do ~ Ddek, który napisał:" widzę że wojenki maseczkowe trwają w najlepsze. Upal w Elblągu a ludzie maja nosić maseczki. Dobre sobie. Owincie sobie łby folia najlepiej. Najbardziej wkurzają mnie społecznikiem co się czepiają i dzbany nienmoga zrozumieć ze ze względu na stan zdrowia nie trzeba nosić maseczki. Tak mam zaświadczenie ale kimże jest jakiś randomowy dziad ze jeszcze mam mu się tłumaczyć"... nie zyczę sobie nazywania mnie dzbanem, bo dzbanem to chyba jestes ty.... nie zdajesz sobie sprawy z zagrożenia... a patrzec na to, że ktos nie nosi, to ja też jest dziwnym tłumaczeniem... poza tym lekarze nie wydają zaświadczeń, że ze względu na stan zdrowia można nie nosic maseczki, więc z tym to nie ściemniaj... i napełnij się wodą, będzie Ci chlodniej, folią też się owiń, najlepiej alu...
mis, ta maseczka nie ma chronić ciebie tylko innych przed zarazkami od ciebie. a jak lubisz nosić brudną to twoja sprawa; ja chodzę w czystych bo zmieniam po każdym użyciu.
Co policjanci mają nadal kontrolować noszenie maseczek, przecież to głupota
Jak ludzie są nie świadomi zagrożenia nie powinni być wpuszczani do sklepòw i innych publicznych obiektów. Ale władza odwołała rozkaz i co tam wirus.
Odnośnie Biedronki na Węgrowskiej, to osobiście widziałem sytuację, jak pracownica sklepu zwraca uwagę dwóm babsztylom, że bez maseczki nie mogą wejść na teren sklepu. Babsztyle bardzo się oburzyły, pogadały coś do pracownicy, potem do siebie i jednak wyszły. O drugiej sytuacji w tej Biedrze mówiła mi koleżanka, a mianowicie, że obsługa sklepu wezwała policję, która to po przyjeździe wystawiła mandaty krewkim kupującym, którzy nie rozumieli obowiązku noszenia maseczki.
Nakaz noszenia maseczek jest coraz częściej łamany. Wystarczy pójść do Leclerca czy do Lidla (tego przy Grunwaldzkiej) aby się przekonać ,że tak jest rzeczywiście. Nikt z personelu tych sklepów nie zwraca na to uwagi, a ochrona twierdzi, że nie ma ona uprawnień policji i nie może egzekwować nałożenia masek !! A przecież mogłaby takim klientom choćby przypomnieć o obowiązku stosowania się do zasad obowiązujących w sklepach wielometrażowych w okresie pandemii....
W Chinach łapali i na siłe zakładali maseczki i robili zdjecie delikwentowi.W Korei południowej grozi kara śmierci a w Polsce dzicz i tyle.Niech zdychaja.
ludzie to nie psy żeby im kagańce zakładać
do ~ Ddek, który napisał:" widzę że wojenki maseczkowe trwają w najlepsze. Upal w Elblągu a ludzie maja nosić maseczki. Dobre sobie. Owincie sobie łby folia najlepiej. Najbardziej wkurzają mnie społecznikiem co się czepiają i dzbany nienmoga zrozumieć ze ze względu na stan zdrowia nie trzeba nosić maseczki. Tak mam zaświadczenie ale kimże jest jakiś randomowy dziad ze jeszcze mam mu się tłumaczyć"... nie zyczę sobie nazywania mnie dzbanem, bo dzbanem to chyba jestes ty.... nie zdajesz sobie sprawy z zagrożenia... a patrzec na to, że ktos nie nosi, to ja też jest dziwnym tłumaczeniem... poza tym lekarze nie wydają zaświadczeń, że ze względu na stan zdrowia można nie nosic maseczki, więc z tym to nie ściemniaj... i napełnij się wodą, będzie Ci chlodniej, folią też się owiń, najlepiej alu...
mis, ta maseczka nie ma chronić ciebie tylko innych przed zarazkami od ciebie. a jak lubisz nosić brudną to twoja sprawa; ja chodzę w czystych bo zmieniam po każdym użyciu.
Co policjanci mają nadal kontrolować noszenie maseczek, przecież to głupota Jak ludzie są nie świadomi zagrożenia nie powinni być wpuszczani do sklepòw i innych publicznych obiektów. Ale władza odwołała rozkaz i co tam wirus.
Odnośnie Biedronki na Węgrowskiej, to osobiście widziałem sytuację, jak pracownica sklepu zwraca uwagę dwóm babsztylom, że bez maseczki nie mogą wejść na teren sklepu. Babsztyle bardzo się oburzyły, pogadały coś do pracownicy, potem do siebie i jednak wyszły. O drugiej sytuacji w tej Biedrze mówiła mi koleżanka, a mianowicie, że obsługa sklepu wezwała policję, która to po przyjeździe wystawiła mandaty krewkim kupującym, którzy nie rozumieli obowiązku noszenia maseczki.
ja bym nie przyjela mandatu.jest ZALECENIE,a nie obowiazek.brak podstawy prawnej
Nakaz noszenia maseczek jest coraz częściej łamany. Wystarczy pójść do Leclerca czy do Lidla (tego przy Grunwaldzkiej) aby się przekonać ,że tak jest rzeczywiście. Nikt z personelu tych sklepów nie zwraca na to uwagi, a ochrona twierdzi, że nie ma ona uprawnień policji i nie może egzekwować nałożenia masek !! A przecież mogłaby takim klientom choćby przypomnieć o obowiązku stosowania się do zasad obowiązujących w sklepach wielometrażowych w okresie pandemii....
W Chinach łapali i na siłe zakładali maseczki i robili zdjecie delikwentowi.W Korei południowej grozi kara śmierci a w Polsce dzicz i tyle.Niech zdychaja.
przeciez te maseczki przed niczym was nie ochronia. jestescie durnymi lemingami. ide o zaklad ze donos zlozyl wyborca wrobla.
Co wy wiecznie sie czepiacie ludzi jak ktos chce niech nosi nawet 5 masek na mordzie , i tak samo zostawcie ludzi ktorzy nie nosza tego kaganca ,