Pan Radosław zwrócił się do naszej redakcji w sprawie zdewastowanej ulicy Bożego Ciała. - Ciężki sprzęt zniszczył nawierzchnię całkowicie - stwierdził. Czy Miasto planuje jej naprawę?
Dojazd do domu to istny slalom. Studzienki wystają, że można urwać podwozie. Droga została cała zdewastowana parę lat temu podczas remontu ul. Robotniczej i budowy nowej drogi w miasteczku rowerowym. Nikt tego od tamtego czasu nie naprawił. Ciężki sprzęt zniszczył nawierzchnię całkowicie
- zauważył p. Radosław.
Czy Departament Zarząd Dróg UM planuje naprawę ul. Bożego Ciała? - W ramach posiadanych w tym roku środków finansowych na bieżące utrzymanie dróg, Gmina Miasto Elbląg jak co roku przeprowadza niezbędne remonty cząstkowe nawierzchni jezdni i chodników, w tym również na ul. Bożego Ciała - informuje Łukasz Mierzejewski z biura prasowego Urzędu Miejskiego w Elblągu.
Prace na tej ulicy zaplanowane są do realizacji jeszcze w lipcu br., a ich wykonawcą będzie spółka miejska EPGK
- dodał Łukasz Mierzejewski.
W Wieloletniej Prognozie Finansowej nie ma zadania obejmującego przebudowę nawierzchni ul. Bożego Ciała.
Niech Okólnik zrobią. Wstyd!!!
Jak z okien urzędu nie widać dziur na jezdniach, to znaczy że ich nie ma. Proste !
Jak z okien urzędu nie widać dziur na jezdniach, to znaczy że ich nie ma. Proste !
Dyć w Elblągu nie ma ulicy Bożego Ciała, ino w papirach jezd Blacharska. Jak my pojechali robić ulicę Blacharską to my jej nie znaleźli, a ktosik z ludziów nam powiedzioł, że teroz ta ulica zowie się Bożego Ciała. No ale my nie możem jej robić bo nie nazywa się Blacharska.
Zapraszamy na Artyleryjską. Dziury na Bożego Ciała to mały pikuś
Robotnicza pozapadane studzienki
Heh, jak 1/3 bocznych ulic w Elblągu jest w gorszym stanie. Słowackiego, Bytomska, Mierosławskiego, Chopina i tak można wymieniać a wymieniać. Władze miasta mają to gdzieś. Główne ulice posprzątać a reszta to małe piwo.
Żeglarska od 60-ciu lat bez remontu ani chodnika ani jezdni!!! Jestem ciekaw jak to widzi nasz RADNY
To jest "ślepa" uliczka i ruchu praktycznie nie ma chyba że pieszy, a samochodowy to jakieś 15 metrów do bramy wjazdowej Seminarium. Więc może odłożyć na czasy aż spłyną zaległe / 100 mln zł / rządowe pieniądze.
A jaki sens robić drogę do seminarium? To ślepa ulica