Czy Elbląg potrzebuje lepszej informacji inwestycyjnej dla właścicieli małych i średnich firm, a także młodych przedsiębiorców, którzy dopiero co stawiają pierwsze kroki w biznesie, w niełatwych obecnie czasach, ogólnoświatowego kryzysu? W mieście mamy bowiem tereny inwestycyjne czekające na zagospodarowane, ale te są raczej skierowane do dużych inwestycji. – Nie tędy droga – mówi radny Ryszard Klim. – Potrzeba nam stworzenia katalogów i folderów pod tereny inwestycyjne czekające na zagospodarowanie, skierowane do mniejszych przedsiębiorstw i zawierające podstawowe informacje, będące podstawą do podjęcia wstępnej decyzji przez zainteresowanego, który nie musi wydeptywać ścieżek do miejskich instytucji, by dowiedzieć się czegoś więcej na ten temat – mówi radny Klim, dając przy okazji do zrozumienia, że rozwój Elbląga i jego zasób to właśnie MiŚP.
Strategia rozwoju Elbląga przyjęta na kolejne lata jest ambitna – nasze miasto ma się rozwijać w ten sposób, by na tutejsze tereny sprowadzić jak najwięcej chętnych do zainwestowania przedsiębiorców. Ten plan jest sukcesywnie rozwijany. W tym celu powstała m.in. strona Elbląg, Strefa Dobrych Inwestycji. W 2011 roku utworzono także Biuro Obsługi Inwestora, do którego zadań należy przede wszystkim pomoc inwestorom chcącym realizować swoje inwestycje w Elblągu oraz na terenach Podstrefy Elbląg i Warmińsko-Mazurskiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej.
Więcej uwagi dla MiŚP?
Jak jednak zauważa Ryszard Klim, są to jednak tereny z wyższej półki, tyczące się wielkich, miejskich inwestycji, na których rozwój od kilku lat liczy Elbląg: Europarku, Wyspy Spichrzów, Terkawki, terenów Modrzewiny Północ i Południe czy Elbląskiego Parku Technologicznego – Gdzie w tym wszystkich małe i średnie przedsiębiorstwa? – pyta radny Klim. - One wciąż pytają o dalsze możliwości rozwojowe na terenie miasta. Chodzi tu o tereny odpowiadające określonemu rodzajowi tej działalności, a tych w informacji internetowej brak – zauważa Klim.
W Elblągu ciągle daje się „zielone światło”, a władza przyklaskuje rozwojowi MiŚP, wobec niewątpliwych trudności, jakie nastręcza im pozyskanie tych większych – A na terenie miasta mamy ciągle tereny czekające na zagospodarowanie, a jednocześnie nie ma możliwości ich zbycia – bo nikt się tym nie interesuje – podkreśla Ryszard Klim.
Dlatego, według radnego, miasto powinno zająć się wydaniem katalogów i folderów dla mniejszych przedsiębiorców, a w podstawowych informacjach powinno się tam znaleźć przede wszystkim przeznaczenie i możliwości określonej działalności na danym terenie, jego powierzchnia, uwarunkowania wynikające z planu zagospodarowania lub z jego braku, a nawet przedział kosztowy.
- W zakresie nowych inwestycji, inwestor nie jest pozostawiony sam sobie – mówi wiceprezydent Adam Witek. – A istniejący serwis internetowy to tylko wskazówka dla przedsiębiorców, bo zawsze jest odniesienie do instytucji, a te – na czele z BOI są koordynowane na obradach Zespołu ds. inwestycji, który odbywa się regularnie co tydzień.
I jak podkreśla Adama Witek w Ratuszu Staromiejskim odbyło się już spotkanie z przedsiębiorcami z naszego miasta, gdzie zostało zaprezentowane Biuro Obsługi Inwestora. Te nie dotyczy tylko i wyłącznie pracy inwestorów z zewnątrz naszego miasta ale również dotyczy inwestorów wewnętrznych - Firmy, które są przez nas obsługiwane są kierowane w pierwszej kolejności na Modrzewinę, jeżeli chodzi o większe przedsięwzięcia, natomiast na każdą specyficzną sytuację odpowiadamy w sposób adekwatny do zapytania, łącznie z tym, że rozważamy np. udostępnienie terenów przy Płk Dąbka i Browarnej, Grottgera czy innych częściach miasta – podkreśla wiceprezydent Witek. - W momencie gdy przedsiębiorca zgłosi się do BOI na pewno nie zostanie bez opieki.
