Miasto chce utworzyć Zespół Szkół i Placówek Sportowych z siedzibą przy ul. Agrykola. Planuje również "ratunek" dla piłki ręcznej i zwiększenie liczby zajęć sportowych we wszystkich podstawówkach. Szykuje się prawdziwa rewolucja w sporcie dzieci i młodzieży.
Od nowego roku szkolnego Miasto chce wprowadzić sporo zmian w sporcie dzieci i młodzieży. Ta najważniejsza będzie dotyczyła utworzenia Zespołu Szkół i Placówek Sportowych z siedzibą przy ul. Agrykola. Ma on powstać z połączenia: Sportowej Szkoły Podstawowej nr 3, IV Liceum Ogólnokształcącego oraz Miejskiego Ośrodka Sportowego.
Docelowo tworzymy silny, centralny ośrodek edukacyjno-sportowy. To, co przemawiało za tym rozwiązaniem i najczęściej przebijało się w rozmowach to zapewnienie ciągłości szkolenia sportowego od pierwszego etapu w szkole podstawowej do ostatnich klas szkoły ponadpodstawowej, stworzenie równych szans rozwoju fizycznego i szkolenia sportowego dla dzieci i młodzieży z Elbląga. Ważne będzie również optymalne wykorzystanie infrastruktury i zaplecza sportowego, zaplanowanie współpracy ze szkołami rejonowymi i klubami sportowymi, pełne wykorzystanie potencjału kadry trenerskiej.
- mówiła Małgorzata Sowicka, dyrektor Departamentu Edukacji Urzędu Miejskiego w Elblągu, dziś, 11 marca, podczas komisji oświaty, kultury, sportu i rekreacji.
To zmiana, jak zapewniała dyrektor edukacji, głównie organizacyjna. Szkoły i ośrodek zachowają swoje siedziby. Nie planowane są również zwolnienia wśród pracowników łączonych placówek. Wyjątkiem będą ich dyrektorzy. Zespół będzie miał jednego dyrektora.
Ten projekt nie ma na celu oszczędności, to nie jest projekt ekonomiczny. To projekt, który wpisuje się w zmianę sportu. Powstał nowy program rozwoju sportu w Elblągu, również sportu dzieci i młodzież, który w dużej mierze realizowany jest w szkołach. Dla koordynacji, ciągłości szkolenia i lepszej współpracy byłoby wskazane połączenie tych trzech placówek
- dodała Małgorzata Sowicka.
Uchwała dotycząca utworzenia Zespołu Szkół i Placówek Sportowych pojawi się w programie najbliższej sesji. To radni podejmą ostateczną decyzję w tej sprawie.
Na tym jednak planowane zmiany się nie kończą. Miasto chce również "ratować" piłkę ręczną. - Widzimy, że nie ma ciągłości kształcenia i szkolenia sportowego w dyscyplinach priorytetowych. To nie dotyczy tylko piłki ręcznej, ale ta piłka ręczna jest na to koronnym przykładem. Z jednej strony mamy grupę szkoleniową, a w naszym sztandarowym klubie Starcie mamy tylko jedną zawodniczkę z Elbląga - podkreślała Małgorzata Sowicka.
Zmienić to może stworzenie odpowiedniej klasy w SSP nr 3 w Elblągu. Od 1 września w sportowej "trójce" mają powstać klasy: sportów wodnych (w tym jest kajakarstwo) oraz piłki ręcznej właśnie. Obecnie szkoleniem w tej dyscyplinie zajmuje się Szkoła Podstawowa nr 9, przy której funkcjonuję klasy sportowe. Jednak podstawówka zdaniem Miasta do końca sobie z tym nie radzi (podobny problem zdaniem urzędników ma również SP nr 11, która szkoli przyszłych koszykarzy).
