Lensky jak kupi, da nam tanie ciepło niczym ciepłe kluchy, tak ma chyba umówione z prezydentem. D... już sprzedał, ale d... była jego a EPEC jest miasta, czyli nasz i to daje szansę kontroli i kształtowania cen, jak wybierzemy porządnego prezydenta.
do wielki prywatyzator - trochę kultury by się przydało , to jest dyskusja a nie pyskówka meneli przy flaszce , szanujmy i innych dyskutantów i ich poglądy , lensky ma rację , co wynika z tej kontroli " bo EPEC jest nasz " nic !!!!- mamy najdroższe ciepło w kraju i co możemy , ano tylko płacić !! pomysł z przetargiem na dostawę ciepła nie jest zły , zebrać oferty i przyjrzeć się możliwościom , nie wiem może wiercić - leżymy na terenach gazonośnych , może geotermia , jak będziemy mieli oferty mamy wybór , a tak tylko płacić , EPEC do sprzedania - słusznie miasto się oddłuży i skończy się wieczny cyrk z firmą i walką o jej stołki - która konsumenta ciepła nic nie obchodzi - no może tylko podnosi mu temperaturę ze złości - co polepsza mu komfort cieplny , chyba że o to chodzi
Kultura nie ma nic wspólnego z przytakiwaniem głupim poglądom. Z praktyki wiemy że prywatyzacja z zasady nie służy interesom ogółu tylko jednostce lub grupie jednostek. Jeżeli funkcjonuje w danym obszarze konkurencja, co w dzisiejszym kapitalizmie niemal nie występuje to pól biedy. Może niewidzialna ręka rynku coś tam wyreguluje. Jednak na Elbląskim rynku ciepła nie żadnej konkurencji, żaden poważny konkurent nie przyjdzie się tu kopać z Energą chyba że otrzyma wsparcie miasta (z uwagi na koszty wejścia na nowy rynek). To że mamy głupią i skorumpowaną władzę nie jest żadnym argumentem za prywatyzacją. Taki wprowadzono nam niereformowalny ustrój gdzie wszystko jest oparte na korupcji a interes wspólny jest marginalizowany albo sugeruje się że niczego takiego nie ma.
Problemy się rozwiązuje a nie sprzedaje. Bo głowy sobie lepszej nie kupisz, masz jaką dostałeś, nie będziesz z nią Einsteinem ale przy konsekwentnym treningu może ci się jeszcze na coś przydać, ale jak ją sprzedasz to koniec twojej drogi
do wielki prywatyzator - kultura jest niezbędna przy każdej rozmowie a przy dyskusji zwłaszcza - z osobami które tego nie rozumieją dyskusja jest niemożliwa bo zamiast argumentów używają słów i określeń obrażliwych - współczuję panu braku tej świadomości , to że mam inne poglądy , nie znaczy , że są one głupie bo panu nie odpowiadają , każdy prywatny właściciel będzie dbał o swoje czyli o firmę , jak coś jest państwowe jest w pewnym sensie niczyje , czego efekty po EPEC-u widać , nie bójmy się przetargu będziemy mieli materiał do podjęcia decyzji i być może nie będziemy z góry skazani na jedno wyjście czyli EC , a że władze naszego miasta śpią w tym ma pan rację
Nie znam żadnej prywatyzacji w tym kraju czy mieście która przyniosłaby temu państwu lub miastu ogólnospołeczny pożytek. Jesteśmy krajem dojonym przez zachodnie korporacje. Zaś polski biznes to w większości drobne wasalne i skąpe podmioty które zbudowały swoje drobne "moje" na oszustwie, złodziejstwie, wyzysku, układach politycznych lub towarzyskich( niestety). Wszystkie prywatyzacje począwszy od Zamechu służą produkcji bezrobotnych, transferowi pieniędzy za granicę lub dewastacji sił wytwórczych zaś wszystkie cudowne inwestycje temu aby te procesy pogłębiać i przyśpieszać. Być może jest to zbyt czarne spojrzenie na polskie realia, niestety nie znam przykładów że jest inaczej. Trzeba być skończonym cymbałem lub łajdakiem żeby 2 mln własnych obywateli wysłać na saksy.
Nie uważam pana poglądów za głupie dlatego że mi nie odpowiadają ale dlatego że ogląd polskiej rzeczywistości świadczy i potwierdza że dzieje się coś całkiem innego. O firmę można też dbać w różny sposób, np skacząc po cudzych plecach lub świadcząc na rzecz społeczności. Niestety ten pierwszy sposób jest nagminnie praktykowany i pan jako człowiek zakładam świadomy powinien to już dawno zauważyć. Jeżeli pan uparcie nie dostrzega faktów i praktyki to każde negowanie pańskich zbożnych przekonań zawsze będzie dla pana brakiem kultury. Pana pogląd na sprawę uważam za bardzo uproszczony i co z tego wynika fałszywy. Nie znam pana więc nie ma tu nic osobistego. Zawsze może pan przeprowadzić weryfikowalny z praktyka dowód że prawda leży jednak po pańskiej stronie.
