Czy Elbląg doczeka się obwodnicy z prawdziwego zdarzenia? Zrezygnowano już z dotacji od marszałka województwa na budowę drogi, która miała stanowić fragment planowanej obwodnicy. O tę ostatnią dopytują także sami elblążanie; ostatnio na spotkaniu prezydenta Jerzego Wilka z mieszkańcami os. Metalowców. I wskazują, że jeśli pomysłów na jej budowę brakuje, to niech Miasto przywróci przejścia dla pieszych, które przestały istnieć w związku z planami jej realizacji.
Powyższe ma się odnosić choćby do nieistniejącego od kilku lat przejścia dla pieszych przy wyjściu z ul. Smolnej, w stronę przystanku na ul. Fromborskiej - A takie przejście naprawdę by się tu przydało. Młodzież szkolna i starsze osoby często tam przechodzą na drugą stronę, idąc na przystanek przy Fromborskiej – wskazywała jedna z mieszkanek osiedla. - Na tej ulicy panuje bardzo ruch i w związku z tym jest też niebezpiecznie.
Mieszkańców os. Metalowców interesowało, czy miasto nadal ma plan realizacji we wspomnianym miejscu trasy obwodnicy wschodniej - Polikwidowali przejścia dla pieszych, bo od lat twierdzą, że w tym miejscu zrobią trasę szybkiego ruchu - tłumaczyli elblążanie.
Prezydent nie ukrywa, że na realizację dużego projektu, jakim jest trasa obwodnicy wschodniej nie ma na razie pieniędzy - Droga szacunkowo kosztowałaby ok. 100-120 mln zł; takich pieniędzy w budżecie miasta nie mamy - mówi Jerzy Wilk. - Wprawdzie na obwodnicę stworzona jest ciągle ważna dokumentacja, ale sama trasa nadal wzbudza kontrowersję. Mamy dwa jej warianty: jeden prowadzi przez Bażantarnię, drugi wskazuje, że trasa miałaby zlikwidować część ogródków działkowych.
Jerzy Wilk tłumaczy, że w pierwszej kolejności urzędnicy chcą doprowadzić do szczęśliwego końca projekt remontu dróg wojewódzkich 503 i 504 by udrożnić drogi komunikacyjne na trasie północ-południe - Dopiero potem zaczniemy myśleć, jak rozwiązać inne problemy komunikacyjne w mieście - wyjaśnia prezydent. - Nie wykluczone, że na inne inwestycje drogowe znajdą się środki pozyskane w związku z tzw. Zintegrowanymi Inwestycjami Terytorialnymi, w ramach nowego budżetowania unijnego. Wspólnie z Młynarami, Tolkmickiem i Milejewem pozyskaliśmy tu 144 mln zł; z tego 100 mln zł mamy zamiar wydać na wspólne inwestycje drogowe z gminami ościennymi.
Przypomnijmy, że w ramach tzw. obwodnicy wschodniej nie powstanie droga określana jako Wschodnia-bis, która miała stanowić fragment wspomnianej obwodnicy. Na kwietniowej sesji Rady Miejskiej zadecydowano, że do Urzędu Marszałkowskiego w Olsztynie trafi z powrotem dotacja unijna otrzymana na potrzeby jej budowy. Wschodnia-bis miała kosztować w całości ok. 7 mln zł. Oddanie kilkusettysięcy złotych dotacji do marszałka to nie jedyna strata finansowa, którą poniesie tu Miasto. Na wschodnią-bis podpisano bowiem w zeszłym roku umowę na jej wykonanie z firmą SKANSKA. Na dokumentację projektową już wydano 350 tys. zł. A kolejne 700 tys. zł może nas kosztować zadośćuczynienie z tytułu odstąpienia od kontraktu zawartego ze SKANSKĄ.
Elbląg zamiast rozwijać sie to non stop obietnice,debaty .BUDUJCIE a nie to idżcie w h.
Elbląg ma już dawno obwodnice, a ta Wschodnia to bezsensowne marnotrawienie pieniędzy. W zamian za to warto pomyśleć nad udoskonaleniem komunikacji miejskiej, która obecnie służy głównie emerytom...
Proponuję przejechać się ul. Bema godz 7-8; 14-16, to zobaczą urzędnicy jaka to przyjemność. !
Znowu czcze gadanie ratuszowych. Czego się nie dotkną to schrzanią.
ta obwodnica powinna juz byc 10 lat temu!!! ale jak u wladzy zlodzieje i de.bi.le to nie ma sie co dziwic ze w miescie syf i bieda
Ktoś jeszcze ufa PIS? NIech chociaż zrealizują jedną obietnicę wyborczą.
Działania pana Wilka to zaniechania i obietnice? Tylko Elbląga ŻAL.
zgadzam się z KK , Elbląg ma przecież świetną obwodnicę i nie ma potrzeby i pieniędzy by budawać wschodnią przez Bażantarnię lub ogrody dzialkowe .Polecam prezydentowi mniejsze zainteresowanie kampanią wyborczą , a większe sprawami Elbląga , tu jest tyle do zrobienia małymi kroczkami ,ale z głową ,bez milonowych nakladów .ale trzeba mieć apolitycznych, inteligentnych i zaangazowanych społecznie doradców .Trzeba pamiętać ,że tłumaczenia Wilka ,że nie robię nic ,bo miasto nie ma funduszy niedługo się skńczą ,bo przyjdą duże unijne fundusze w latach 2015-2020. i trzeba je bedzie rozsądnie wykorzystać ,a nie wyrzucać w błoto Modrzewiny , jak Słonina , czy zwracać do Olsztyna ,jak Wilk.
~rencista. Gdzie jest ta obwodnica o której piszesz.
SZKODA ŻE SKOŃCZYŁO SIĘ NA PLANACH - BO W RAZIE STŁUCZKI NA GRUNWALDZKIEJ WSZYSCY JADĄ PRZEZ BEMA LUB ODWROTNIE -A JAK STOJĘ W TYM KORKU TO WTEDY OD RAZU PRZYPOMINA MI SIĘ URNA DO GŁOSOWANIA I MYŚLĘ SOBIE NIGDY WIĘCEJ NA ....