Na listę rowerowych inwestycji do wykonania w 2014 roku powrócił zdjęty w roku ubiegłym plan wykonania dokumentacji projektowej nowej drogi rowerowej, w ul. Płk. Dąbka, będącej samodzielnym ciągiem, wydzielonym obok pasa drogowego, po którym będą mogli poruszać się rowerzyści w naszym mieście. Plany jej budowy już raz zastopowano - w zeszłym roku pieniądze przeznaczone na dokumentację drogi przesunięto na inne inwestycje. W tym roku jest inaczej. Miłośnicy dwóch kółek mogą być zaskoczeni, bowiem to przede wszystkim radna Halina Sałata (PiS) zabiegała o to, by w tegorocznym budżecie znalazły się pieniądze na powyższy cel.
Na liście rowerowych inwestycji zaplanowanych w zeszłym roku znalazł się m.in. projekt wykonania nowej drogi rowerowej, która miała biec wzdłuż ul. Płk. Dąbka; od ul. Obrońców Pokoju do Al. Piłsudskiego. W tym miejscu nie ma chodnika, postanowiono więc w jego miejscu zaprojektować i wydzielić nową drogę dla cyklistów. Miała być ona najdłuższym ciągiem rowerowym, wytyczonym do tej pory w Elblągu.
Niestety inwestycja w zeszłym roku została zamrożona. Już wtedy Marek Kamm, elbląski oficer rowerowy wskazywał, że całkowita realizacja dokumentacji wspomnianej drogi lub jej ewentualne przesunięcie czasowe będzie leżało w gestii nowych władz miasta. Niestety, także i na rok 2014 nie zabezpieczono środków na wykonanie dokumentacji; w tegorocznym planie budżetowym nie ujęto także żadnych innych inwestycji związanych z budową nowych ścieżek rowerowych w mieście, oprócz tej, która ma powstać w ramach budżetu obywatelskiego 2013 i będzie biegła do Krasnego Lasu.
Tymczasem jednak miłośnicy jednośladów, członkowie Zespołu Aktywności Mobilnej oraz radny Robert Turlej (PO), który już podczas debaty budżetowej zwrócił się z wnioskiem o zabezpieczenie pieniędzy na projekt drogi w ciągu ul. Płk. Dąbka, nie ustawali w staraniach o stworzenie podwalin dla jej powstania. I udało się zabukować w budżecie 20 tys. zł na wykonanie dokumentacji projektowej. Jak mówi Monika Borzdyńska, rzeczniczka prezydenta, Miasto na to zadanie będzie się starało znaleźć także inne, dodatkowe środki. Marek Kamm podkreśla jednak, że to dzięki determinacji radnej Haliny Sałaty znalazły się pieniądze na projekt nowej drogi dla cyklistów - W zeszłym roku o pieniądze - przesunięte zresztą - wystarał się radny Robert Turlej (PO) - mówi oficer rowerowy. - I w zeszłym roku było to o tyle prostsze, że zapisano je w budżecie. Tym razem było inaczej.
Halina Sałata jest przewodnicząca Komisji Finansowo-Budżetowej, jest także członkiem Komisji Zdrowia i Spraw Społecznych. Już raz radna pokazała, że los rowerzystów nie jest jej obcy. Kiedy ustalano zasady przewozu rowerów w elbląskich środkach komunikacji miejskiej i zastanawiano się nad zagrożeniem utrudnienia ewentualnego przejścia w pojazdach przez ustawiony rower radna zaproponowała, by pomyśleć nad montażem w autobusie specjalnego wieszaka do jego przewozu - W Gdańsku znaleziono na to rozwiązanie. Może i my przyszłościowo też byśmy się nad tym zastanowili – wskazywała wtedy radna Sałata.
