania pytania, wycofali się, gdy przyszła ich kolej.
Prowadząca spotkanie Mira Stankiewicz rozpoczęła pytaniem o optymizm, a dokładniej czy ilość entuzjazmu, z jakim prezydent Nowaczyk obejmował urząd uległ zmianie. - Z tej euforii po zwycięstwie została ciężka praca - wyjaśniał prezydent. - Okres ostatnich dwóch lat to jest czas jaki bym określił "od poezji do prozy". (…) To jest czas codziennego zdawania egzaminu w trudnych warunkach makroekonomicznych i w trudnej sytuacji również samorządowej.
Trudne początki
Prezydent został również zapytany o swoje początki przejmowania władzy. - Warto w tym miejscu powiedzieć o czymś takim, co nazywa się prawidłowym przekazaniem samorządu miejskiego swoim następcom. Ja nie miałem takiej możliwości, aby móc porozmawiać z poprzednią władzą na temat stanu miasta, dlatego musieliśmy przygotować raport o stanie miasta - wyjaśnia Grzegorz Nowaczyk- A szkoda, bo samorząd, jak każdy organizm, to jednostka, która wymaga pewnej spójności w działaniu,
procedowania, odpowiedzialności prawnej, finansowej, a takie wiadomości o stanie miasta. Bardzo by to przejście władzy z jednej strony do drugiej bardzo, bardzo ułatwiło.
Bezrobocie
Nie mogło zabraknąć pytania dotyczącego braku pracy dla mieszkańców i dużego bezrobocia. - Kryzys gospodarczy coraz głośniej puka do naszych mieszkań. My nie jesteśmy jakąś wyspą, która byłaby w innej sytuacji, aniżeli inne samorządy, chociażby w Polsce i musimy się z tym zmierzyć - podkreślił Grzegorz Nowaczyk. - Oczywiście ja nie mam takiej złotej recepty na to, aby miejsc pracy w Elblągu przybywało. Trzeba na pewno szanować tych przedsiębiorców małych i średnich, bo na tych przedsiębiorcach opiera się rynek gospodarczy w Elblągu. Tutaj widzę dużą rolę samorządu, aby nie przeszkadzać tym przedsiębiorcom, aby nie tworzyć takiego prawa, które będzie ich zniechęcało do działalności gospodarczej. Na pewno warto uruchomić te narzędzia, które mogą wpływać na poprawę klimatu dla inwestorów, przedsiębiorców w Elblągu - czyli zupełnie nowa strona internetowa www.inwestycje.elblag.pl To jest takie kompendium wiedzy o Elblągu, o terenach inwestycyjnych, o miejscach pracy, o tych, którzy pracy poszukują i o tych, którzy pracę dają.
Dla tych którzy nie byli
W związku z tym, że nie każdy miał czas lub ochotę, aby tego dnia wychodzić z domu, a jest ciekawy jak przebiegało spotkanie Prezydenta z mieszkańcami, udostępniamy nagrania, które zawierają nie tylko wszystkie pytania prowadzącej spotkanie, ale również pytania zadane przez elblążan wraz z odpowiedziami, jakich udzielił Prezydent, bądź osoba przez niego wyznaczona.
Zdawać by się mogło, że elblążanie pytali o wszystko. Począwszy od 100 proc. wzrostu czynszów w mieszkaniach komunalnych, wiaduktu na Zatorzu, lekceważeniu seniorów (mimo wprowadzenia programu "Bezpieczny Senior"), aż po referendum i kilkunastopiętrowy budynek sądu, który ma powstać przy ul. Gwiezdnej. Tematy były ciekawe i ważne dla mieszkańców, a odpowiedzi długie i udzielane czasem przez kilka osób, które nawzajem uzupełniały informacje.
Grupa referendalna też tam była
To spotkanie było świetną okazją dla grupy referendalnej, która w obecności mediów i elblążan mogła uzasadnić swój postulat o odwołanie Prezydenta Nowaczyka. Tak się jednak nie stało. W załączonym nagraniu ze spotkania można wysłuchać zarówno wystąpień przedstawicieli grupy referendalnej, jak i mniej lub bardziej wyczerpujące odpowiedzi Prezydenta. Ocenę i wnioski pozostawiamy czytelnikom.
Wiele hałasu o nic?
Lista elblążan chcących zadać pytanie Prezydentowi lub wyrazić swoją opinię o jego rządach zdawała się nie mieć końca. Spotkanie z elblążanami trwało trzy godziny i zakończyło się po odpowiedzi na ostatnie pytanie.
