W czasach kiedy prezesem EPEC był Chwiałkowski w Planie zaopatrzenia miasta w ciepło znalazł się zapis o rozbudowie kotłowni na Dojazdowej. Miała tam powstać elektrociepłownia jako przeciwwaga dla monopolu EC obecnie Energa. Dopóki był ten zapis dopóty EC Energa podwyżki ceny ciepła trzymała na wodzy. Ale w roku 2006 Chwiałkowskiego odwołali a następny prezes za zgodą wiceprezydenta od komunalki a obecnie Prezydenta, w imię dobrej współpracy z Energą doprowadzili do usunięcia rozbudowy Dojazdowej z Planu zaopatrzenia miasta w ciepło. I wtedy zaczęły si e podwyżki które doprowadziły do tego że obecnie mamy jedną z najwyższych cen w Polsce. Po latach okazało się jak krótkowzroczna była ta decyzja władz miasta, za którą muszą jednak płacić mieszkańcy Elbląga.
Panie Prezydencie, dokonany przez Pana wybór prezesa, przyzna Pan, jest raczej nie trafiony. Pan prezes to zapewne człowiek kulturalny i sympatyczny , z dużą wiedza , tyle żę teoretyczną i nie z ciepłownictwa a z termodynamiki. Talenta do zarządzanie raczej marne, a na dodatek obarczone negatywnymi doświadczeniami ze zrealizowanej budowy kotła w elektrociepłowni. I co dalej Panie Prezydencie, jaki kierunek dla rozwoju Epec-u, czy idąc za radą swego wybrańca zafunduje Pan odbiorcom ciepła 17 letnią, pańszczyźnianą, umowę z EC ?
Przeczytałem przed chwilą artykuł. Przeczytałem komentarze. nie chcę wchodzić w polemikę. Czegoś nie rozumiem. Rozmowy z Energą prowadzi prezes EPEC, według mojej wiedzy za zaopatrzenie miasta w ciepło odpowiada PREZYDENT! Kto z ramienia PREZYDENTA uczestniczył w rozmowach z ENERGA? Dlaczego nie wymienia się tej osoby? Wywiad jest TYLKO z Prezesem EPEC, może przeprowadzić wywiad także z osobą która była oddelegowana przez Miasto? Nie wiem kto to był, może jakiś WICEPREZYDENT? Nie wiem chętnie posłucham co ma do powiedzenia. W tak ważnej sprawie przecież miasta nie reprezentował tylko jeden człowiek - bądźmy poważni!!!!
Jeżeli w tych negocjacjach nie brał udziału żaden przedstawiciel miasta, czyli podmiotu faktycznie odpowiedzialnego za bezpieczeństwo energetyczne miasta, to co najmniej wiceprezydent od komunałki powinien szlifować już bruk w poszukiwaniu pracy.
Karol, Barney; zgodnie z obowiązującym prawem ( chyba Prawo Energetyczne ) prezydent powołuje spółkę celową (EPEC), która w jego imieniu ma obowiązek zaspokajać potrzeby mieszkańców w tym zakresie. Tyle że w Elblągu EPEC i jego szefostwo zajmuje się realizacją robót dla inwestorów zewnętrznych, sprzedawanych grubo poniżej kosztów wytworzenia ( nadwyżkę kosztów wrzuca w cenę ciepła ), zamiast skupić się na działalności do której został powołany. Sprawy związane z perspektywami dostaw ciepła leżą bo nie ma komu się tym zająć na codzie. Dopiero jak się koło du py pali to zaczynają udawać zainteresowanie tematem. A to się tak nie da, bo to działanie wymaga wieloletniego planowania.
Szanowny Barney ju, jesteś chyba zwolennikiem teorii spiskowych. Nie próbuj wmawiać ludziom i siać zamętu. Nie wierzę, żeby nikt z Urzędu Miejskiego nie rozmawiał z Energią! Z całym szacunkiem dla Prezesa EPEC, którego miałem okazję poznać niegdyś prywatnie- bardzo kulturalny i miły człowiek; nie jest on bezpośrednim reprezentantem Miasta. Prezes był głosem doradczym, ale na pewno była jakaś osoba oddelegowania przez Prezydenta! Słyszałem, że w negocjacjach uczestniczył też sam Pan Prezent. Nie próbuj więc Barney kreować rzeczywistości niegodziwcze.
do Barney. Za spółki komunalne jednoosobowo odpowiada Prezydent który sprawuje nadzór właścicielski. Wiceprezydent od komunalki NIE MA NIC do powiedzenia i jest dla tych firm NIKIM, chyba że prezydent przekaże Mu część swoich uprawnień. Ale prezydent Elbląga tego nie zrobił dlatego to On jest adresatem tego typu zastrzeżeń.