EPT jako elbląska „wylęgarnia” firm
Widać więc, że w zakresie tworzenia zaplecza przedsiębiorstw w mieście, Elbląg bardzo stawia na działalność EPT i tamtejszy rozwój, dotąd, nadal uśpionej, Modrzewiny. Trudno się temu dziwić, skoro Park stanowi teraz jednostkę budżetową miasta, i to w gestii miasta leży jego utrzymanie. Wypadałoby więc, żeby ten zarobił na siebie. Unia Europejska dofinansowując projekt powstania EPT postawiła warunek, że Miasto zobowiązuje się do udzielenia działającym w Parku przedsiębiorcom dzierżawiącym powierzchnie nie po cenie rynkowej, ale z bonifikatą. – Na chwilę obecną cena metra kwadratowego najmu powierzchni w EPT wynosi 34 zł – mówi wiceprezydent Adam Witek.
Elbląski Park Technologiczny to jednak nie beczka bez dna, która pomieści wszystkich, zainteresowanych dzierżawieniem pomieszczeń pod działalność gospodarczą - Tym bardziej, ze do EPT muszą też wchodzić firmy, które mają jakiś koncept na rozwój siebie i wypracowany staż pracy – zauważa jeden z młodych elbląskich przedsiębiorców z branży IT, Marek Hajdukiewicz. - Mile widziane są tam również te jednostki, które swoją przygodę z biznesem rozpoczęły w Elbląskim Inkubatorze Nowoczesnych Technologii. Reszta przedsiębiorców musi szukać gdzie indziej i zazwyczaj liczyć się z dzierżawą pomieszczeń pod np. biuro, którego czynsz to nawet kilkaset złotych za metr kwadratowy - mówi.
Młodym inwestorom z sektora małych i średnich przedsiębiorstw na razie pozostaje więc bacznie śledzić inwestycyjną stronę internetową elbląskiego Urzędu Miasta. Pozostają dla nich również kursy, szkolenia i dofinansowania na rozwój ich pomysłów i konceptów, pozyskany w Powiatowych Urzędach Pracy – zależny od tego, czy na dany rok instytucja ta pozyska środki finansowe z Unii Europejskiej, na ich, rzeczony rozwój.
Obyśmy na rozwój dużych i tych zupełnie małych firm w mieście, nie czekali tak długo, iż pozostanie smutne podsumowanie, że w mieście mało dzieje się pod tym względem, a Elbląg to już tylko umierające inwestycyjnie tereny.
nie żadne foldery i katalogi są potrzebne przedsiębiorcom, ale trzeba wykonać jeden podstawowy ruch, zapiszcie to: do osoby odpowiedzialnej w dep. inwestycji zgłaszają się wszystkie firmy które podają swojego maila i tą drogą mają otrzymywać informacje o przygotowaniach do powstających projektów w Elblągu i okolicznych miast ,prawda jakie proste?ale zobaczycie jakie powstaną teraz opory aby to wprowadzić, dlaczego? kasa kasa kasa i prywata
@MAT. Powod jest prosty. Obniżyć cena gruntów na dzierżawę lub kupno,zachęcić np.wotoczeniem podatkow lokalnych na roku lub dwa. I najważniejsze. Niech elbląskie urzedasy przestana zadać...łapówek od inwestorow.
Inwestorzy byli i by zainwestowali jak dowiedzieli sie o przekopie mierzei a teraz to wała ktoś tu na tym terenie zainwestuje.Elbląg ,cały region stracił i mieszkańcy.
MAT, ty chyba mieszkasz w innym mieście. Może jeszcze przyjdą do ciebie do domu z kwiatami abyś przyjął 10 ofert.Obudź sie.
jak jest w rzeczywistości wystarczy pofatygować się do urzędu , a po otrzymaniu odmowy obejrzeć dziwnie niezagospodarowane tereny tych, ktorym udalo się przejść właściwie przez urzednicze sito .
tak jak napisałem, zaczną się schody, opory opory, a to takie proste do realizacji