To jak fotoreporter zrobi zdjecie mojemu dziecku a bedzie wczorajszy bo dziwnie sie zachowuje to mam juz pelne podejrzenie ze jest nie teges...kiedys nawet ojca oskarzyli ze calowal synka jak byl z nim na spacerze...i wystarczylo by mial klopoty a byl to zwykly czuly gest jakie rodzice daja swoim dzieciom...teraz lepiej nawet na ulicy wlasnym dzieciom nie okazujcie milosci tylko w domu i w ukryciu
Strach chodzić z aparatem fotograficznym i robić zdjęcia, fisnieta babka skąd ona wie że robił zdjęcia dzieciom, może drzewom albo krzaczkom, a skąd tam się wzięły dzieci bez opiekuna
Autorka tego komentarza na fejsie powinna być pociągnięty do odpowiedzialności za przekazanie informacji niezgodne z prawdą, skoro policja nikogo nie znalazła, poza tym facet miał prawo fotografować co chce skoro służą jedynie do prywatnego użytku, teraz strach stanąć za drzewem lub krzaczkiem i robić zdjęcia , ciekawe czy damulka pilnowała swoje dziecię , czy w krzakach była, że widziała faceta chowającego się za drzewem
Rzeczywiscie panuje jakas psychoza.Zachciało sie koledze na wycieczce rowerowej w zeszła sobotę spuscic z pęcherza.Podjechał pod basen od strony Kosciuszki w drzewa .Ale zobaczył na wybiegu dla psów przy basenie, starszą pania spacerujaca z pieskiem około 30 -40 metrów od niego.Bał sie załatwic .Bo mówi że kobieta moze narobic hałasu że widzi zboka.Zgadnijcie co zrobił?
"Policja nie odnotowała podobnych przypadków." A to ciekawe kłamstwa, a w markecie na Grunwaldzkiej "gnój" robił zdj. pod sukienką dziewczynki. Z tego co wiem policja była powiadomiona i na monitoringu wszystko przejrzała. Ale jak widać nie odnotowała tego przypadku. Dla czego Policja kłamie.
Babka ma paranoję albo była po kilku głębszych i dobrze bawiła się za krzaczkami, z jakiej odległości go widziała, że tak bezbłędnie opisała ,ze mial kurtkę pikowaną ? ,okulary korekcyjne szkoda że nie opisała ile dioprii miały szkła, za taki wpis powinna beknąć. Teraz wszyscy faceci w pikowanych kurtkach są podejrzani. Facet nie zaspokoił, teraz się mści. Może to był prywatny detektyw i zbierał dowody do sprawy.
Ten sam gosciu musial byc- filmowal mnie i siostre w Parku Kajki, gdy pawilysmy sie z psem. Siedzial na lawce, cykal zdjecia, a jak zaczal kamerowac... zaczelam isc w Jego strone... i pytam co pan robi, czy wezwac policje
W niedziele robil zdjecia dzieciom na Dolince.ciemne wlosy sredniej dlugosci,zarost na twarzy,okulary czarne ramki,kremowe spodnie,koszula dlugi rekaw niebieska w czerwona kratke,buty pantofle skorzane czarne,aparat Canon z duzym obiektywem.
To jak fotoreporter zrobi zdjecie mojemu dziecku a bedzie wczorajszy bo dziwnie sie zachowuje to mam juz pelne podejrzenie ze jest nie teges...kiedys nawet ojca oskarzyli ze calowal synka jak byl z nim na spacerze...i wystarczylo by mial klopoty a byl to zwykly czuly gest jakie rodzice daja swoim dzieciom...teraz lepiej nawet na ulicy wlasnym dzieciom nie okazujcie milosci tylko w domu i w ukryciu
Strach chodzić z aparatem fotograficznym i robić zdjęcia, fisnieta babka skąd ona wie że robił zdjęcia dzieciom, może drzewom albo krzaczkom, a skąd tam się wzięły dzieci bez opiekuna
Autorka tego komentarza na fejsie powinna być pociągnięty do odpowiedzialności za przekazanie informacji niezgodne z prawdą, skoro policja nikogo nie znalazła, poza tym facet miał prawo fotografować co chce skoro służą jedynie do prywatnego użytku, teraz strach stanąć za drzewem lub krzaczkiem i robić zdjęcia , ciekawe czy damulka pilnowała swoje dziecię , czy w krzakach była, że widziała faceta chowającego się za drzewem
Rzeczywiscie panuje jakas psychoza.Zachciało sie koledze na wycieczce rowerowej w zeszła sobotę spuscic z pęcherza.Podjechał pod basen od strony Kosciuszki w drzewa .Ale zobaczył na wybiegu dla psów przy basenie, starszą pania spacerujaca z pieskiem około 30 -40 metrów od niego.Bał sie załatwic .Bo mówi że kobieta moze narobic hałasu że widzi zboka.Zgadnijcie co zrobił?
sugeruje cogodzinne policyjne patrole piesze w bażantarni z psami i przeloty helikoptera z kamera wysokiej rozdzielczości
"Policja nie odnotowała podobnych przypadków." A to ciekawe kłamstwa, a w markecie na Grunwaldzkiej "gnój" robił zdj. pod sukienką dziewczynki. Z tego co wiem policja była powiadomiona i na monitoringu wszystko przejrzała. Ale jak widać nie odnotowała tego przypadku. Dla czego Policja kłamie.
Babka ma paranoję albo była po kilku głębszych i dobrze bawiła się za krzaczkami, z jakiej odległości go widziała, że tak bezbłędnie opisała ,ze mial kurtkę pikowaną ? ,okulary korekcyjne szkoda że nie opisała ile dioprii miały szkła, za taki wpis powinna beknąć. Teraz wszyscy faceci w pikowanych kurtkach są podejrzani. Facet nie zaspokoił, teraz się mści. Może to był prywatny detektyw i zbierał dowody do sprawy.
Z (p)opisu to typowy radny, albo mundurowy emeryt.
Ten sam gosciu musial byc- filmowal mnie i siostre w Parku Kajki, gdy pawilysmy sie z psem. Siedzial na lawce, cykal zdjecia, a jak zaczal kamerowac... zaczelam isc w Jego strone... i pytam co pan robi, czy wezwac policje