Na pomysł, aby fragment Muru Berlińskiego stał się atrakcją turystyczną naszego miasta wpadł radny PO, Robert Turlej. Zwrócił się on w tej sprawie do Prezydenta Elbląga, Witold Wróblewskiego.
Mało kto wie, że przy ul. Mazurskiej w Elblągu znajduje się fragment Muru Berlińskiego. Jest to ekspozycja prywatna jednej z elbląskich firm. - W chwili obecnej to bardziej niewykorzystana atrakcja – zaznaczył radny.
Zdaniem Roberta Turleja ekspozycja powinna zostać odpowiednio oznaczona. Dziś, 9 listopada, radny złożył do Prezydenta wniosek w tej sprawie. - Dwadzieścia siedem lat temu upadł Mur Berliński – symbol podziału Niemiec i Europy- przypominał radny. - Jego fragmenty znajdują się w wielu krajach (m. in. w Ogrodach Watykańskich) stanowiąc niewątpliwie sporą atrakcję turystyczną.
Fragment Muru znajduje się także w Elblągu.
W naszym mieście na terenie firmy Cleaner znajduje się ekspozycja z fragmentami oryginalnego Muru przypominająca Checkpoint Charlie, jedno z najbardziej znanych przejść granicznych między Berlinem Wschodnim a Zachodnim
– mówi Robert Turlej.
Choć jest to własność prywatna radny widzi w niej szansę na stworzenie ciekawej atrakcji turystycznej.
Może warto porozmawiać i zaproponować przeniesienie ekspozycji w inne, bardziej wyeksponowane miejsce. Elbląskie fragmenty Muru mogą stać się kolejną atrakcją turystyczną miasta. Wiele może zyskać również właściciel. Ekspozycja powinna zostać odpowiednio oznaczona poprzez m. in. ustawienie tablicy wraz z informacją o właścicielu
– zaznaczył Robert Turlej.
Radny zwrócił się do Prezydenta Elbląga z prośbą o poczynienie starań i rozmów z właścicielem firmy o możliwość przeniesienia ekspozycji.
bez jaj. 1. Po co te kamienie oglądać? co to za atrakcja?? 2. p.Turlej chce zagrabić prywatną własność? Na miejscu właciciela powiedziałbym won do swojego koryta. 3. Nie macie innych problemów?
Bardzo fajna sprawa jestem elblążaninem a nie wiedziałem że w Elblągu jest kawałek muru berlińskiego ! Tylko nie wiem czy nie należałoby przenieść tego kawałka historii w inne atrakcyjniejsze miejsce Elbląga. Dziwnie by to wyglądało np. turyści z Niemiec czy inni autokarem jadą do Clenera oglądać kawałek muru berlińskiego :/
największaatrakcją turystyczną byłby sam Pan Turlej, turlajacy sie od rana do wieczora po swoim kontrapasie donikąd, na końcu kontrapasa donikąd trzeba własnie postawić ten kawałek muru, żeby głową mógł stukać w beton przy nawrotach
Można by to przenieść np. na dziedziniec Muzeum w Elblągu. Jakby postawić to byle gdzie to wandale aktualnie zwani "patriotami" mogli by to zdewastować. A dziedziniec Muzeum jest zamykany na noc, samo Muzeum jest atrakcja turystyczną dla przyjeżdzających wiec mieli by 2 w jednym. Tylko czy właściciel tego muru by na to się zgodzi? :D
Niech stanie gdzieś w miejscu monitorowanym bo elbląscy złomiarze wybiorą z niego zbrojenie jak stanie byle gdzie..
Super, że już nie ma większych problemów w tym mieście...
Proponuję dodać krasnoludki z Wrocławia, koziołki z Poznania, cegły z zamku w Malborku i w tle odgrywać hejnał mariacki. Czemu nie, przecież to atrakcje turystyczne. To jest właśnie taki tok rozumowania. Jak chcemy mieć turystów, to musimy mieć coś innego, elbląskiego, unikalnego.
ty Turlej sobie na balkonie postaw to a nie do parku. jest masa innych ważnych symboli, które w ciekawy sposób pokazują historię Polski i upadku komunizmu. Czyżbyś bał się na razić PiS?
Elbląg na równi z Gdańskiem i Gdynią jest wskazywany jako miejsce walki o wolność. Zatem ta inicjatywa jest jak najbardziej trafiona, a jeszcze bardziej do mnie trafia, że z tą inicjatywą wyszedł pan Turlej-przedstawiciel młodego pokolenia. Czyli z wiedzą historyczną nie jest tak źle, jak próbuje się nam wmawiać.
cleaner ma na swojej posesji, taka mała fascynacja jednego zwlascicieli.