Od początku tego roku elbląska Straż Miejska podjęła 101 interwencji związanych z usuwaniem z ulic Elbląga tzw. wraków, czyli pojazdów nieużytkowanych lub porzuconych przez właściciela. Zdecydowana większość z nich okazała się skuteczna, bo właściciele samochodów usuwali je z miejskiej przestrzeni. Tylko w 10 przypadkach konieczne było odholowanie pojazdu na parking strzeżony, co wiązało się ze sporymi wydatkami dla właścicieli aut.
Zgodnie z art. 50a.1. ustawy z dnia 20 czerwca 1997 r. Prawo o ruchu drogowym, pojazd pozostawiony bez tablic rejestracyjnych lub pojazd, którego stan wskazuje na to, że nie jest używany, może zostać usunięty z drogi przez straż gminną lub policję na koszt właściciela lub posiadacza. Straż Miejska może w takich przypadkach zlecić odholowanie pojazdu z drogi publicznej, z drogi w strefie zamieszkania oraz w strefie ruchu.
Prawo nie mówi, że musimy dotrzeć do właściciela takiego pojazdu. Jeżeli stwierdzimy, że pojazd jest nieużywany, to mamy prawo zlecić jego odholowanie. Mimo wszystko staramy się dotrzeć do takiego właściciela. Wówczas powiadamiamy go o tym, że powinien usunąć swoje auto z tego miejsca i dajemy mu na to krótki termin. Z reguły to skutkuje i taki pojazd jest usuwany przez właściciela. Natomiast w przypadkach, gdy nie możemy dotrzeć do właściciela albo jest to właściciel zamiejscowy, dajemy dyspozycję odholowania takiego pojazdu, informując o tym policję i Urząd Miejski. W takim przypadku pojazd jest odholowany przez zewnętrzną firmę na parking strzeżony
- informuje komendant elbląskiej Straży Miejskiej Jan Korzeniowski.
Od początku tego roku do 23 sierpnia, Straż Miejska podjęła 101 interwencji związanych z pojazdami nieużytkowanymi. Podjęte przez strażników działania okazują się być skuteczne, bo tylko w 10 przypadkach zaszła konieczność odholowania porzuconego auta na parking strzeżony.
Problem stanowią pojazdy porzucone w innych miejscach, czyli poza drogami. Wówczas nie działa ustawa Prawo o ruchu drogowym. W takich przypadkach zwracamy się do właścicieli terenów, na których taki pojazd stoi. Wtedy taki pojazd można usunąć na podstawie przepisów cywilnoprawnych
- mówi komendant Jan Korzeniowski.
Gdy dojdzie już do usunięcia porzuconego pojazdu, jego właściciel musi liczyć się ze sporymi wydatkami. Juz za samo odholowanie naliczana jest opłata w wysokości 459 zł. Do tego dochodzi koszt postoju pojazdu na parkingu strzeżonym, który za każdą rozpoczętą dobę wynosi 35 zł. Oprócz tych kosztów mogą dojść kolejne. Jeżeli pojazd nie jest ubezpieczony, właściciel pojazdu może liczyć się z karą nałożoną na niego przez Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny. Ponadto, warto pamiętać, że samochód nieużytkowany i przeznaczony do utylizacji, powinien być wyrejestrowany.
Gdy auto zostanie odwiezione na parking strzeżony, jego właściciel ma zgodnie z prawem 6 miesięcy na odebranie samochodu. Po upływie tego czasu kierowany jest wniosek do sądu o przepadek samochodu na rzecz miasta. Jeśli jego wartość nie przekracza 1 tys. zł – auto zostaje zutylizowane. Warte ponad 1 tys. zł zgodnie z przepisami muszą być zlicytowane lub są przekazywane jednostce podlegającej miastu.
W przeważającej większości na parking trafiają samochody kilkunastoletnie i mocno wyeksploatowane, których stan wskazywał na to, że od dłuższego czasu nie były używane. Zazwyczaj wcześniej zajmowały one miejsca parkingowe i zaburzały estetykę okolicy.
Oprócz tzw. wraków, odholowywane są również samochody zaparkowane w miejscu niedozwolonym, zagrażającym bezpieczeństwu w ruchu, biorące udział w wypadku bądź kolizji, lub gdy kierowca jechał pod wpływem alkoholu. W takich przypadkach pojazdy są najczęściej usuwane na wniosek policji.
Czemu Straż Biznesowa przyjeżdża do mnie na dzielnice ul. Chopina i spisuje sąsiadom samochody?Nr macie buraki miejskie nic innego do roboty tylko czepiać się sąsiadów? Mimo,że prawidłowo zaparkowane ,auta używane w ruchu na chodzie. To te mendy w mundurkach czepiają się bez powodu. Wypie...ć!
I bardzo dobrze Jeszcze po nr znaleźć frajera i niech płaci za utylizacje złomowozu
459 zł za odholowanie samochodu a powinno być 59 zł (to i tak dużo)
Przy Kalenkiewicza nadal stoi samochód marki Renault , już co najmniej 6 lat. Kiedy będzie odholowany ?
przegapiliscie fieste bez rejestracji wrosnieta w parking juz chyba ze 2 lata przy stoczniowa/ bozego ciala.
Tego pierwszego już dawno nie ma.
Kiedyś mieszkałem w miejscu gdzie mieszkali sami starsi ludzie, po tym w jakim stanie był samochód , który używali jadąc na zakupy było widać czy taka osoba ma się dobrze czy źle , jak stał dłużej, robił się brudny było widać że z właścicielem coś nie tak i czasami trzeba było sprawdzić czy przypadkiem nie trzeba mu pomóc.
To jest nieprawda. Dwa razy dzwonilem wlasnie po takich artykulach na straz miejska i dwa razy uzyskalem taka sama odpowiedz. Mianowicie zabrac samochod mozna tylko wtedy gdy jest to droga wewnetrzna lub strefa zamieszkania. W innym przypadku temat lezy po stronie zarzadcy budynkow lub wspolnoty. Doradzono mi nawet abym przekonal wspolnote dk postawienia takiego znaku to wtedy przyjada i zabiora samochod. Po co wiec takie artykuly?
Młody przeczytaj artykuł jeszcze raz. tym razem ze zrozumieniem.
Przeczytalem. Pewnie chodzi Ci o to: "Problem stanowią pojazdy porzucone w innych miejscach, czyli poza drogami. Wówczas nie działa ustawa Prawo o ruchu drogowym. W takich przypadkach zwracamy się do właścicieli terenów, na których taki pojazd stoi. Wtedy taki pojazd można usunąć na podstawie przepisów cywilnoprawnych" Z tym ze nie probowali sie nawet zwrocic tylko powiedziano mi ze jesli chce to moge zadzwonic samemu bo oni znaja ten samochod. Zreszta niewazne. Lepiej zadac pytanie jaka jest szansa na to albo jak rozmawiac z zarzadca terenu aby takiego auta sie pozbyc. Zajmuje dwa miejsca na i tak juz maly parkingu i nie ma perspektyw na to aby stamtad odjechal.