Na przestrzeni ostatniego roku z krajobrazu Elbląga zniknęło 8 należących do miasta budynków. Od listopada 2014 r. magistrat dokonał rozbiórki znajdujących się w złym stanie kamienic przy ul. Grunwaldzkiej 297-299, Komeńskiego 13, Nowodworskiej 50, Huzarskiej 6-7, 3 Maja 15 i Malborskiej 36. W miniony weekend wyburzono z kolei dwunastolokalowy budynek przy ul. Traugutta 64 z 1910 r. W planach Miasta są kolejne rozbiórki obiektów mieszkalnych.
W Planie rozbiórek budynków w 100% gminnych na lata 2012-2015 ujęto 36 budynków, co wiązało się z koniecznością zabezpieczenia 216 lokali zamiennych. Z Planu rozbiórek do wykwaterowania pozostało jeszcze 11 budynków, co wymaga odzyskania i przygotowania do zamieszkania 58 lokali zamiennych
– informuje Łukasz Mierzejewski z Biura Prasowego Urzędu Miejskiego w Elblągu.
W przyszłym roku Miasto zamierza kontynuować realizację powyższego planu. W pierwszej kolejności wyburzane mają zostać cztery budynki wzniesione w latach 1905-1910, w których rozpoczęto proces wykwaterowania.
W roku 2016 wykwaterowania do lokali zamiennych dotyczyć będą lokatorów z budynków, w których przekwaterowania już rozpoczęto tj. przy ul. Grunwaldzkiej 1A, Traugutta 30, Traugutta 44-45 i Stawidłowej 4
– mówi Łukasz Mierzejewski z Biura Prasowego elbląskiego ratusza.
Magistrat dodaje jednocześnie, że w miarę odzyskiwania odpowiednich lokali oraz posiadania środków finansowych na ich przygotowanie do zamieszkania przed zasiedleniem, proces wykwaterowania prowadzony będzie także w pozostałych budynkach ujętych w planie rozbiórek: przy ul. Komeńskiego 3 (rok budowy 1900), Kościuszki 3 (1920 r.), Warszawskiej 142A (1935 r.), Ogrodowej 2 (1925 r.), Stefczyka 10 (1900 r.) i Łęczyckiej 29E (1875 r.).
Miasto dokonuje rozbiórek głównie ze względu na zły stan techniczny budynków i nieopłacalność ich remontu. Drugim powodem są planowane inwestycje (np. ul. Łęczycka 29E, Traugutta 44-45). Są także przypadki, gdzie budynki należy wyburzyć z powodu intensywnego nasilenia ruchu drogowego w rejonie obiektu (Warszawska 142A).
Zaorać wszystko, to po co tez ulice remontować, po klepisku tez można chodzić i jeździć.Takie zdrowe budynki z czerwonej cegły i do wyburzenia? oddać ludziom za przysłowiowa złotówkę to zrobią z tego cacko. Na Polsacie jest taki program Nasz Dom , tam nie z takiej ruiny robią super budyneczki.
NIE OPŁACA SIĘ REMONTOWAĆ - bo od 1945 roku nie były tam prowadzone żadne prace renowacyjne, cud, że to jeszcze stoi. Drogie ZBK, a na co w tych latach szedł czynsz tych ludzi? Jakiś fundusz remonotowy czy coś takiego? Oprócz na nagrody i odprawy kolejnych odchodzących dyrektorów ZKB oczywiście! Miasto okradało (i okrada!!!) najemców od lat, ale żaden bezradny radny nawet o tym nie piśnie! Żenada, na zachodzie Europy takie perełki się remintuje, czy w żargonie unijnym rewitalizuje, a tu w PISlaczkowie WON!!!
do Marian: a później dojdzie do tragedii i powiedzą że miasto oddało ruinę żeby się pozbyć. Weź pomyśl trochę...
Cóż za rozrzutność i nie racjonalne postępowanie?! Nie prościej sprzedać za 1/4 ceny i zobowiązać nowego właściciela do wyremontowania w ciągu np. 3 lat? Sam byłbym zainteresowany jednym z budynków pod powiedzmy pensjonacik klimatyczny. Eh tylko Elbląga żal a kompromitacji końca nie widać?
Czy mamy rozumieć, że "Pałacyk" na Stoczniowej był i jest w lepszym stanie i jego warto remontować za miliony?
namalować na tych budynkach antyislamskie hasła, przyjadą talibowie i wyburzą za darmo
Działki są potrzebne nic innego, Zlikwidować ZBK
na tej ul stefczyka to wiekszosc ludzi mieszka w zawilgoconych mieszkaniach ogrzewanych piecami kaflowymi z kiblami na korytarzach lub w piwnicach. mamy XXI wiek a ludzie sa zmuszeni mieszkac w takich tragicznych warunkach. ci ludzie ze stefczyka powinni zostac przesiedleni do mieszkan o godnych warunkach zycia. miasto nic z tym nie robi. za to prezydentowi i wiceprezydentom rosna potrojne podbrodki z dobrobytu. wstyd i hańba!
A kto komu nakazuje mieszkać w takich czy innych warunkach... Bez problemu ci ludzie co od lat mieszkają w komunalnych mieszkankach mogą się wyprowadzić na lepsze warunki- nająć mieszkanie od prywatnych ludzi lub kupić mieszkanie. Nie widzę żadnego problemu - każdy jest kowalem własnego losu...
Opus, a dla czego to miasto a nie mieszkańcy tych domów mają zadbać by im się lepiej mieszkało? Przyjechałem do Elbląga z jedną walizką. Teraz mam własne mieszkanie, samochód i dobrą emeryturę którą wypracowałem pracując bez przerwy ponad 45 lat. Ile lat jeszcze będzie pokutowało przeświadczenie, że to inni mają mi coś dać, bo mnie się należy. Rozumiem jakieś nieprzewidziane przypadki, kalectwo choroba, lub sieroctwo. Ale człowiek powinien wiedzieć, że jest kowalem własnego życia. Jak zrobi błędy w młodości, lenistwo, brak chęci do nauki i pracy, to ciągnie się to za nim przez całe życie. Stwarza swą osobą przez cały dorosły okres życia problemy dla swych najbliższych i innych.