Na naszą redakcyjną skrzynkę otrzymaliśmy zaskakującego e-mail'a. Elblążanka za naszym pośrednictwem chciała się podzielić niecodziennym zjawiskiem. Udało jej się uwiecznić na zdjęciach jastrzębia, który w środku miasta rozszarpywał gołębia.
Do zdarzenia doszło w sobotę, 13 grudnia, po godz. 15.00. - Zauważyłam na działce pomiędzy ulicami Mickiewicza, Ogrodową i Stefczyka ptaszysko rozszarpujące gołębia. Dzięki zoomowi w aparacie fotograficznym udało mi się przyjrzeć ptakowi z bliska – opowiada Agata Onopiak.
Elblążanka skonsultowała się z zaprzyjaźnionymi ornitologami. - Wiem, że jest to jastrząb zwyczajny. Nie bez powodu zwany jastrzębiem gołębiarzem. W okolicy mieszkają gołębiarze, którym najprawdopodobniej jastrząb zdecydował się podkraść podopiecznego – zaznacza nasza czytelniczka. - Dowodem zdarzenia są pióra gołębia, które nadal są widoczne na działce.
No i wreszcie pojawił się myśliwy, godny przeciwnik dla miejskich zas.rańców. Łów kolego, rozszarpuj i niech Ci na zdrowie idzie. Jak się najesz na Mickiewicza, to zapraszam na moje osiedle :-)
Niech się jastrzębie zadomowią w Elblągu na stałe.
Dokładnie aby jak najwięcej tych jastrzębi było. Bo gołębi mam serdecznie dosyć, srają, srają i srają.
jednego mniej srajacego ścierwa, niestety tylko jednego.
Powinno si hodować jastrzębie. Są bardziej pożyteczne od tego srającego ścierwa, które ludzie dokarmiają. Te gołębie takie spasione już są, że nie mogą się oderwać od ziemi i wchodzą pod samochody same
I bardzo dobrze, To naturalna kolej rzeczy. W przyrodzie musi być równowaga.
i bardzo dobrze brawo więcej jastrzębi to będzie mniej osrywaczy gołębi
"Straż Miejska Elbląg- to nie nasz problem" :). Do @zadowolony. Nie w tym rzecz. Czytelniczce za pewne chodziło o to, bypadlina nie leżała w zasięgu rąk dzieci, łap psów. Bo padlina to choroby. Opisane zdarzenie w cudzysłowiu, to rozmowa Strażnika Miejskiego, gdy zadzwoniłem pod numer 986 do rannego gołebia przy przystanku autobusowym, przy ul.Hetmanskiej, własnie w celu usunięcia zagrożeniadot. padliny, bo gołąb był juz na zdechnięciu. To udowadnia , że Krawężnikom Miejskim się po prostu nie chce pracować, więc są nie potrzebni.
Smacznego. Widać że miasto się rozwija wczoraj dziki, dzisiaj jastrzębie, jutro wilki a pojutrze być może niedźwiedź
Czytelniczka sfotografowała prawo natury .Silniejszy zabija słabszego ,tak jest w naturze zwierząt i w polityce niestety.