Około godz. 15 na ul. Kościuszki, na wysokości Hotelu Młyn, młody kierowca forda fiesty prawdopodobnie wpadł w poślizg na mokrej nawierzchni i zderzył się z ciężarową tatrą. Samochód odbił się od ciężarówki, po czym zjechał z kilkumetrowej skarpy do rowu. Sprawca wypadku uciekł z miejsca zdarzenia. Trwają jego poszukiwania.
Jak relacjonował kierowca tatry, forda fiestę, który jechał w kierunku ul. Królewieckiej na prostym odcinku drogi nagle zarzuciło, po czym doszło do zderzenia bocznego z ciężarówką. Samochód odbił się od tatry, a następnie zatrzymał na skarpie. Części forda leżały rozrzucone na kilkunastu metrach. Sprawca wypadku, którym był młody mężczyzna około 20 lat, uciekł z miejsca zdarzenia.
- Mógł on być pod wpływem alkoholu – przypuszczają policjanci, którzy badają na miejscu, co było dokładnie przyczyną tej kolizji.