Piękna praca Służb! Dziękujemy! A zastanówcie się Państwo, przed dodaniem komentarza... Przykro czytać to, co świadczy o Państwa zachowaniu - już wyjaśniam na podstawię dwóch przykładów. Chodzi mi np. o to, że po pierwsze: człowiek, który ma trudną sytuacje, okropne myśli i po prostu zaburzenie, które potrzebuje lekarza/ wsparcia/pomocy, niekoniecznie decyduje się na samobójstwo i popełnia je od razu... Na szczęście, bo można zareagować i pomóc, ale o tym można porozmawiać z psychologami/psychiatrami itp., ja żadnym z nich nie jestem, ale przykro patrzeć na nieprzyjemne komentarze i reaguję. Wracając, czy dziwią Państwa zawahania? obawy przed samobójstwem, mimo iż nam źle? rozpacz, którą najpierw może ktoś przeżywa? walkę z myślami, czy to ostateczność?
Po drugie, służby właśnie są przecież po to, żeby ratować życie. Jak ktoś nie rozumie takich zaburzeń to pewnie nie styka się z osobami w najbliższym otoczeniu, którzy takie mają - i bardzo dobrze, niech tak zostanie, natomiast jeżeli ktoś cierpi z powodu zaburzeń i zostzanie nazwany ,,świrem, cyrkowcem, rolą życiową- chory psychicznie, niech zostanie wywieziony z miasta x, niech nie obrażają Zatorza, pijany matoł, itp." nie pomoże mu wyjść na drogę zdrowia psychicznego. Po co te epitety? Coż, życzę wszystkim zdrowia fizycznego i psychicznego..
zdjęcie 6 = jak znajdą się zwykle ciekawscy. Z komórkami...
Bezmyślność, rzeczywiście co za dekle, z komórkami i jeszcze dziecko obok, niby faceci a takie tłuki ciekawskie
TYLKO JEDNO EXPLANATION - BABA
I wszystkie ciekawskie baby z bloku od razu wystartowały z psami na spacer :D
Jeżeli chcesz być sławnym , a nie masz innej możliwości to postrasz mieszkańców ,że wykonasz saldo na główkę .
Mógł skoczyć
I po co?
http://onlinecasinouse.com/# free online slots free slots games free slots games play online casino
Piękna praca Służb! Dziękujemy! A zastanówcie się Państwo, przed dodaniem komentarza... Przykro czytać to, co świadczy o Państwa zachowaniu - już wyjaśniam na podstawię dwóch przykładów. Chodzi mi np. o to, że po pierwsze: człowiek, który ma trudną sytuacje, okropne myśli i po prostu zaburzenie, które potrzebuje lekarza/ wsparcia/pomocy, niekoniecznie decyduje się na samobójstwo i popełnia je od razu... Na szczęście, bo można zareagować i pomóc, ale o tym można porozmawiać z psychologami/psychiatrami itp., ja żadnym z nich nie jestem, ale przykro patrzeć na nieprzyjemne komentarze i reaguję. Wracając, czy dziwią Państwa zawahania? obawy przed samobójstwem, mimo iż nam źle? rozpacz, którą najpierw może ktoś przeżywa? walkę z myślami, czy to ostateczność?
Po drugie, służby właśnie są przecież po to, żeby ratować życie. Jak ktoś nie rozumie takich zaburzeń to pewnie nie styka się z osobami w najbliższym otoczeniu, którzy takie mają - i bardzo dobrze, niech tak zostanie, natomiast jeżeli ktoś cierpi z powodu zaburzeń i zostzanie nazwany ,,świrem, cyrkowcem, rolą życiową- chory psychicznie, niech zostanie wywieziony z miasta x, niech nie obrażają Zatorza, pijany matoł, itp." nie pomoże mu wyjść na drogę zdrowia psychicznego. Po co te epitety? Coż, życzę wszystkim zdrowia fizycznego i psychicznego..