Prezent od ,,dobrej zmiany". Pierwszy rok, kiedy nie stać mnie na kupno owoców, czy masła. Pani premier ma się nie,żle?!a i samopoczucie też? Głosujcie na PiS, będzie jak w Korei Półn. nie trzeba kosić trawy, bo obywatele ją wytną na obiadki!
Bezmózgi szukają jak zwykle w złym rządzeniu, a prawda jest taka, że ceny masła są podyktowane trendem światowym czyli SPEKULACJĄ i zwiększonym popytem na rynku amerykańskim. To jest na oficjalnych stronach o gospodarce. Natomiast plantatorzy nie powinni dostać grosza odszkodowania za np. mrozy. W ubiegłym roku kupowałem u producenta czereśnie po 7 zł / kg, a w tym od 12 do 15 zł. Drzew ma tyle samo, musi zgarnąć jak co roku, zgoda, ale bez dotacji. Straty wyrównał sobie ceną
Jak to jest, że w post przemysłowym i dość bogatym Wrocławiu "kobiałka" malin kosztuje ok 4,50 zł, a w Elblągu, znajdującym się przecież w tym zapyziałym post-rolniczym województwie, ok 7 - 8 zł?
Od 2015 roku ceny produktów spożywczych wzrosły o 6%! Możemy sobie za to pozwolić na zakup większej ilości alkoholu i używek.
http://www.exmetrix.com/pl/posty/w-ciagu-ostatnich-25-lat-inflacja-w-polsce-wyraznie-przyspieszyla-najwieksze-wzrosty-cen-dotyczyly-niestety-produktow-spozywczych/?utm_source=google&utm_medium=komentarz&utm_campaign=lifestyle_PL
Prezent od ,,dobrej zmiany". Pierwszy rok, kiedy nie stać mnie na kupno owoców, czy masła. Pani premier ma się nie,żle?!a i samopoczucie też? Głosujcie na PiS, będzie jak w Korei Półn. nie trzeba kosić trawy, bo obywatele ją wytną na obiadki!
Bezmózgi szukają jak zwykle w złym rządzeniu, a prawda jest taka, że ceny masła są podyktowane trendem światowym czyli SPEKULACJĄ i zwiększonym popytem na rynku amerykańskim. To jest na oficjalnych stronach o gospodarce. Natomiast plantatorzy nie powinni dostać grosza odszkodowania za np. mrozy. W ubiegłym roku kupowałem u producenta czereśnie po 7 zł / kg, a w tym od 12 do 15 zł. Drzew ma tyle samo, musi zgarnąć jak co roku, zgoda, ale bez dotacji. Straty wyrównał sobie ceną
O mój ulubiony warzywniaczek i najlepszy mięsny w Elblągu :)
Jak to jest, że w post przemysłowym i dość bogatym Wrocławiu "kobiałka" malin kosztuje ok 4,50 zł, a w Elblągu, znajdującym się przecież w tym zapyziałym post-rolniczym województwie, ok 7 - 8 zł?
Od 2015 roku ceny produktów spożywczych wzrosły o 6%! Możemy sobie za to pozwolić na zakup większej ilości alkoholu i używek. http://www.exmetrix.com/pl/posty/w-ciagu-ostatnich-25-lat-inflacja-w-polsce-wyraznie-przyspieszyla-najwieksze-wzrosty-cen-dotyczyly-niestety-produktow-spozywczych/?utm_source=google&utm_medium=komentarz&utm_campaign=lifestyle_PL