Spokojnie, jeszcze nic konkretnego sie nie dzieje, ja mysle że podwyżek cen nie bedzie ,prawo rynku jest takie jjak tu drogo to ide tam gdzie taniej i wówczas kto straci ? ten co podwyższył.Dobry handlowiec woli sprzedac więcej za mniej ,bo przy okazji moze coś więcej kupujacy kupić.Także podwyżka cen nie do konca sie opłaca.A podatek im nałożony to dla nich kropelka w oceanie.Ponad 8 miliardów zarobiła biedronka w zeszłym roku i co, mają to stracic na rzecz innej sieci,nigdy.
Nie stać mnie na kupowanie w tych tanich jadkach jak biedronka czy lidl. Ten syf co oni tam sprzedają, te wyroby jedzeniopodobne i ten chłam w koszach do przegrzebu jest po prostu straszny. Smutek mnie bierze jak to widzę.
Pisowcy robią jak za komuny wszystkie sklepy były pozamykane w niedziele i teraz dążą do tego samego.
W Niemczech w niedzielę wszystkie sklepy są pozamykane, odpoczynek się należy. I Wigilia jest dniem wolnym od pracy, a u Nas?
Spokojnie, jeszcze nic konkretnego sie nie dzieje, ja mysle że podwyżek cen nie bedzie ,prawo rynku jest takie jjak tu drogo to ide tam gdzie taniej i wówczas kto straci ? ten co podwyższył.Dobry handlowiec woli sprzedac więcej za mniej ,bo przy okazji moze coś więcej kupujacy kupić.Także podwyżka cen nie do konca sie opłaca.A podatek im nałożony to dla nich kropelka w oceanie.Ponad 8 miliardów zarobiła biedronka w zeszłym roku i co, mają to stracic na rzecz innej sieci,nigdy.
nie kupuje w hipermarketach tylko u swojego lokalnego tyle w temacie reszta ludzi dojdzie w koncu do tego samego
Nie stać mnie na kupowanie w tych tanich jadkach jak biedronka czy lidl. Ten syf co oni tam sprzedają, te wyroby jedzeniopodobne i ten chłam w koszach do przegrzebu jest po prostu straszny. Smutek mnie bierze jak to widzę.