Plany budowy wielkiego zbiornika retencyjnego w pobliżu ul. Marymonckiej i Sybiraków na razie odsuną się w czasie. Realizacja sztucznego akwenu o wielkości ponad 4 ha, który ma zabezpieczyć miasto przed powodzią, nie załapała się na finansowanie w ramach kończącej się perspektywy unijnej. Przyczyną było roczne opóźnienie związane z przygotowaniem pełnej dokumentacji i uzyskaniem zezwoleń na jego budowę.
Inwestorem zadania ma być Żuławski Zarząd Melioracji i Urządzeń Wodnych w Elblągu (ŻZMiUW). W poprzednich latach instytucja ta wykonała m.in. regulację koryta rzeki Kumieli na odcinku 6 km - od ujścia do rzeki Elbląg do ul. Marymonckiej. Kolejnym etapem zabezpieczenia przeciwpowodziowego Elbląga, ma być wyregulowanie koryta Kumieli na pozostałym, górnym jej odcinku oraz regulacja Srebrnego Potoku na długości ponad 12 km. Jedną ze składowych inwestycji na Srebrnym Potoku, będzie budowa zbiornika retencyjnego w Bażantarni. Zbiornik o powierzchni całkowitej 4,24 ha, zlokalizowany będzie w pobliżu ulic Marymonckiej i Sybiraków, około 160 m powyżej ujścia potoku do rzeki Kumieli.
Z powodu planowanej w pobliżu Bażantarni budowy wschodniej obwodnicy Elbląga, obszar zbiornika podzielono na dwie części. Część górna o wielkości 1,29 ha i pojemności 21 tys. m3, przeznaczona będzie do zatrzymania rumowiska. Część dolna natomiast, będzie zdolna pomieścić 116 tys. m3 wody. Projektowana obwodnica, która powstanie już po wykonaniu zbiornika, przebiegać będzie między jego dwoma częściami, rozgraniczając tym samym oba sztuczne akweny. Zbiorniki łączyć będzie kanał przepływowy o długości 55 m. Do ich opróżniania służyć będzie upust denny, zamykany zastawką naścienną z ręcznym mechanizmem wyciągowym.
Zaprojektowany w górnym odcinku Srebrnego Potoku zbiornik retencyjny, stanowić będzie element zabezpieczający miasto przed wezbraniem wód spływających z Wysoczyzny Elbląskiej. Po wykonaniu zbiornika, oprócz funkcji, które ma spełnić tj. redukcji fali powodziowej i zatrzymaniu rumowiska, będzie on wpływał stabilizująco na poziom wody gruntowej otaczającego terenu. Ponadto, zbiorniki mają być wykorzystywane do rekreacji i stanowić atrakcję turystyczną. Obrzeża zbiorników, zostaną bowiem zagospodarowane w ścieżki piesze i rowerowe oraz zieleń (łącznie ok. 1,2 ha). Realizacja tego zadania, będzie jednak wymagała wykupu części prywatnych gruntów. Niezbędna będzie także wycinka ponad 600 drzew i ok. 12 tys. m2 krzewów, kolidujących z inwestycją.
Pierwotnie całe przedsięwzięcie przewidziano do realizacji w ramach Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich na lata 2007-2013. Niestety, niedawno zadanie to zostało wykreślone z listy unijnego programu. Przyczyną było roczne opóźnienie w przygotowaniu aktualizacji dokumentacji projektowej. Jak tłumaczy inwestor, przyczyną opóźnień były zmieniające się przepisy środowiskowe i nowe koncepcje miasta związane z planem zagospodarowania przestrzennego tego rejonu. Wszystko to sprawiło, że funduszy na sfinansowanie tej inwestycji, trzeba będzie szukać w nowej unijnej perspektywie.
Obecnie dla tej inwestycji gotowy jest już projekt budowlany i jesteśmy na etapie końcowym pozyskiwania pozwoleń administracyjnych. Na tę chwilę nie wiemy z jakiego programu będzie realizowane to zadanie. Trwają rozmowy i do końca tego roku powinno się to wyjaśnić. Będziemy starali się umieścić regulację Kumieli i Srebrnego Potoku w ramach drugiego etapu Programu Kompleksowe Zabezpieczenie Przeciwpowodziowe Żuław. Mamy tę przewagę, że będziemy posiadać kompletną dokumentację i wszystkie decyzje dla tych inwestycji, które będą ważne przez 3 lata. Jest więc duża szansa, że zrealizujemy to zadanie do 2018 r.
- mówi Bogdan Szymanowski, dyrektor Żuławskiego Zarządu Melioracji i Urządzeń Wodnych w Elblągu.
ŻZMiUW przewiduje, że dokończenie regulacji Kumieli oraz regulacja Srebrnego Potoku z budową zbiornika retencyjnego w Bażantarni, będą realizowane jako dwie osobne inwestycje. Szacuje się, że zadania te pochłoną nawet kilkanaście milionów złotych.
to może jak rekreacja, to nie tylko łażenie w te i wewte ale też jakieś kąpielisko??
Wiadomo było od poczatku że olsztyn WAŁA nam da kasę na rozwój Elbląga.Priorytetem jest budowanie wszystkiego w olsztynie i na mazurach bo g**o mieli i niczym byli i są.I co Prezydent Elbląga NIC NIE ROBI???PODDAŁ SIĘ olsztyniakom.
WARA od regulacji Srebrnego Potoku.
A tak pouczał wilka jak sie starać o kase a tu klapa świertały wróbelki na topolach ze moją gó...... Do gadania
Odwalcie się urzędasy od Bażantarni i przestańcie wciskac tam "obwodnice wschodnią"!!!
Po kiego grzyba ta regulacja. Myślę, że ten zbiornik będzie za mały. Trza zrobić zbiornik wielkości tego na Wiśle kolo Włocławka. Wtedy Kumiela rzeka równa Amazonce nie pochłonęłaby Elbląga i byśmy byli na wieki wieków zabezpieczeni. Konieczne są jeszcze betonowe ściany wzdłuż całego Srebrnego Potoku, co by Potoczek nie zalał całej Bażantarni i nie pochłonął restauracji Myśliwska. Konieczne też wydaje się wybuduwanie kilkunastu progów spowalniających w technologi żelbetowo-betonowej o wysokości 1 m, aby powstrzymać masy wody niesione przez Srebrny Potok. Mam odpowiedż. Koniecznie trzeba wy ***zielić w kosmos kolejne unijne pieniądze, stworzyć front robót i zadłużyć Nas wszystkich. Tylko po co!
kolejny chory pomysl z wybetonowaniem bażantarni. zamiast tej niepotrzebnej obwodnicy prowadzącej do nikad lepiej wybudujcie porządny most na miejscu tego unijnego, który będzie miał po dwa pasy ruchu w jednym kierunku, chodniki, drogi rowerowe oraz miejsce na polozenie torow tramwajowych aby tramwaj mogl jezdzic na zawodzie
Juz dawno wiadomo ze nie bedzie obwodnicy wschodniej...Teks bez sensu...
Dla tych durnych Słoninowych mżonek zniszczyli basen miejski nota bene przeciwpowodziowy zbiornik retencyjny. Kolejne miliony utopią w błocie, obiecali już utopić kilkadziesiąt baniek w kanale.
A co na to ekolodzy ? Nie wolno niszczyć Bażantarni ! Rewitalizować basen miejski który jednocześnie był zbiornikiem retencyjnym i dalej takim powinien być !