Tymczasem jednak cykliści czekają na projekt nowej drogi rowerowej. Ta może zostać wykonana jeszcze w tym roku. A już od 2015 roku Miasto będzie stopniowo uwalniało pieniądze na budowę nowych ścieżek rowerowych w Elblągu. Jest to zadanie etapowe, w Wieloletniej Prognozie Finansowej zapisane na lata 2015-2021 i opiewa w całości na kwotę ponad 4,8 mln zł. I to właśnie w przyszłym roku uwolniona zostanie pierwsza transza pieniędzy na ten cel - 70 tys. zł. A od 2018 roku na zadania związane z powstawaniem nowych dróg dla cyklistów, Miasto do 2021 roku sukcesywnie będzie wydawało po 1 mln złotych rocznie.
Pan Mleczko popełnił już dawno rysunek przedstawiający kopulującego zająca w stosunku ze słoniem lub żyrafą (tego dokładnie nie pamiętam) z podpisem mniej więcej brzmiacym "obywatelu nie pieprz bez sensu” - który to doskonale obrazuje zjawisko polbrukowe pojawiania się dziwnych chodników o bliżej nieokreślonych funkcjach i zadaniach, które to mają być substytutem trasy rowerowej. Tak jak wiele przedsięwzięć w tym smutnym mieście tak i ta sprawa przypomina sen idioty, bo niby trasy niczego nie łączą ze sobą, są zagrożeniem dla rowerzystów i nie stanowią żadnego logicznego związku z drogami nadrzędnymi. Czas by najwyższy, aby choć jeden z decydentów i projektantów zawieziony był do kraju, w którym te rzeczy czyni się z sensem i dla ludzi i aby na własne oczy zobaczył jak należy to czynić.
towarzysze, my mnie poprzecie ja was i jakoś to będzie, to znaczy nam będzie, ja powiem, żeście się wystarali o pieniądze, wypowiecie, że ja jestem dobry i jedziemy dalej w tym koksem rowerowym, ciemny lud to kupi
Przepraszam , ale słowo kopulacja oznacza stosunek . Zatem kopulowanie w stosunku to masło maślane . Ale kawał przedni . Pozdrawiam.
dobra, zgadzam się - kopuluj facet bez stosunku - potem powiedz jak było?
Przede wszystkim drogi rowerowe powinny byc projektowane przez kogos kto sam jezdzi rowerem. Niestety tak nie jest i skutkiem tego mamy to co mamy. Nie wyobrazam sobie jak ktos kto ma wielki zad i na rowerze jezdzil kilkadziesiat lat temu za dzieciaka, nagle ma projektowac droge dla rowerow.
Ale chore jest to, ze trzeba az 20 tysiecy wydac na dokumentacje projektowa!!!!!
w rankingu Rowertour Elblag wśród miast przyjaznych rowerzystom na 7 miejscu w Polsce, wyprzedza nawet Gdynię, jest wiec bardzo dobrze i wobec tego nie ma sensu budować kolejnych dróg rowerowych, to zwykły zbytek, sytuacja jest wyjątkowo dobra, a czego to w miescie dla rowerzystów nie zrobiono, poczytacie to wam oko zbieleje z wrażenia, jakie drogi rowerowe, i z północy na południe i ze wschodu na zachód i kontrapas (-y) i cuda wianki i w ogóle i w szczególe raj rowerowy mamy w mieście i ja się boję, że plany budowy nowej drogi rowerowej moga popsuc ten wspaniały obraz, może dojść do tzw. przesytu i cały czar pryśnie, jestem na NIE
do zadowolony bardzo rowerzysta: masz racje !!! Tylko w elblagu jazda w kasku jest grozniejsza niz bez! Elblaski UM zaleca jazde bez kasku na glowie jako bezpieczniejsza alternatywe! Doszedl do tego wniosku sam oficer rowerowy oglaszajac to wszem i wobec na forum. raj rowerowy na ziemi, moze o czyms nie wiem ale te nowe drogi i chodniki sa budowane z gąbki?
A czy ktoś się oriętuje , czy ścieszka rowerowa powstanie na ulicy Browarnej. Bo jak patrzę na kładzony chodnik to raczej nie widać tej ścieżki
Kto w końcu upomni kolarzy, którzy poruszają si e na rowerach ulicą obok tras rowerowych !!! Policja jadąc obok takich osobników nie zwraca im uwagi.