Nie ma ciągłości szkolenia sportowego, nie są zachowane wymogi prawne. W świetle prawa te oddziały sportowe nie powinny funkcjonować. W SP nr 9 obecnie mamy brak 4 klasy sportowej. Z kolei 5 klasa sportowa ma obecnie 16 osób, zgodnie z rozporządzeniem w sprawie oddziałów i szkół sportowych powinno ich być minimum 20. (...) Mamy więc lukę dwóch lat jeśli chodzi o szkolenie sportowe w piłce ręcznej dziewcząt. To sytuacja, która wymaga ratunku jeżeli chcemy zachować tradycję i ciągłość szkolenia w tej dyscyplinie
- dodała dyrektor elbląskiej edukacji.
Kolejna propozycja to stworzenie Miejskiego Programu SKS we wszystkich szkołach podstawowych. To oznaczałoby dodatkowe 6 - 8 godzin zajęć sportowych finansowanych przez Miasto.
Ratusz planuje zmiany również podziale dofinansowań dla klubów. Do tego tematu jeszcze wrócimy.
ładny program rozwoju sportu, tylko dlaczego odmawia się szkole nr 23 wybudowania boiska, czy te dzieci nie zasługują na nie, to jest perfidia
Już dawno wszystkie szkoły w Elblągu powinny mieć nowe sale sportowe nawet pod plandekami. Stracony czas i to dzięki wam urzędnikom MIASTA Elbląg . Za co wy bierzecie pensję, rozgonic i tyle. A tak na marginesie boisko za ta szkołą na zdjęciu to nadal PRL.
Słabiutko to widze
Ciężkie czasy dla sportu w Elblągu......
Dzieci powinny się odchudzać zwłaszcza dziewczęta minister Czarnek zrzucił ostatnio parę kilo chłop się na tym zna
Ostatnia rewolucja w komunikacji miejskiej przynosi opłakane skutki, czy tak też będzie ze sportem?
Krowa która ryczy malo mleka daje. "Miasto planuje", "miasto chce"... . Nadal ten sam język, jazgot bez efektów. taki pomysł krąży w ratuszu od ponad 25 lat. Odgrzewany klops żeby zaistnieć niczym Wróblewski z ciepłem i innymi "chceniami". Do roboty i po wykonaniu "planowanego chcenia" komunikat że coś jest. PSL aktywizuje się tradycyjnymi planami i chceniami. Józio chciał przy babci puścić bąka i ... ratusz.
~ft - wartość gadulstwa tego urzędnika jest taka sama jak nazywanie tego placu przy 23 boiskiem. I to wszystko pod oknem Wróblewskiego i Sowickiej. Nawet Nowak objął pieczę nad standaryzacją boisk szkolnych. Pani Sowicka - miłość do sportu , zachętę do bycia aktywnym rozwija się w najmniejszych grupach - przedszkolu, klasie, szkole (małej). Do planowanych przez panią kołchozów mogą iść już "sportowcy" - wszystkich dzieci pani tam nie zmieści - widzący sport jako zawód. Sport będzie kwitł i sławił miasto jeżeli pojedyncze szkoły będą miały bazę i sprzęt. Na razie jesteśmy po aferze zamykania stadionu szkolnego przez czerepaka i nie możemy opanować zazdrości innych szkół o boisko szkoły 23. "Olimpijczycy" też mają super bazę> Lansujący się Wróblewski przybywał do szkół z 3-4 piłkami. Sic!!!
W SP9 są klasy sportowe z profilem piłki ręcznej z dużymi tradycjami i pod opieką ospr. Dzieciaki należą do klubu Truso i świetnie sobie radzą. W zeszłym roku nasz wielce panujący chciał zamknąć tą szkołę pod pretekstem remontu ale dzięki nam rodzicom i kadrze nauczycielskiej to się nie udało. Pytanie, po co tworzyć klasę sportową o Tum profilu w kolejnej szkole skoro takowa już jest, świetnie trenująca młodzież pod okiem doświadczonych trenerów. Może ja trzeba wspomóc dodatkowymi pieniędzmi. Pozdrawiam
Zajęcia lekkoatletyczne powinny odbywać się w każdej szkole,to chyba najmniej kosztowny sport ,wtedy ,,wyłuskać"" talenty,które znajdą sie wszędzie.Ja stawiam na biegaczy!