To już niemal pewne. Pierwszy z budowanych na rzece Elbląg mostów zwodzonych, nie będzie oddany do użytku w tym roku. Jak ustaliliśmy, przyczyną są błędy w projekcie, których usunięcie opóźni rozpoczęcie montażu pierwszej kładki. - Istnieje duże ryzyko, że termin oddania Mostu Dolnego w ciągu ul. Studziennej i Orlej, koniec grudnia 2011 r. nie zostanie dotrzymany – mówi Kamil Czyżak z Biura Prasowego Urzędu Miejskiego.
Według wcześniejszych zapowiedzi magistratu, w listopadzie rozpocząć się miały prace wielkokubaturowe związane z montażem pierwszej kładki wzdłuż ulicy Studziennej i Orlej. Do tej pory wykonawca – warszawska spółka Warbud, nie zaczęła jednak ustawiania konstrukcji przęseł mostu.
- Pojawiły się problemy projektowe, które nie pozwalają wykonawcy robót realizować inwestycji, w tym m.in. problemy wynikające z błędów w rozwiązaniach projektowych dotyczących balastowania klap zwodzonych mostów – informuje Kamil Czyżak. - Miasto używa wszystkich narzędzi, aby projektant na bieżąco wyjaśniał wątpliwości dotyczące projektu i zawartych w nim rozwiązań oraz usuwał wady projektowe. Projektant na bieżąco informowany jest o ujawnieniu wad dokumentacji projektowej i zobowiązywany do ich usunięcia.
Miasto planuje wystąpić z roszczeniem finansowym do projektanta z tytułu nieterminowego usuwania wad projektowych. Jak informuje Biuro Prasowe, miasto podejmuje także działania zmierzające do zwiększenia tempa realizacji inwestycji przez wykonawcę robót.
- W celu uniknięcia kolejnych zagrożeń w realizacji inwestycji z inicjatywy Władz Miasta Elbląga w najbliższym czasie planowane jest spotkanie z Dyrektorem Generalnym firmy Warbud S.A. w Warszawie – zaznacza Kamil Czyżak z Biura Prasowego elbląskiego ratusza.
Przypomnijmy, że od połowy lutego, z chwilą zamknięcia drugiej kładki w ciągu ul. Studziennej, mieszkańcy Zawodzia nie mają możliwości przedostania się na drugi brzeg rzeki Elbląg na wysokości Starego Miasta. Od kilku miesięcy mieszkańców tej dzielnicy komunikuje z miastem bezpłatna linia autobusowa, która funkcjonować będzie do chwili oddania nowych mostów. Średnio co pół godziny, z Placu Słowiańskiego w kierunku ulicy Warszawskiej wyrusza linia „Z”.
Według pierwotnego terminu oba mosty powinny zostać ukończone do końca tego roku. W połowie roku władze miasta, poinformowały jednak o przesunięciu daty zakończenia budowy. Cała inwestycja opóźni się o 9 miesięcy. Nowy termin ukończenia robót to 30 września 2012 roku.
Wiceprezydent Tomasz Lewandowski tłumaczył wówczas, że wydłużenie terminu wywołane jest nie tylko czynnikami budżetowymi, ale także problemami, jakie napotkał wykonawca podczas budowy. Chodzi m.in. o nieuwzględnione w dokumentacji projektowej „niespodzianki”, które wystąpiły na dnie rzeki i w fundamentach starych mostów.
Na sierpniowej konferencji prasowej, wiceprezydent, poinformował, że pierwszy most zostanie oddany do użytku jeszcze w grudniu tego roku. Miał nim być most dolny w ciągu ulicy Studziennej i Orlej. Dziś już wiadomo, że szanse na to są znikome.
W tym roku, w miejskim budżecie, na roboty zabezpieczono około 13 mln zł. Koszt od początku inwestycji, do końca tego roku wyniesie 15,3 mln zł, przy całkowitym koszcie 35 mln zł.
Kolejne bledy w projekcie. Zwolnic glabow tam pracujacych
lipa jak diabli ręce opadają jak można żyć w tej dziurze zwanej Elblągiem
Jestem załamany! Ludzie dokąd wy zmierzacie? Żądam podania nazwiska architekta, kierownika budowy oraz osoby z UM, która kompletowała dokumenty! Jakim cudem przy inwestycji za dziesiątki milionów występują szkolne błędy? Jak architekt mógł zrobić plany bez wcześniejszego przebadania terenu przez nurków oraz bez wglądu do projektów kanału znajdujących się w Gdańskim Archiwum????? Kto wydał z takimi brakami pozwolenie na budowę??? Od 10 lat świętej pamięci inż. Jerzy Kulas pisał i mówił jako osoba, pierwsza i jedyna po 1945 roku, która dokonała wglądu do dokumentów, że budowanie czegokolwiek z portem włącznie jest niemożliwe bez analizy istniejących niemieckich planów!!!! Inna sprawa, ze Niemcy 100 lat temu już dawno by zakończyli budowę! Dlaczego mnie to nie dziwi?!
Pan prezydent chyba jest ostatni raz Panem Prezydentem. Ja na niego napewno nie zagłosuję, zresztą i tak nie głosowałem ale demokracja to demokracja. znowu błędy, znowu niedotrzymanie terminu, znowu niedotrzymanie słowa i co?? winni temu są inni? po co była decyzja o burzeniu dwóch mostów? moja propozycja niech Pan prezydent przeprowadzi się teraz na zawodzie i dojeżdża do pracy autobusem, zobaczymy czy fajnie mu będzie. Poprzednik był dużo lepszy, więcej zrobił, co prawda nie zawsze trafnie (np modrzewina) ale po jakimś czasie się to ruszy.
To jest spadek po Słoninie. Umowę podpisali na chybcika w listopadzie 2010, zanim było jeszcze rozstrzygnięcie wyborów prezydenckich. I to jest skandal i ktoś powinnien ze starej ekipy za to odpowiadać
skoro jest to taka oczywista wina Prezydenta Słoniny to dlaczego nie słychać aby w sprawie tej inwestycji obecny prezydent zawiadomił organy ścigania?
Znowu..
wiadomo jak sie partaczy bierze
planowanie inwestycji tych dwóch mostów zaczęło się za Czasów Słoniny, budowa zresztą też. Odpowiedzialność za to co się teraz dzieje powinna ponieść stara ekipa. Ale to nie zmienia faktów, że nowy prezydent jak na razie nie sprawdza się w swojej roli. Mojego głosu juz niedostanie.
ok, powiedzmy ze to za Czasów Słoniny, ale to obecny prezydent kazał rozbierać dwa mosty nie Słonina, i to nowa ekipa jest winna temu że zawodzianie nie mają dostępu do miasta