W Magistracie realizowany jest plan rozbiórek budynków gminnych przewidzianych na lata 2012-2015. W tym czasie, do wyburzenia przeznaczono 36 budynków. W ciągu najbliższych dwóch lat także z krajobrazu ul. Grunwaldzkiej zniknie kilka starych czynszówek: tej z nr 1a, czy nr 65, przeznaczonych do rozbiórki ze względu na zły stan technicznych. Po wyburzeniu tego ostatniego pozostanie działka, która Miasto planuje sprzedać.
Z powodu złego stanu technicznego oraz ze względu na inwestycje miejskie, niektóre budynki należące do gminy są sukcesywnie wyburzane. Obecnie realizowany jest plan rozbiórek budynków gminnych na lata 2012 – 2015. Do wyburzenia zaplanowano łącznie 36 budynków, tj. 216 lokali mieszkalnych. Budynki znikną z przestrzeni miejskiej w momencie, kiedy uda się wykwaterować wszystkich lokatorów. Jak mówi Monika Borzdyńska, rzecznik prasowy prezydenta Elbląga program prawie w całości został już zrealizowany.
Niektóre budynki, wyburzane ze względu na zły stan techniczny bądź kolidujące z nimi miejskie inwestycje, są obiektami mieszkalnymi, a dla ich lokatorów Miasto musi najpierw znaleźć lokal zastępczy, a potem zająć się ich wykwaterowaniem. Miasto nie ukrywa, że od zawsze był kłopot ze znalezieniem lokali zastępczych dla rodzin wysiedlanych z takich miejsc - a to leży w obowiązku gminy. Taka sytuacja ma obecnie miejsce w budynku przy ul. Grunwaldzkiej 1a - kolejnym, który z krajobrazu Elbląga ma zniknąć do końca 2015 roku.
Niedługo z ul. Grunwaldzkiej 65 zniknie również kolejny budynek: nieduża czynszówka wybudowana jeszcze w 1908 roku, z jednym lokalem mieszkalnym i jednym użytkowym, w którym do tej pory prywatny przedsiębiorca prowadzi działalność handlową - Osoba, która korzysta z tego lokalu ma podpisaną umowę na jego użytkowanie do momentu rozbiórki obiektu. W najbliższym czasie ten budynek zostanie rozebrany - potwierdza Monika Borzdyńska.
Miasto ma jednak plan na działkę, która pozostanie po wyburzeniu. Trafi ona do sprzedaży: została wyceniona na 71 tys. zł. Trudno powiedzieć, co w miejscu wyburzanego budynku może powstać, jednak plan zagospodarowania tego terenu wskazuje nadal na zabudowę mieszkaniową.
Coś mi się wydaje, że jeszcze panujący nam Prezydent robi porządki przy swoim domu za pieniądze mieszkańców Elbląga.
No niech przestaną, te stare budynki dodają miastu więcej historii. Niech się wezmą za remonty, byłam w kilku miastach europejskich, tam się wszystko modernizuje, kto u Nas pozwala na takie działanie?.Juz wystarczy pustych przestrzeni, a i tak niema chętnych na kupno juz wcześniej rozwalonych budynków.
I po co zaraz sprzedawać są ciekawe programy PPP nie trzeba wyprzedawać Naszego Miasta ale do tego trzeba trochę wiedzy i chęci pracy. Niechże już ten wilk przestanie bo dla naszych dzieci nic nie pozostanie
Czyżby Jerzy Wilk "oddał się" w KOMIS?
A mnie się akurat pomysł zburzenia tej czynszówki podoba. To dobre miejsce aby postawić tam plombę mieszkalno-handlową o ciekawej architekturze, godnej kamienicy obok, wypełniającej pierzeje jednej z ważniejszych ulic Elbląga naprzeciwko dworców. Tylko musi to kupic ktoś poważny, żaden ciastkarz, który ogrodzi miejsce płotem z blachy i pozwoli mu zarosnąć zielskiem i krzakami.
Nie sprzedawać działek i nie budować Źle,sprzedawać i budować Żle.To się pytam czy burzyć stare i budować nowe i sprzedawać działki czy nie sprzedawać.
A na oknie wystawowym Jerzy się jeży:D
Ten budynek jak widać na jego początku miał całkiem inną architekturę, napewno wart był uwagi, to jego modernizacja sprawiła, że stał się nie ciekawy. Chyba mamy w ratuszu architektów, ratujmy to co jeszcze pozostało.
Obok niego w kamienicy przee ***zianej przez pra dziadków Merkel pamiątce mieszka imć Wołk -prezio, to znakiem rzeczy budyneczek obok mu-władzy przeszkadza. trzeba pamietać , ze w tym budyneczku jest jedyny sklep w Elblągu , gdzie można kupić niemal wszystkie flagi różnych narodowości.
pieniądze ze sprzedaży daiałek NA PEWNO nie pójdą na egzotyczne wycieczki.