Ci co opluwają prezesa epec to stare komuchy i byli prezesi albo dyrektorzyce PEC którzy podobno kradli ciepło, kupowali przez firmę brata itp. Gdzie byli jak miała byc rozbudowa dojazdowej ? No właśnie kradli ciepło, kupowali narty za kasę epec, Vectrę gts, finansowali sobie studia magisterskie podobno atak wiało cienizną. Teraz jak maja domy ogrzewane kociolkami lub kominkami to chcą uzdrawiać miasto chodzą i piszą donosy podobno nagrywają .... Tak działają wiec jest ktoś ktonzyczybwam abyście srali drutem kolczastym dokonać swoich dni
W czasach kiedy prezesem EPEC był Chwiałkowski w Planie zaopatrzenia miasta w ciepło znalazł się zapis o rozbudowie kotłowni na Dojazdowej. Miała tam powstać elektrociepłownia jako przeciwwaga dla monopolu EC obecnie Energa. Dopóki był ten zapis dopóty EC Energa podwyżki ceny ciepła trzymała na wodzy. Ale w roku 2006 Chwiałkowskiego odwołali a następny prezes za zgodą wiceprezydenta od komunalki a obecnie Prezydenta, w imię dobrej współpracy z Energą doprowadzili do usunięcia rozbudowy Dojazdowej z Planu zaopatrzenia miasta w ciepło. I wtedy zaczęły si e podwyżki które doprowadziły do tego że obecnie mamy jedną z najwyższych cen w Polsce. Po latach okazało się jak krótkowzroczna była ta decyzja władz miasta, za którą muszą jednak płacić mieszkańcy Elbląga.
Panie Prezydencie, dokonany przez Pana wybór prezesa, przyzna Pan, jest raczej nie trafiony. Pan prezes to zapewne człowiek kulturalny i sympatyczny , z dużą wiedza , tyle żę teoretyczną i nie z ciepłownictwa a z termodynamiki. Talenta do zarządzanie raczej marne, a na dodatek obarczone negatywnymi doświadczeniami ze zrealizowanej budowy kotła w elektrociepłowni. I co dalej Panie Prezydencie, jaki kierunek dla rozwoju Epec-u, czy idąc za radą swego wybrańca zafunduje Pan odbiorcom ciepła 17 letnią, pańszczyźnianą, umowę z EC ?
Przeczytałem przed chwilą artykuł. Przeczytałem komentarze. nie chcę wchodzić w polemikę. Czegoś nie rozumiem. Rozmowy z Energą prowadzi prezes EPEC, według mojej wiedzy za zaopatrzenie miasta w ciepło odpowiada PREZYDENT! Kto z ramienia PREZYDENTA uczestniczył w rozmowach z ENERGA? Dlaczego nie wymienia się tej osoby? Wywiad jest TYLKO z Prezesem EPEC, może przeprowadzić wywiad także z osobą która była oddelegowana przez Miasto? Nie wiem kto to był, może jakiś WICEPREZYDENT? Nie wiem chętnie posłucham co ma do powiedzenia. W tak ważnej sprawie przecież miasta nie reprezentował tylko jeden człowiek - bądźmy poważni!!!!
Jeżeli w tych negocjacjach nie brał udziału żaden przedstawiciel miasta, czyli podmiotu faktycznie odpowiedzialnego za bezpieczeństwo energetyczne miasta, to co najmniej wiceprezydent od komunałki powinien szlifować już bruk w poszukiwaniu pracy.
Karol, Barney; zgodnie z obowiązującym prawem ( chyba Prawo Energetyczne ) prezydent powołuje spółkę celową (EPEC), która w jego imieniu ma obowiązek zaspokajać potrzeby mieszkańców w tym zakresie. Tyle że w Elblągu EPEC i jego szefostwo zajmuje się realizacją robót dla inwestorów zewnętrznych, sprzedawanych grubo poniżej kosztów wytworzenia ( nadwyżkę kosztów wrzuca w cenę ciepła ), zamiast skupić się na działalności do której został powołany. Sprawy związane z perspektywami dostaw ciepła leżą bo nie ma komu się tym zająć na codzie. Dopiero jak się koło du py pali to zaczynają udawać zainteresowanie tematem. A to się tak nie da, bo to działanie wymaga wieloletniego planowania.
Szanowny Barney ju, jesteś chyba zwolennikiem teorii spiskowych. Nie próbuj wmawiać ludziom i siać zamętu. Nie wierzę, żeby nikt z Urzędu Miejskiego nie rozmawiał z Energią! Z całym szacunkiem dla Prezesa EPEC, którego miałem okazję poznać niegdyś prywatnie- bardzo kulturalny i miły człowiek; nie jest on bezpośrednim reprezentantem Miasta. Prezes był głosem doradczym, ale na pewno była jakaś osoba oddelegowania przez Prezydenta! Słyszałem, że w negocjacjach uczestniczył też sam Pan Prezent. Nie próbuj więc Barney kreować rzeczywistości niegodziwcze.
do Barney. Za spółki komunalne jednoosobowo odpowiada Prezydent który sprawuje nadzór właścicielski. Wiceprezydent od komunalki NIE MA NIC do powiedzenia i jest dla tych firm NIKIM, chyba że prezydent przekaże Mu część swoich uprawnień. Ale prezydent Elbląga tego nie zrobił dlatego to On jest adresatem tego typu zastrzeżeń.
Ci co opluwają prezesa epec to stare komuchy i byli prezesi albo dyrektorzyce PEC którzy podobno kradli ciepło, kupowali przez firmę brata itp. Gdzie byli jak miała byc rozbudowa dojazdowej ? No właśnie kradli ciepło, kupowali narty za kasę epec, Vectrę gts, finansowali sobie studia magisterskie podobno atak wiało cienizną. Teraz jak maja domy ogrzewane kociolkami lub kominkami to chcą uzdrawiać miasto chodzą i piszą donosy podobno nagrywają .... Tak działają wiec jest ktoś ktonzyczybwam abyście srali drutem kolczastym dokonać swoich dni
Pijak przestań
do "do do mieszkańców" piszesz dużo i bez sensu; jesteś z epecu ??!!!, spróbuj odnieść się do tego co wywołało twój atak wściekłości