Pandemia mnie nauczyła że całe te lockdowny to była głupota tak samo jak noszenia tych szmatek na gebach było pozbawione logicznego sensu. Nie chroniło to nikogo przed niczym. A już noszenie tego na świeżym powietrzu to kretynizm do kwadratu. Zamykanie lasów to kolejny argument za tym że to pandemia głupoty. A i że szpryca nie chroni ani przed zakażeniem ani nie chroni przed śmiercią. A bez szprycy tak samo można zachorować jak i przeżyć. Proponuję wam założyć maseczki jak i foliowe czapeczki.przy okazji mafiozi zrobili przekręt na respiratorach za który nikt nie poszedł siedzieć.
Pandemia mnie nauczyła że całe te lockdowny to była głupota tak samo jak noszenia tych szmatek na gebach było pozbawione logicznego sensu. Nie chroniło to nikogo przed niczym. A już noszenie tego na świeżym powietrzu to kretynizm do kwadratu. Zamykanie lasów to kolejny argument za tym że to pandemia głupoty. A i że szpryca nie chroni ani przed zakażeniem ani nie chroni przed śmiercią. A bez szprycy tak samo można zachorować jak i przeżyć. Proponuję wam założyć maseczki jak i foliowe czapeczki.przy okazji mafiozi zrobili przekręt na respiratorach za który nikt nie poszedł siedzieć.
Gdy się czyta komentarze tych przeciwników szczepień dochodzi się do wniosku, że może i dobrze że nie szczepią siebie i swoich dzieci. Prawo Darwina.