- W Elblągu potrzebna jest zmiana. Szanuję swojego kontrkandydata i podczs kampanii bardzo zabiegałem o to, by nie była ona hejterska – mówił dziś (21 kwietnia) Andrzej Śliwka podczas wieczoru wyborczego.
O urząd Prezydenta Elbląga ubiegają się Andrzej Śliwka i Michał Missan. Odwiedziliśmy dziś (21 kwietnia) obu polityków podczas wieczorów wyborczych. Andrzej Śliwka zorganizował go w biurze Prawa i Sprawiedliwości przy ul. 1 Maja.
W pierwszej turze różnica wynosiła 3 tys. głosów, ale było ponad 8 tys. głosów na kandydatów, którzy nie weszli do drugiej tury. To, co mnie łączyło z tymi kandydatami to to, że my chcieliśmy razem zrobić zmianę w Elblągu, bo ostatnie 10 lat niestety to był czas, w którym mało rzeczy się działo w Elblągu. Ważne inwestycje nie były realizowane, a jeśli były, to potrzebowały wsparcia rządowego. Te 55 proc. mieszkańców Elbląga, którzy zagłosowali za kandydatami zmiany to z nimi głównie rozmawialiśmy
– mówił Andrzej Śliwka.
Jak Andrzej Śliwka podsumował kampanię? - Ta kampania to był wyraźny podział między dwóch kandydatów. Jednego, który chciał kontynuować to, co się dzieje w Elblągu i który uważał, że jest dobrze, jak jest i drugi kandydat, czyli ja, który chciał radykalnej zmiany w Elblągu zarówno jeśli chodzi o podejście do dialogu, do ściągania inwestorów do miasta, słuchania elblążan – wymieniał Andrzej Śliwka.
W Elblągu frekwencja na godz. 17.00 wyniosła 32,42 proc. (27 854 głosów). Dwa tygodnie temu o tej porze była ona wyższa. Wynosiła wówczas 34,88 proc. (29 940 osób).
Frekwencja w Elblągu była jedną z najniższych w województwie warmińsko-mazurskim. Z perspektywy polityka uważam, że jest dużo pracy do wykonania, żeby była ona wyższa. Myślę, że najbliższe lata, niezależnie od barw politycznych powinny spowodować, aby przekonywać mieszkańców, by szli na wybory i decydowali. Im większy mandat społeczny tym większa aprobata dla danej formacji rządzącej
– mówił Andrzej Śliwka.
Ważne inwestycje nie były realizowane bo nie dostawały wsparcia rządowego. Ktoś przecinki pomylił. Taka jest prawda. A wsparcie rządowe było zawsze dostępne i bezinteresowne - patrz Port Elbląg.
No i swietnie, tylko nie namawiajcie za dwa lata na referedum. To byly moje ostatnie wybory. Nastepnym razem wyborcy dadzą sobie narobic na głowę jak im powiedza, ze dzieki temu przegra PiS. Niech sobie jeszcze PO wybiorą do parlamentu europejskiego, a pozniej przyjmują migrantow w swoich domach.
Niby nie jestem zaskoczona wynikiem, ale ciagle nie moge wyjsc z podziwu, jak niewiele trzeba, aby zmanipulowac ludzi. Wystarczylo wmowic ludziom, ze na PiS glosuja mniej inteligentni, aby zdobyc więcej głosów wyborczych.
Niby nie jestem zaskoczona wynikiem, ale ciagle nie moge wyjsc z podziwu, jak niewiele trzeba, aby zmanipulowac ludzi. Wystarczylo wmowic ludziom, ze na PiS glosuja mniej inteligentni, aby zdobyc więcej głosów wyborczych.
Listonosz z energii już się szykował na vicka a tu dupa
Elblazanie wybrali. Jak mawia wasz prezes. Suweren zdecydowal
I cała alternatywna rzeczywistość pisowska legła w gruzach.... ciekawe kiedy komentarz info usunie....
Po szynach będą pędzić z zawrotna prędkością 5 km / h nowiutki wozy drabiniaste zaprzegniete w konie., co 2 godziny .To te nowe " teamwaje" co kupi Nissan . A on sam PONOWNIE zostanie wybrany na burmistrza tej mieściny, POtem na sołtysa....
A gdzie Leonard?
Elblagi wybrały stary układ dziadersow. Tu nie chcą zmian ani rozwoju. Ma być zastój, marazm, bezrobocie i nepotyzm. Jeszcze za PiSu mogliśmy mieć port. Teraz już na pewno go nie będzie bo jak mawiają ludzie donka ten port kojarzy im się z Kaczyńskim a Elbląg to dla KO sprawa trzeciorzedna.