I oni się śmiali, że zostali przez p. Lecha zaliczeni do odpadów? 1836 rok - genialny Mikołaj Gogol ( "Rewizor") z niebywałym wyczuciem obnaża absurdy panujące w prowincjonalnym miasteczku, bezpardonowo rozprawiając się z przywarami natury ludzkiej, wyśmiewając głupotę i deprawację. Kiedy przekręty wyszły na jaw , dygnitarze w śmiech wobec Horodniczego ( głowa miasteczka). On: "Z czego się śmiejecie? Z samych siebie się śmiejecie". 2025 - Lech, mimo wszystko, wystąpił chyba w roli Horodniczego wobec tych czynowników, którzy się nie wstydzą i usłużnie się śmieją. Nam pozostał wstyd! Popatrzcie na te twarze, wskażcie choć jednego obdarzonego przez nas zaufaniem. Ciągle wybór mniejszego zła, niestety
Do tego wyżej - na sali było wielu czerwonych, byli Janusz, Wituś, ich krótki szef, był "motołófka" i wielu im podobnych. Lech walnął prosto w ich twarze - "do polityki idą odpady", a on to wie po sobie, bo wózkiem akumulatorowym się woził. Kto Lecha zrozumiał? Witek jak zwykle, Januszek rechotał jakby dziękował Wałęsie że go rozpoznał, motołófka z mównicy podziękował za szczerość i uznanie (odpady są w cenie i każdy Polak o nie dba i opłaca). Rzadko słyszy się taką diagnozę zaproszonego i opłaconego gościa - w podzięce powiem wam, że w większości jesteście śmieci. Nie wiedział pewnie że ich rozbawi, bo nie wiedział jakie mają życiorysy.
Elbląska lewica nie popiera Biejatowej tak jak nie popierali Falejowej. Ciekawe czy Biejat przyjedzie do Elbląga , Wszyscy zmieszczą się w pokoju na Łączności.
Lions? Patrząc po obecnych na sali to bardziej przypomina mi spotkanie dawnego klubu 100 z wawy.
bolek przyjechal dorobic do emerytury ? przeciez ciale placze ze za te "zaslugi"ma za malo i jest biedny(ponad 11tys na lape)
I oni się śmiali, że zostali przez p. Lecha zaliczeni do odpadów? 1836 rok - genialny Mikołaj Gogol ( "Rewizor") z niebywałym wyczuciem obnaża absurdy panujące w prowincjonalnym miasteczku, bezpardonowo rozprawiając się z przywarami natury ludzkiej, wyśmiewając głupotę i deprawację. Kiedy przekręty wyszły na jaw , dygnitarze w śmiech wobec Horodniczego ( głowa miasteczka). On: "Z czego się śmiejecie? Z samych siebie się śmiejecie". 2025 - Lech, mimo wszystko, wystąpił chyba w roli Horodniczego wobec tych czynowników, którzy się nie wstydzą i usłużnie się śmieją. Nam pozostał wstyd! Popatrzcie na te twarze, wskażcie choć jednego obdarzonego przez nas zaufaniem. Ciągle wybór mniejszego zła, niestety
Do tego wyżej - na sali było wielu czerwonych, byli Janusz, Wituś, ich krótki szef, był "motołófka" i wielu im podobnych. Lech walnął prosto w ich twarze - "do polityki idą odpady", a on to wie po sobie, bo wózkiem akumulatorowym się woził. Kto Lecha zrozumiał? Witek jak zwykle, Januszek rechotał jakby dziękował Wałęsie że go rozpoznał, motołófka z mównicy podziękował za szczerość i uznanie (odpady są w cenie i każdy Polak o nie dba i opłaca). Rzadko słyszy się taką diagnozę zaproszonego i opłaconego gościa - w podzięce powiem wam, że w większości jesteście śmieci. Nie wiedział pewnie że ich rozbawi, bo nie wiedział jakie mają życiorysy.
Lionsi - zbyt mało wartościowi, by przyjąć ich do prawdziwej masonerii. Co właśnie potwierdzili zapraszając tego klocka.
Elbląskie odpady
@ Mariuszu Lewandowski ująłeś to super.
Elbląska lewica nie popiera Biejatowej tak jak nie popierali Falejowej. Ciekawe czy Biejat przyjedzie do Elbląga , Wszyscy zmieszczą się w pokoju na Łączności.
A jaka elbląski lewica?-:)))) szczątki odpadów-:))))
i do tego nie segregowane.