Tematy tegorocznej matury rozszerzonej z języka polskiego to analiza i interpretacja utworów "O żywocie ludzkim" Jana Kochanowskiego i "Kolędy z pretensjami" Agnieszki Osieckiej lub opowiadania Idy Fink „W lustrze”.
Dziś, 7 maja, maturzyści mieli 180 minut na napisanie wpracowania na wybrany przez siebie temat z poezji lub prozy.
- Poezja nie jest moją mocną stroną – przyznaje Mateusz, tegoroczny maturzysta z II LO w Elblągu. - Pisałem o codzienności w Holokauście. Opowiadanie było dosyć przejrzyste, choć przyznaję, że twórczości Idy Fink nie znałem wcześniej.
- Zestawienie utworu Kochanowskiego i piosenki Agnieszki Osieckiej wydawało mi się trudniejsze, dlatego nie wybrałem tego tematu. Bliższa jest mi tematyka getta i Holokaustu, tu mogłem więcej napisać – mówi Michał, absolwent II LO. Czy trzy godziny na napisanie wypracowania to wystarczający czas? - W piątek przez to, że trzeba było jeszcze odpowiedzieć na pytania dotyczące czytania ze zrozumieniem, zostawało mało czasu na napisanie dobrej pracy. Dziś był czas na to, żeby spokojnie wszystko sobie przemyśleć i ubrać w słowa tak, żeby wychwycić najważniejsze rzeczy, które według klucza mogą być punktowane – dodaje Michał.
Niektórzy maturzyści zwracali uwagę, że problemem mogła być mała znajomość twórczości Idy Fink. Chociaż w kanonie lektur na poziomie rozszerzonym jest ponad 40 pozycji i jest w czym wybierać, na maturze co roku pojawiają się teksty, które nie są przerabiane w szkole. Matura na poziomie rozszerzonym ma w ten sposób sprawdzić większą wiedzę abiturientów, ale w efekcie utrudnia to zdobycie większej liczby punktów. – Zmuszeni jesteśmy skupić się w wypracowaniu tylko na fragmencie, który dostaniemy. Nie możemy odwołać się do całości utworu i nie uzyskujemy dodatkowych punktów za tak zwane walory – wyjaśnia maturzysta z I LO w Elblągu. – Aby nadrobić stracone przez to punkty, starałem się pisząc o Holokauście podawać również konteksty, np. twórczość Tadeusza Różewicza, które też są dodatkowo punktowane.
Warto dodać, że wśród maturzystów były dziś również osoby, których nie odstrasza poezja i którym nie sprawia problemów jej interpretowanie. - Jestem mile zaskoczona, spodziewałam się trudniejszych tematów – mówi Paulina, absolwentka II LO. - Wybrałam ten dotyczący fraszki Kochanowskiego i utworu Agnieszki Osieckiej. Pisałam na temat Boga i człowieka w świecie, w jaki sposób wola Boga wpływa na życie człowieka, o człowieku jako marionetce w rękach Boga. W piątek zabrakło mi trochę czasu, dziś jestem o wiele bardziej zadowolona.
Już jutro, 8 maja wszyscy tegoroczni maturzyści zmierzą się z królową nauk. Matura z matematyki na poziomie podstawowym ropocznie się o godzinie 9.00.
Tematy związane z "Lalką" czy "Ludźmi bezdomnymi" to miód na serce każdego doborowego polonisty/ki. Kochanowski także był prawidłowym wyborem jeśli chodzi o maturę. Jeżeli chodzi o resztę propozycji jest co najmniej zastanawiająca i mało współgrająca z przedmiotem języka polskiego. Osobiście gdybym miał ją zdawać ponownie atakowałbym zagadnienia z wymienionej trójki.
Ówczesna matura to śmiech, a będzie jeszcze gorzej...
ooooooooooooo ?! oooooooliwierek ?! ach ,to ty?? !!! obecne wszelkie testy a zwlaszcza matura - to kpiny! najwieksze jolopy i nieogary je zdaja i co najgorsza i zgroza - koncza studia !!!!!!!!!!!!!!!! najnowsza pseudo reforma szkolnictwa to kolejny idiotyzm i indolencja wladz ,totalne uidiotyzmienie dzieciakow !!!! ci, co wprowadzili gimnazja, powinni poniesc konsekwencje tej paranoi !