Tchórze pozamykały się w swoich gabinetach WSTYD.
Szacun dla personelu z "Biedronki" za dużo mniejsze pieniądze mają odwagę obsługiwać klientów, nie mogąc nikogo spytać czy mają objawy covid i wybrać sobie klientów.
Ostatnio w Braniewie zawiozłem żonę na pogotowie bo się źle czuła i mdlala. Pani recepcjonistka powiedziała nam że nie może nas przyjąć ponieważ żona nie ma obiawów covida nas pogoniła, więc gdzie teraz mamy ku... A się leczyć?
To ja zadam pytanie przewrotnie- ile czasu chcielibyście, żeby lekarz Wam poświęcił- 10 minut na osobę? To łatwy przelicznik- 8 godzin pracy (bez przerwy) x 6 osób to jest 48 osób...
Teraz to ludzie po wariowali.Kichną,kaszlną i biegną do lekarza bo może mają covid.LUDZIE opanujcie się.Koronawirusy powodują wszystkie powszechne przeziębienia a wy biegniecie z kaszlem do lekarza tym utrudniacie innym poważnie chorym dostęp do lekarza.Nie tak dawno każdy kto miał przeziębienia pił herbatę lipową z miodem,brał fervex,gripex czy co tam jest i leżal po ciepłym kocem.Teraz usilnie chcecie sobie udowodnić że tak nie covid.Moja żona pracuje w Elblągu w szpitalu zespolonym o tej całej udawanej pandemii ani ona ani ja nie zachorowaliśmy na nic.Od 18 lat nie mam nawet kataru a nie szczepię się ani na grypę ani na inne syfy.Orgaznim sam sobie radzi z przeziębieniem.Zażywajcie ruchu ,dobrze się odżywiajcie.
Wczoraj (13.11.20) dzwoniłam do przychodni na Bażyńskiego od 8 co minute do godziny 10. Zwichnęłam rzepkę, chciałam tylko skierowanie do ortopedy! Kolejno dzwoniłam już w różnych godzinach i tak do godziny 15 z nadzieją, że ktoś odbierze. NIKT NIE ODEBRAŁ! TYLE GODZIN STARAŃ - FINALNIE POJECHAŁAM NA SOR O 18,tam się mną dopiero zaopiekowano!
szkoda słów ... niech zus odda składki na ubezpieczenie zdrowotne ... a każdy pójdzie prywatnie i lekarz NAWET W PRZYCHODNI PRZYJMIE NA WIZYTĘ !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Mam jedną dobrą rade: jak przychodnie nie wykonuja swoich obowiązków to zmieniajcie przychodnię na taką, która działa prawidłowo. Moja mama tak zrobiła i jest zadowolona. Jak zabraknie im pacjentów i kasy z NFZ to może otrzezwieja.
Przychodnie np. Jaśminowa w Elblągu nie funkcjonuje. Wielka łaskę robią panie z rejestracji że odbiorą telefon. Lekarze nie boją się przyjmować prywatnie, wtedy nie ma wirusa i pacjeci nie ZARAŻAJĄ.DZIWNE ale prawdziwe. Na SORZE w szpitalu było dwóch pacjentów, ale musieliśmy odsiedzieć pięć godzin zanim udzielono mężowi (krwotok z dróg moczowych) pomocy. DRAMAT.
Bardzo ciężko jest się dodzwonić do rejestracji. Rozumiem, że godziny 8-9 najwięcej dzwoni osób. Ale po południu? Po kilku dniach prób do dzwonienia się, zrobiłam eksperyment. Poszłam pod przychodnie i patrząc przez okno na Panie dzwoniłam. Siedziały we trzy i sobie rozmawiały ze sobą a telefon był ciągle zajęty. Dziwne. Czyżby odłożona słuchawka...?
Tchórze pozamykały się w swoich gabinetach WSTYD. Szacun dla personelu z "Biedronki" za dużo mniejsze pieniądze mają odwagę obsługiwać klientów, nie mogąc nikogo spytać czy mają objawy covid i wybrać sobie klientów.
Ostatnio w Braniewie zawiozłem żonę na pogotowie bo się źle czuła i mdlala. Pani recepcjonistka powiedziała nam że nie może nas przyjąć ponieważ żona nie ma obiawów covida nas pogoniła, więc gdzie teraz mamy ku... A się leczyć?
Moja mama zna osobę która przez teleporady zle została zdiagnozowana ... leczona na gardło, ucho... teraz rak w zaawansowanym stadium ...
To ja zadam pytanie przewrotnie- ile czasu chcielibyście, żeby lekarz Wam poświęcił- 10 minut na osobę? To łatwy przelicznik- 8 godzin pracy (bez przerwy) x 6 osób to jest 48 osób...
Teraz to ludzie po wariowali.Kichną,kaszlną i biegną do lekarza bo może mają covid.LUDZIE opanujcie się.Koronawirusy powodują wszystkie powszechne przeziębienia a wy biegniecie z kaszlem do lekarza tym utrudniacie innym poważnie chorym dostęp do lekarza.Nie tak dawno każdy kto miał przeziębienia pił herbatę lipową z miodem,brał fervex,gripex czy co tam jest i leżal po ciepłym kocem.Teraz usilnie chcecie sobie udowodnić że tak nie covid.Moja żona pracuje w Elblągu w szpitalu zespolonym o tej całej udawanej pandemii ani ona ani ja nie zachorowaliśmy na nic.Od 18 lat nie mam nawet kataru a nie szczepię się ani na grypę ani na inne syfy.Orgaznim sam sobie radzi z przeziębieniem.Zażywajcie ruchu ,dobrze się odżywiajcie.
Wczoraj (13.11.20) dzwoniłam do przychodni na Bażyńskiego od 8 co minute do godziny 10. Zwichnęłam rzepkę, chciałam tylko skierowanie do ortopedy! Kolejno dzwoniłam już w różnych godzinach i tak do godziny 15 z nadzieją, że ktoś odbierze. NIKT NIE ODEBRAŁ! TYLE GODZIN STARAŃ - FINALNIE POJECHAŁAM NA SOR O 18,tam się mną dopiero zaopiekowano!
szkoda słów ... niech zus odda składki na ubezpieczenie zdrowotne ... a każdy pójdzie prywatnie i lekarz NAWET W PRZYCHODNI PRZYJMIE NA WIZYTĘ !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Mam jedną dobrą rade: jak przychodnie nie wykonuja swoich obowiązków to zmieniajcie przychodnię na taką, która działa prawidłowo. Moja mama tak zrobiła i jest zadowolona. Jak zabraknie im pacjentów i kasy z NFZ to może otrzezwieja.
Przychodnie np. Jaśminowa w Elblągu nie funkcjonuje. Wielka łaskę robią panie z rejestracji że odbiorą telefon. Lekarze nie boją się przyjmować prywatnie, wtedy nie ma wirusa i pacjeci nie ZARAŻAJĄ.DZIWNE ale prawdziwe. Na SORZE w szpitalu było dwóch pacjentów, ale musieliśmy odsiedzieć pięć godzin zanim udzielono mężowi (krwotok z dróg moczowych) pomocy. DRAMAT.
Bardzo ciężko jest się dodzwonić do rejestracji. Rozumiem, że godziny 8-9 najwięcej dzwoni osób. Ale po południu? Po kilku dniach prób do dzwonienia się, zrobiłam eksperyment. Poszłam pod przychodnie i patrząc przez okno na Panie dzwoniłam. Siedziały we trzy i sobie rozmawiały ze sobą a telefon był ciągle zajęty. Dziwne. Czyżby odłożona słuchawka...?