Podobnie jak w przypadku zabytkowego domu Ignatza Grunau'a, Miasto postanowiło wystawić na sprzedaż także inną willę, znajdującą się przy ul. Pułaskiego. Budynek z 1883 roku, w którym niegdyś znajdowała się przychodnia Poradni Psychologiczno-Pedagogicznej nr 1, zbywany jest w drodze przetargu. Miasto chce za nieruchomość 617 tys. zł.
Wraz z budynkiem pod młotek poszła działka o pow. ponad 0,7 ha. Obecnie trzy kondygnacyjna willa z użytkowym poddaszem, wybudowana została w 1883 roku; prawie 100 lat później przebudowano ją i przystosowano do pełnienia funkcji usługowej. Nieruchomość do dnia 31 sierpnia 2013 roku wykorzystywana była na potrzeby Poradni Pedagogiczno-Psychologicznej nr.1.
Stan techniczny budynku określany jest jako dobry; żelbetowe i ceglane fundamenty, murowane ściany z cegły i stalowe stropy stanowią mocną konstrukcję szkieletu obiektu. Na uwagę zasługuje tu czterospadowy dach o unikalnej konstrukcji drewnianej. Budynek wyposażony jest we wszelką instalację: wodociągową, kanalizacji sanitarnej, elektryczną, centralnego ogrzewania i ciepłej wody zasilanych z sieci miejskiej.
Za nieruchomość wraz z działką Miasto chce 617 tys. zł. Warunkiem przystąpienia do przetargu jest wpłata wadium w wysokości 100 tys. zł. Wadium wpłacone przez uczestnika przetargu, który ustalony zostanie jako nabywca, zostanie zaliczone na poczet ceny nabycia nieruchomości. Rozstrzygnięcie pierwszego przetargu ma się odbyć 8 września.
Podobnie jak w przypadku willi Ignatza Grunau'a i tę Miasto postanowiło zbyć. Wygląda na to, że w miejskiej kasie nie ma pieniędzy na ratowanie zabytkowych obiektów należących do Gminy; na kosztowne remonty i późniejsze utrzymanie tych budynków, szuka się osób prywatnych zainteresowanych kupnem i przywróceniem ich do stanu świetności.
0,7ha to 7000m2. Wychodzi po 88zł. za m2. Cena nad wyraz atrakcyjna jeśli chodzi o grunt w mieście. Budynek rozumiem ,miasto oddaje gratis.
Co się dzieje? Co to za paniczne wyprzedawanie majątku miasta? Ostatnio to najczęściej podawane komunikaty z UM. Za chwilę nowe wybory, czy Rada nie może tego zastopować. Czy na tym pośpiechu miasto nie straci. Wygląda to wszystko dość niepokojąco.
to jakoś tanio , chyba za tanio, śmierdzi mi to...
jak tanio, to bierz i kup
weż kup i zrób kiosk
To jest właśnie polityka Wilka, nie ma kasy na jego obiecanki więc w panice wyprzedają wszystkie miejskie nieruchomości po kolei!!!! Wilku, a co zrobisz jak już wszystko sprzedaż, ratusz tez pójdzie pod młotek?
nikogo nie zastanowiło, że informacja, iż jest to działka o pow. 0,7ha jest błędną informacją ?? Pewnikiem chodzi o 0,07ha czyli 7arów. Bo jeśli jest to faktycznie 0,7ha to chętnie kupię w/w działkę.
@kioskarz: osoba, która przeliczała powierzchnię nie zdała matury z matematyki :)
No i powoli pan Wilk likwiduje miasto, czy nie tak?
Warto szukać środków także w oświacie - to największy pochłaniacz pieniędzy miejskich. Miasteczko na Saperów - jaki sens jest to utrzymywać. Wyremontowano szkołę sportową, planowano przenieść tam ZSZ Nr 1. A może lepiej CKZiU - nie mają pracowni a komputerową łatwo jest przenieść. Zasłaniać się można, że pracownia jest ze środków unijnych - wszystko da się zrobić. Warto także dokonać analizy godzin pracy wszystkich szkół i ich liczebności. Okaże się, że wiele z nich pracuje do południa na miarę wysokich obrotach a po 12 to tylko nieliczne klasy. To prawda - rok wyborczy. Ruszyć nauczycieli to jak kij w mrowisko. Oszczędności jednak warto szukać a szczególnie, kiedy jest "dziura" budżetowa. A co ma zrobić Wilk Panie "powiec" jak PO-wcy nabroili.