Robert Furs (akordeon) i Leszek Mazur (gitara) wystąpili dziś podczas ostatniego w tym roku koncertu w ramach XIX Letniego Salonu Muzycznego Bażantarnia 2016. Jak co tydzień elblążanie tłumnie zgromadzili się przed Muszlą Koncertową, by w wyjątkowym otoczeniu delektować się przygotowanych przez artystów ucztą muzyczną.
Elbląskie Towarzystwo Kulturalne tym razem do współpracy zaprosiło elblążan.
Zaprosiliśmy ich przede wszystkim dlatego, że pochodzą z Elbląga. Poza tym dorobek Roberta Fursa i Leszka Mazura jest naprawdę bogaty. Sami nie wiemy, jakie talenty mamy w naszym mieście
- zauważyła Teresa Wojcinowicz, prezes ETK - organizatora koncertów.
A dlatego artyści zgodzili się uczestniczyć w Letnim Salonie Muzycznym? - Tutaj występują osoby ceniona w branży muzycznej - stwierdził Robert Furs. - Poza tym jest tu fantastyczna atmosfera. Elblążanie tłumnie przybywają na koncerty, więc warto, jako wykonawcy, w nich uczestniczyć.
Muzycy przenieśli publiczność do Francji. - Prezentujemy muzykę francuską, przedwojenną, ale i współczesną - wyjaśniał Leszek Mazur.
- Przybliżamy nie tylko utwory znane, które elblążanie mogą znać, ale także utwory typowo instrumentalne prosto z Paryża. Tam, w latach 20-tych, 30-tych, występowali akordeoniści wirtuozi. My w Polsce ich nie bardzo kojarzymy dlatego postaramy się przybliżyć ich repertuar - dodał Robert Furs.
- Dziś elblążanie mieli rzadką okazję wysłuchania takiej muzyki na dwa instrumenty. To jest bardzo rzadko grane - podkreślił Leszek Mazur.
Wybraliśmy repertuar, który nie jest sztampowy, ale który jest neutralny w odbiorze. Mamy wrażenie, ze ludzie maja potrzebę takiego repertuaru, granego w takim klimacie
-przyznał Robert Furs.
Elbląska Muszla Koncertowa od lat chwalona jest przez wykonawców. Tak było i tym razem. - Grało nam się świetnie - przyznał Leszek Mazur. - Atmosfera jest niezwykła, bo jesteśmy wkomponowani w przyrodę. Jest tu zupełnie inna atmosfera niż w sali koncertowej, gdzie są światła itp. Ale tak naprawdę wszystko zależy od publiczności. Gdy ona jest fajna, to nam się zawsze gra dobrze.
Dziś po raz kolejny ciężko było znaleźć wolne miejsce. - To oznacza, że jest potrzeba wysłuchania tego typu repertuaru. To jest dla nas duży plus - dodał Robert Furs.
- Widownia jest prawie ta sama z koncertu na koncert. Publiczność jest wierna i bardzo liczna, co nas cieszy -dodała Teresa Wojcinowicz.
W tym roku Elbląskie Towarzystwo Kulturalne obchodzi 50-lecie istnienia. Czego ETK życzą artyście?
Życzymy, żeby dalej byli! Żeby nadal organizowali koncerty, dawali muzykom, którzy się stąd wywodzą szansę na granie. Dzisiaj w branży muzycznej nie jest łatwo się pokazać. Tego typu instytucje w tym pomagają
- zaznaczył Robert Furs.
Ostatni koncert skłania do podsumowań. W czasie czterech spotkań organizowane były konkursy, podczas których sprawdzana była wiedza elblążan dotycząca życia i twórczości Henryka Sienkiewicza. W sumie wzięło w nich udział 321 osób. Poprawnie na pytania odpowiedziało 95.
Przed dzisiejszym koncertem również rozstrzygnięto konkurs. - Poprawnych odpowiedzi było 35. To był rekord - zaznaczyła Teresa Wojcinowicz.
Wśród zwycięzców znaleźli się: Maria Muzińska, Marian Zakrzewski, Elżbieta Organowska oraz Helena Bendarczyk.
Jest jedna osoba, która odpowiedziała trzykrotnie prawidłowo na pytania. Jest to pan Janusz Kamiński. To była jedyna osoba, która tyle razy poprawnie opowiedziała. Chcemy też wyróżnić osoby, które dwukrotnie poprawnie odpowiedziały - pan Ryszard Tomaszewski, pani Wiesława Borkowska, pani Bożena Steller, pani Grażyna Kasica, pani Elżbieta Organowska, pani Elżbieta Wojtkowska, pani Krystyna Wojciech, pani Antonina Szwajka, pani Elżbieta Zakrzewska
- wymieniała Teresa Wojcinowicz.
ETK postanowiło nagrodzić także Henryka Kamińskiego, Krystynę i Stanisława (nazwisko nie zostało podane) oraz Teresę Sobalę.
Nagrodzone zostały także trzy osoby, które zostały zauważone przez organizatorów. - Były na naszych wszystkich koncertach, nie tylko w tym roku - wyjaśniała Teresa Wojcinowicz.
Konkurs "Sienkiewiczowskie Inspiracje" realizowany był przy współpracy z nieformalną grupą Aktywne Nauczycielki Bibliotekarki w partnerstwie z Warmińsko-Mazurską Biblioteką Pedagogiczna w Elblągu, Elbląskim Towarzystwem Kulturalnym i Stowarzyszeniem IWA.
Patronat nad wydarzeniem objął Prezydent Elbląga.
SAMI EMERYCI. GDZIE TA MŁODZIEŻ?
Dlaczego nadal jest brak ławeczek zamontowanych na stałe .Przecież można wybudowac tzw leśny amfiteatr.Chyba warto inwestować w kulturę.
...młodzież odpoczywa....na ..wyspach😜...a emerytów ..nie stać na płatne koncerty za 80zl.....sorry,takie zycie
patronat objął prezydent , , a może by tak prezydent wylożył parę zlotych na trzy koncerty do końca lata , oraz ,jak stwierdził poprzednik czemu Miasto nie stworzy tu niewielkim kosztem leśnego amfiteatru dostawiając kilkadziesiąt stałych ławek ?Elblążanie bardzo lubią spędzać czas w Bażantarni i Władza powinna to docenić . 1/ uruchamiając w okresie Kwiecień - wrzesień zieloną linię autobusową 2/ wspomniane ławeczki przy muszli , 3/ więcej koncertów w weekendy 4/ wsiększy parking , 5/ weekendowa gastronomia , bo wlaściciel Mysliwskiej jest zainteresowany tylko imprezami weselnymi itp.