Lensky jak kupi, da nam tanie ciepło niczym ciepłe kluchy, tak ma chyba umówione z prezydentem. D... już sprzedał, ale d... była jego a EPEC jest miasta, czyli nasz i to daje szansę kontroli i kształtowania cen, jak wybierzemy porządnego prezydenta.
do wielki prywatyzator - trochę kultury by się przydało , to jest dyskusja a nie pyskówka meneli przy flaszce , szanujmy i innych dyskutantów i ich poglądy , lensky ma rację , co wynika z tej kontroli " bo EPEC jest nasz " nic !!!!- mamy najdroższe ciepło w kraju i co możemy , ano tylko płacić !! pomysł z przetargiem na dostawę ciepła nie jest zły , zebrać oferty i przyjrzeć się możliwościom , nie wiem może wiercić - leżymy na terenach gazonośnych , może geotermia , jak będziemy mieli oferty mamy wybór , a tak tylko płacić , EPEC do sprzedania - słusznie miasto się oddłuży i skończy się wieczny cyrk z firmą i walką o jej stołki - która konsumenta ciepła nic nie obchodzi - no może tylko podnosi mu temperaturę ze złości - co polepsza mu komfort cieplny , chyba że o to chodzi
POLAK ty musisz być jakimś kierownikiem z EPEC poznaję to po poziomie wypowiedzi. Brawo
Zagrożony jest Elbląg ponieważ rządzą tam komuchy a doradcow uważają sie Ci co kradli ciepło, gnębili ludzi w komunie i debilevtypuntadekmchuda ***
Zagrożony jest Elbląg ponieważ rządzą tam komuchy a doradcow uważają sie Ci co kradli ciepło, gnębili ludzi w komunie i debilevtypuntadekmchuda ***
Kultura nie ma nic wspólnego z przytakiwaniem głupim poglądom. Z praktyki wiemy że prywatyzacja z zasady nie służy interesom ogółu tylko jednostce lub grupie jednostek. Jeżeli funkcjonuje w danym obszarze konkurencja, co w dzisiejszym kapitalizmie niemal nie występuje to pól biedy. Może niewidzialna ręka rynku coś tam wyreguluje. Jednak na Elbląskim rynku ciepła nie żadnej konkurencji, żaden poważny konkurent nie przyjdzie się tu kopać z Energą chyba że otrzyma wsparcie miasta (z uwagi na koszty wejścia na nowy rynek). To że mamy głupią i skorumpowaną władzę nie jest żadnym argumentem za prywatyzacją. Taki wprowadzono nam niereformowalny ustrój gdzie wszystko jest oparte na korupcji a interes wspólny jest marginalizowany albo sugeruje się że niczego takiego nie ma.
Problemy się rozwiązuje a nie sprzedaje. Bo głowy sobie lepszej nie kupisz, masz jaką dostałeś, nie będziesz z nią Einsteinem ale przy konsekwentnym treningu może ci się jeszcze na coś przydać, ale jak ją sprzedasz to koniec twojej drogi
do wielki prywatyzator - kultura jest niezbędna przy każdej rozmowie a przy dyskusji zwłaszcza - z osobami które tego nie rozumieją dyskusja jest niemożliwa bo zamiast argumentów używają słów i określeń obrażliwych - współczuję panu braku tej świadomości , to że mam inne poglądy , nie znaczy , że są one głupie bo panu nie odpowiadają , każdy prywatny właściciel będzie dbał o swoje czyli o firmę , jak coś jest państwowe jest w pewnym sensie niczyje , czego efekty po EPEC-u widać , nie bójmy się przetargu będziemy mieli materiał do podjęcia decyzji i być może nie będziemy z góry skazani na jedno wyjście czyli EC , a że władze naszego miasta śpią w tym ma pan rację
Nie znam żadnej prywatyzacji w tym kraju czy mieście która przyniosłaby temu państwu lub miastu ogólnospołeczny pożytek. Jesteśmy krajem dojonym przez zachodnie korporacje. Zaś polski biznes to w większości drobne wasalne i skąpe podmioty które zbudowały swoje drobne "moje" na oszustwie, złodziejstwie, wyzysku, układach politycznych lub towarzyskich( niestety). Wszystkie prywatyzacje począwszy od Zamechu służą produkcji bezrobotnych, transferowi pieniędzy za granicę lub dewastacji sił wytwórczych zaś wszystkie cudowne inwestycje temu aby te procesy pogłębiać i przyśpieszać. Być może jest to zbyt czarne spojrzenie na polskie realia, niestety nie znam przykładów że jest inaczej. Trzeba być skończonym cymbałem lub łajdakiem żeby 2 mln własnych obywateli wysłać na saksy.
Nie uważam pana poglądów za głupie dlatego że mi nie odpowiadają ale dlatego że ogląd polskiej rzeczywistości świadczy i potwierdza że dzieje się coś całkiem innego. O firmę można też dbać w różny sposób, np skacząc po cudzych plecach lub świadcząc na rzecz społeczności. Niestety ten pierwszy sposób jest nagminnie praktykowany i pan jako człowiek zakładam świadomy powinien to już dawno zauważyć. Jeżeli pan uparcie nie dostrzega faktów i praktyki to każde negowanie pańskich zbożnych przekonań zawsze będzie dla pana brakiem kultury. Pana pogląd na sprawę uważam za bardzo uproszczony i co z tego wynika fałszywy. Nie znam pana więc nie ma tu nic osobistego. Zawsze może pan przeprowadzić weryfikowalny z praktyka dowód że prawda leży jednak po pańskiej stronie.