Wczoraj, 10 maja, odbyła się matura z informatyki na poziomie rozszerzonym. Ten dodatkowy przedmiot nie cieszył się dużym zainteresowaniem wśród elbląskich maturzystów.
Egzamin z informatyki trwał 210 minut i składał się z dwóch części. Pierwsza część trwała 60 minut i polegała na rozwiązaniu zestawu zadań bez korzystania z komputera, druga część trwała 150 minut i polegała na rozwiązywaniu zadań już przy użyciu komputera.
Informatyka to dziedzina, która rozwija się najbardziej i najszybciej. Jednak do tej matury podeszło jedynie po kilkoro uczniów w każdej z elbląskich szkół.
- Zdecydowałem pisać maturę z informatyki po to, żeby się sprawdzić, z ciekawości. Nie wiem jak inni, ale ja się czuję przygotowany. Myślę, że tak mało osób podchodzi do tej matury, ponieważ wymagana jest większa wiedza, niż nauczają w szkołach - stwierdza Bartosz, maturzysta z Zespołu Szkół Techniczno-Informatycznych w Elblągu, przepytany zaraz po pierwszej części egzaminu.
-Języków programistycznych nie uczymy się prawie wcale, a na maturze nie możemy wybrać tych, których uczyliśmy się przez trzy lata. Część pisemna poszła dobrze, obawiam się bardziej części praktycznej, czyli pisania kodów- dodaje Patryk, absolwent ZSTI, który także zdecydował pisać maturę z informatyki.
Okazuje się, że elbląskie technikum bardziej skupia się na egzaminach zawodowych, które dają absolwentom tytuł.
Mało osób podchodzi do matury z informatyki, ponieważ jest to trudny egzamin. U nas w szkole uczniowie bardziej poświęcają się egzaminom zawodowym. Matura to tylko przedmiot dodatkowy do rekrutacji do uczelni wyższych, a egzamin zawodowy da im pełny tytuł technika informatyka
- mówi pan Sławek, asystent techniczny.
Dziś maturzyści zmierzą się z egzaminem z języka niemieckiego, natomiast w piątek z biologii i filozofii.
kto to jest motor?
Powinni kazać zdać taką maturę nauczycielom uczącym informatyki w elbląskich szkołach średnich. Byłby pogrom.