Choć momentami dało się wyczuć napiętą atmosferę, a podczas wypowiedzi słychać było nagromadzone emocje, obeszło się bez incydentów. Wyjątek stanowiło wystąpienie Rafała Maszki z Ruchu Palikota, który wzorem przywódcy ruchu wręczył Prezydentowi niekonwencjonalny podarunek. Złote kalosze z życzeniami, by Prezydent mógł bez problemu poruszać się po rozkopanym mieście wywołały uśmiechy obdarowanego i zebranych. W sumie, skoro przed nami święta, to prezenty były na miejscu.
Szkoda, że Prezydent nie zrewanżował się zebranym obdarowując ich rozwiązaniami problemów, z którymi przyszli wczoraj do Ratusza. Ale czy to może sprawić tylko św. Mikołaj?
Bardzo dobrze sobie poradził. Grupa inicjatywna i Ci co ruchalikota bardzo cieniutko.
wsadź sobie w d... te ulice. Tu niema pracy -jest tylko dla znajomków!!!!!!! Ludzie zdychają a razem z nimi miasto bo wszyscy młodzi stąd wyjeżdżają
Byłem tam wczoraj i jestem pod wrażaniem ...dla prezydenta. Przedłużył spotkanie o 1,5 godziny i odpowiedział na wszystkie pytania. Tak nigdy wcześniej się w Elblągu nie działo. BRAWO!!!! powodzenia życzę na kolejne dwa lata
pracy nie mają ci co nie szukają. tylko głupcy liczą na pracę od prezydenta. a skad ma on niby dać.
jego ludzie zabierają np Soja w szkołach przedszkolach
Na pytanie jednego z uczestników dzisiejszego spotkania w Ratuszu Staromiejskim "... kto jest za referendum..." podniosło rękę 5 osób, a na sali było ponad 150 osób!!! Przedstawiciele grupy referendalnej i Ruchu Palikota błaznowali wprost proporcjonalnie to jakości dokonywanych wpisów na portalach internetowych i swoim postępowaniem chamskim tylko zniechęcili jeszcze niezdecydowanych obywateli do siebie i Referendum i dzięki im za to! Krótko mówiąc Prezydent Nowaczyk wygrał przez nokaut w 4 rundzie dziesięciorundowego pojedynku! BRAWO Panie Prezydencie Nowaczyk!
zadowolony ty to chyba byłeś na innym spotkaniu ? bo niby z czym sobie poradził zero konkretów odpowiedzi wymijające .i po co było spędzenie tych wszystkich urzędników tylko miejsce zajmowali dla zwykłych elblążan którzy chcieli przyjść na spotkanie z prezydentem .
Sprawa bardzo prosta. grupa referendalna nie ma i nie miała dostępu do danych i informacji, dlatego wypadła blado. Ponadto w jej skład nie wchodzą „wyżeracze” tacy jak po drugiej stronie. Nie jest tajemnicą, że miasto tonie w długach, prawdopodobnie będą zaciągnięte nowe kredyty. Nepotyzm przy obsadzaniu stanowuisk, czy można nazwać fachowcem na stanowisku kogoś kto niczym nigdy nie zarządzał. Ile napisano w te dwa lata projektów unijnych i na co? Które inwestyjcje sa dziełem tej władzy ( 503, 504, stadion, wschodnia ?) nie to wszystko spadek po Słoninie. Gadać każdy potrafi, po brukselsku – czyli dużo o niczym
@referendum jak Ci tak źle to wyjedź do innego miasta, tam będziesz miał więcej możliwości ale i będą pewnie od Ciebie więcej wymagać. Tylko nie pisz, że jesteś elblążaninem od urodzenia i chciałbyś tu spędzić resztę życia i jesteś lokalnym patriotą bo tak nie jest. Gdybyś nim był to starałbyś się robić dla Elbląga wszystko w ramach woli większości aktywnych obywatelsko elblążan (wyniki wyborów z 2010 roku). Referendum to można organizować jeśli prezydent dopuściłby się złamania prawa, naruszenia obowiązujących społecznie norm (przykład Olsztyna). Tylko pytanie jakimi społecznymi normami mogą kierować się ludzie z pomarańczą na sztandarach. Ludzie, których przodownik obrażał wielokrotnie najwyższych dostojników państwowych i zasady moralne ma głęboko w ......
Gratuluję sprzedajnej i nieobiektywnej "profesjonalnej" prowadzącej:) Natomiast co do całokształtu to nic nowego nie usłyszeliśmy....