Następnym razem proponuje aby fotograf pofatygowal się bliżej auta i sprawdził czy w miejscu zakazu nie stoi auto osoby do tego uprawnionej. Na zdjęciu srebrna skoda za szybą ma kartę parkingowa dla osób niepełnosprawnych.
Ja troszkę naginam przepisy ciesząc się jednocześnie z wyrozumiałości Straży Miejskiej, ale jednocześnie proszę o pomoc. Może w końcu ktoś coś poradzi.
Mieszkam na Starówce, mieszkanie wynajmuję od kilku lat, pracuję i płacę podatki w Elblągu, a jednak "moje miasto" wciąż wystawia mi "rachunki" za parkowanie pod domem, w którym mieszkam bo nikt mi nie chce wystawić Karty Mieszkańca. Bo tępi urzędnicy wciąż mi tłumaczą, że takie są przepisy uchwalone przez Radę Miasta czy kogoś tam, że bez meldunku nie można. Tłumaczę, że mam podpisaną umowę najmu, a właściciele nie mieszkają w Elblągu i nie posiadają w związku z tym takich kart, ale mur jest nie do przebicia.
Pozdrawiam serdecznie. Zbyszek.
zbigniewd15@wp.pl
Połowa wypowiadających się pewnie nie ma nawet auta. Ja nie rozumiem czemu tyle w ludziach nienawiści? Niektórzy parkują pod domem, bo nie mają gdzie: przykład ze ścieżki rowerowej. Do tej pory ścieżki nie było i nikomu nie przeszkadzało, że auto parkowane jest tam od lat. Teraz zrobiono ścieżkę, a może trzeba było zagwarantować miejsce parkingowe? Może właśnie warto się tym zająć? Nie dziwię się, że ludzie stawiają auta gdzie się da, bo miejsc na prawdę brakuje. W dzisiejszych czasach na jedno mieszkanie przypada nawet po kilka aut, a często miejsc parkingowych nie ma nawet jednego na mieszkanie. Więc czego chcieć od ludzi? Jeżdżenie autobusem też nie zawsze jest możliwe. Ile razy się spóźniają, albo wcale nie przyjeżdżają? Nikt na to nie zwraca uwagi.
Parkingi płatne, to też trochę przegięcie.. Żeby płacić za to, że 15 min jest się na poczcie ( przykład ze starówki) to trochę przesada. Jak mam kilka spraw do załatwienia to wszędzie mam płacić za parkingi? No błagam. Przy elbląskich zarobkach nic dziwnego, że każdy kombinuje jak może. Tak samo parking pod szpitalem. Kogo na niego stać? I nie wiem co to za przykład Gdańska? Gdańsk to nie Elbląg :) W Gdańsku też każdy kombinuje jak może i przyjeżdżając z okolic auta stawiane są wszędzie gdzie się da byle ominąć parkomaty i nikogo nie obchodzi, że ktoś wracając do domu nie ma gdzie zaparkować.. Ważne, że nie stoi na trawniku, czy w miejscu niedozwolonym :D. A jeśli chodzi o Audi z Konopnickiej to wcześniej była zatoczka, a i chodnik i podjazdy do domów są rozwalone, jak więc ma zaparkować?
Info.elblag.pl powinien umieszczac zdjecia jedynie tych lamiacych prawo, stanie na chodniku gdy jest zachowany okreslony metraz nie jest wykroczeniem, chyba, ze jest to strefa zamieszkala (jak np Stare Miasto)
No wlasnie. Na konopnickiej pozabierali ludziom miejsca do parkowania i zrobili sciezke rowerowa o zgrozo przebiegajaca miejscami tuz przy wyjezdzie z bram. Ktory madry inaczej to wymyslil?
Następnym razem proponuje aby fotograf pofatygowal się bliżej auta i sprawdził czy w miejscu zakazu nie stoi auto osoby do tego uprawnionej. Na zdjęciu srebrna skoda za szybą ma kartę parkingowa dla osób niepełnosprawnych.
Ja troszkę naginam przepisy ciesząc się jednocześnie z wyrozumiałości Straży Miejskiej, ale jednocześnie proszę o pomoc. Może w końcu ktoś coś poradzi. Mieszkam na Starówce, mieszkanie wynajmuję od kilku lat, pracuję i płacę podatki w Elblągu, a jednak "moje miasto" wciąż wystawia mi "rachunki" za parkowanie pod domem, w którym mieszkam bo nikt mi nie chce wystawić Karty Mieszkańca. Bo tępi urzędnicy wciąż mi tłumaczą, że takie są przepisy uchwalone przez Radę Miasta czy kogoś tam, że bez meldunku nie można. Tłumaczę, że mam podpisaną umowę najmu, a właściciele nie mieszkają w Elblągu i nie posiadają w związku z tym takich kart, ale mur jest nie do przebicia. Pozdrawiam serdecznie. Zbyszek. zbigniewd15@wp.pl
Połowa wypowiadających się pewnie nie ma nawet auta. Ja nie rozumiem czemu tyle w ludziach nienawiści? Niektórzy parkują pod domem, bo nie mają gdzie: przykład ze ścieżki rowerowej. Do tej pory ścieżki nie było i nikomu nie przeszkadzało, że auto parkowane jest tam od lat. Teraz zrobiono ścieżkę, a może trzeba było zagwarantować miejsce parkingowe? Może właśnie warto się tym zająć? Nie dziwię się, że ludzie stawiają auta gdzie się da, bo miejsc na prawdę brakuje. W dzisiejszych czasach na jedno mieszkanie przypada nawet po kilka aut, a często miejsc parkingowych nie ma nawet jednego na mieszkanie. Więc czego chcieć od ludzi? Jeżdżenie autobusem też nie zawsze jest możliwe. Ile razy się spóźniają, albo wcale nie przyjeżdżają? Nikt na to nie zwraca uwagi.
Parkingi płatne, to też trochę przegięcie.. Żeby płacić za to, że 15 min jest się na poczcie ( przykład ze starówki) to trochę przesada. Jak mam kilka spraw do załatwienia to wszędzie mam płacić za parkingi? No błagam. Przy elbląskich zarobkach nic dziwnego, że każdy kombinuje jak może. Tak samo parking pod szpitalem. Kogo na niego stać? I nie wiem co to za przykład Gdańska? Gdańsk to nie Elbląg :) W Gdańsku też każdy kombinuje jak może i przyjeżdżając z okolic auta stawiane są wszędzie gdzie się da byle ominąć parkomaty i nikogo nie obchodzi, że ktoś wracając do domu nie ma gdzie zaparkować.. Ważne, że nie stoi na trawniku, czy w miejscu niedozwolonym :D. A jeśli chodzi o Audi z Konopnickiej to wcześniej była zatoczka, a i chodnik i podjazdy do domów są rozwalone, jak więc ma zaparkować?
Info.elblag.pl powinien umieszczac zdjecia jedynie tych lamiacych prawo, stanie na chodniku gdy jest zachowany okreslony metraz nie jest wykroczeniem, chyba, ze jest to strefa zamieszkala (jak np Stare Miasto)
No wlasnie. Na konopnickiej pozabierali ludziom miejsca do parkowania i zrobili sciezke rowerowa o zgrozo przebiegajaca miejscami tuz przy wyjezdzie z bram. Ktory madry inaczej to wymyslil?
Mistrz parkowania pod basenem