Podczas wczorajszego (17.03.) posiedzenia Komisji Zdrowia radni dyskutowali nad pomysłem połączenia Sportowej Szkoły Podstawowej nr 3, IV Liceum Ogólnokształcącego i Miejskiego Ośrodka Spotrowego. Z tych trzech instytucji miałby powstać Zespół Szkół i Placówek Sportowych. Czy tak się stanie? O tym dziś zadecydują radni podczas sesji.
Od nowego roku szkolnego w Elblągu miałby funkcjonować Zespół Szkół i Placówek Sportowych z siedzibą przy ul. Agrykola. Podczas wczorajszej Komisji Oświaty, Kultury, Sportu i Rekreacji radny Bogusław Tołwiński dopytywał o los nauczycieli.
Co ze wszystkimi nauczycielami dawnego Ogólniaka i MOS-u? Czy zostaną na tych samych godzinach czy one będą płynne? Mam nadzieję, że nikt nie starci pracy
- mówił Bogusław Tołwiński.
Radny zaznaczył, że każda dyscyplina sportowa wymaga odpowiedzniej ilości godzin. - Kiedy słyszę, że któraś dyscyplina trochę kuleje w ostatnich latach to chciałbym powiedzieć, że dyscyplina może kuleć z bardzo prostej przyczyny. Jeżeli było 9 godzin, a potem się je zmniejsza do 4 to trudno potem uzyskać jakikolwiek postęp czy utrzymać poziom przy tak małym nakładzie godzinowym - stwierdził.
Wiceprezydent Elbląga Janusz Nowak zapewnia, że zwolnienia nauczycieli nie są planowane. - Na pewno z Zespole Placówek nie będzie trzech dyrektorów i trzech zastępców. Natomiast na pewno wszyscy pracownicy szkół i MOS-u będą mieli zatrudnienie - zaznaczył.
Do tej pory było tak, że nauczyciele, którzy pracowali w MOS-ie mieli również etaty w szkołach. Nie gwarantujemy, że teraz też będą mieli etaty w dwóch szkołach, w szkole i MOS-ie czy w trzech placówkach. Tego nie gwarantujemy, natomiast gwarantujemy zatrudnienie
- zaznaczył Janusz Nowak.
Bogusław Tołwiński dopytywał, na ile godzin mogą liczyć nauczyciele? - To zależy od dyrekcji i rady pedagogicznej, które ustalą program działania Zespołu Szkół i Placówek. Jedno jest pewne - nikt nie starci pracy. Na dzisiaj nie możemy jednak zagrawantować, że będzie taka ilość godzin dodatkowych, jaka była dotychczas. Na pewno nie może być więcej niż 1,5 etatu w jednej placówce - zauważał Janusz Nowak.
Taka odpowiedź nie satysfakcjonowała radnego. - Jeżeli ktoś miał 8 godzin i schodzi na 4 godziny to oczywiście nikt go nie zwolnił. (...) Nie przekonuje mnie hasło, że zostaną te same warunki bądź mniejsze. Jeżeli zostawicie kogoś na 2 godzinach to on nie zostanie zwolniony, ale to nie daje żadnego poziomu sportowego, tylko i wyłącznie rekreacje. Sport dzieci i młodzieży wymaga określonej ilości godzin zaangażowania - podkreślił Bogusław Tołwiński.
- Założenie utworzenia Zespołu Szkół i Placówek nie jest dla oszczędności finansowej na dzieciach. Absolutnie. Te pieniądze, które były przeznaczone na ten cel, to nadal będą przeznaczone. Jak one będą rozdysponowane tego nie wiem - przyznał Janusz Nowak.
Trwa sesja RM, na której radni zagłosują za lub przeciw stworzeniu Zespołu Szkół i Placówek Sportowych.
Przykro się to obserwuje - gadanie na poziomie towarzyszy z lat 50-tych. To "łączenie" nie jest w interesie dzieci i młodzieży a jedynie służy standaryzacji. Wystarczyło to powiedzieć a nie zasłaniać się priorytetowym sportem "przegrywaczy". Trzeba zlikwidować etaty i ja, a także mnie podobni , to rozumiem. Nie rozumiem, nie znoszę i gardzę obłudą i ludźmi obłudnymi. Połączenie szkół z MOSIR, to jak połączenie szczura z jeżem albo kleszcza z Astra Zeneca.
Tu nikt niczego nie łączy z MOSiRem.
To tadnych z Elbląga polaczyc z jakim pcimiem i zwolnienia w Elblągu w ratuszu.
czyli cięcia, cięcia, cięcia
Wróbel z tą elytą nic dobrego nigdy nie zrobił. A dlaczego odpowiedzcie sobie sami. Myślę że znacie odpowiedź
A może by tak radny Tołwiński sam przedstawił program / był dyrektorem sportu w UM / jest instruktorem triathlonu, nauczycielem, tylko że pan masz priorytet ... własny? A może by tak pan radny zrewidował zatrudnienie pana po EHUE w SSP nr 3 na etacie nauczyciela wf? W mieście są osoby po AWF, ale pracy w wyuczonym zawodzie nie mają, dasz pan radę się tym zainteresować?
Dlaczego lukwidujecie 4 lo?? Super ogólniak i atmosfera bynajmniej była 12 lat temu a teraz nie wiem jak jest. Wszystko chcecie zniszczyć w Elblagu
~~ kiki - zbędne, bo retoryczne, pytanie o fachowca w SSP3. Jest na pewno "nasz" i to wystarcza. Ponadto na pewno jest trenerem - specjalistą rzadkiej specjalności i ma dorobek olimpijski własny i podopiecznych. Najwięcej punktów jest za "nasz". Czasy z początków PRL - "nasz" stolarz był ministrem zdrowia. SSP -3 w zapowiedziach miała dać olimpijczyków głównie lekkoatletycznych (gminnych , ale zawsze...). Teraz będzie dawać kadry do "priorytetowych" dziedzin (kopacze). będzie jak z Wróblewskim - specjalista od wszystkiego, czyli do niczego. Zabawa trwa.
A co wchodzi w skład MOS? Co to jest? Bo pierwsze sygnały były o MOSIR dlatego mi to nie pasowało ze szkołami. Czym jest MOS?