Do przednie drzwi, elblaska komunikacja, to ruina i daleko nam do innowacji, u nas ludzie, nie aiem czy nie swiadomi, czy zlosliwi, przychodza do kierowcy z garscia monet, liczenie ich zajmuje 4 przystanki. Wielce oburzeni, ze to tez pieniadze, ale nie o to chodzi. Zkm daleko za murzynami. Gdzie my fo takiej technologi wygodnej...
Zacznijcie wypraszać meneli z autobusów i tramwajów. Kierowca widzi, kto wsiada. Jak sam nie chce się przepychać wezwać patrol na kolejny przystanek. Ludzie jak sardynki jeden na drugim stłoczeni na jednym końcu pojazdu. A w drugim menel rozłożony na siedzeniu rozsiewający swą woń. Jak później na tym usiąść?
A nie można, zrobić tak jak w Anglii? Wejście tylko przez przednie drzwi? I dwa przystanki obok siebie. Jeden dla wysiadających drugi dla wsiadających, żeby nie było kombinowania z biletami. Albo przedłużyc te już istniejące przystanki o kilka metrów. Ale oczywiście lepiej kilka lat użalać się nad dłużnikami, niż spojrzeć jak to działa za granicami Polski i ściągnąć gotowe schematy które działają.
Do przednie drzwi, elblaska komunikacja, to ruina i daleko nam do innowacji, u nas ludzie, nie aiem czy nie swiadomi, czy zlosliwi, przychodza do kierowcy z garscia monet, liczenie ich zajmuje 4 przystanki. Wielce oburzeni, ze to tez pieniadze, ale nie o to chodzi. Zkm daleko za murzynami. Gdzie my fo takiej technologi wygodnej...
Zacznijcie wypraszać meneli z autobusów i tramwajów. Kierowca widzi, kto wsiada. Jak sam nie chce się przepychać wezwać patrol na kolejny przystanek. Ludzie jak sardynki jeden na drugim stłoczeni na jednym końcu pojazdu. A w drugim menel rozłożony na siedzeniu rozsiewający swą woń. Jak później na tym usiąść?
A widzisz , że kontrol slabo robocze ! Czemu nie pracujesz po południu i wieczór...
A nie można, zrobić tak jak w Anglii? Wejście tylko przez przednie drzwi? I dwa przystanki obok siebie. Jeden dla wysiadających drugi dla wsiadających, żeby nie było kombinowania z biletami. Albo przedłużyc te już istniejące przystanki o kilka metrów. Ale oczywiście lepiej kilka lat użalać się nad dłużnikami, niż spojrzeć jak to działa za granicami Polski i ściągnąć gotowe schematy które działają.